Home / MotoGP / Avintia dalej z Ducati, Aspar ustala szczegóły nowej umowy

Avintia dalej z Ducati, Aspar ustala szczegóły nowej umowy

Przed ostatnim weekendem wyścigowym o GP Ameryk umowę z Ducati podpisała ekipa Avintii, przez co w kolejnym sezonie zawodnicy tego zespołu dalej będą startowali na motocyklach Desmosedici. Przy okazji dojdzie wtedy do wymiany sprzętowej, bowiem obaj motocykliści dostaną do dyspozycji tegoroczne GP17. Tego samego oczekuje zespół Aspar, który w tym roku ma jedno GP16 dla Alvaro Bautisty, i jedno stare GP15 dla Karela Abrahama.

Rozmowy między zespołem a producentem trwają od początku sezonu, ale kilka spraw wymaga jeszcze dogadania. Umowa wydaje się jednak niemal pewna. Miałaby dotyczyć dwóch kolejnych sezonów. Sezon 2017 rozpoczął się dla Aspara dobrze, Bautista był czwarty w GP Argentyny, Karel Arbaham zajął drugie miejsce w kwalifikacjach do tego wyścigu.

„Myślę, że niedługo będziemy mieli za sobą podpisaną umowę. Musimy jeszcze ustalić jakie to będą motocykle, ale jestem niemal pewny, że albo to będzie jedno GP17 i jedno GP16, albo oba motocykle będą w specyfikacji z 2017 roku.” – powiedział Gino Borsoi, szef zespołu.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Zespół Aspar naciska na dłuższą umowę, ale jej długość zależy od innych czynników. Nie jest tajemnicą, że więcej zespołów satelickich innych producentów widziałby w MotoGP jego szef, Carmelo Espeleta. „Być może Ducati zdecyduje się na umowę tylko na rok, ponieważ planem Carmelo jest by wszyscy producenci mieli zespoły satelickie. Naszym celem jest umowa nie tylko na jeden sezon.” – powiedział Borsoi.

Od czego zależy wiek sprzętu, jaki otrzyma Aspar? „Najważniejsze to pieniądze, ale ważne też będą wyniki.” – dodał szef ekipy. „Tak czy inaczej, jestem dość pewny, że znajdzie się sposób na dostarczenie nam dwóch GP17. Nie mam wątpliwości co do Ducati.”

„Jesteśmy naprawdę zadowoleni z ich motocykli, a przede wszystkim z tego, jak układa się współpraca. Po co mielibyśmy to zmieniać? Świetnie zaczęliśmy sezon. Gdybyśmy zmienili coś, zaczynalibyśmy od zera. Nie ma więc pomysłu zmiany.” – dodał.

Wszystko więc wskazuje, że za rok znów będziemy mieć w stawce osiem motocykli Ducati, bowiem nie ma takiej możliwości, by nagle ze współpracy zrezygnował zespół Pramaca. Jako jedyny z satelickich dostał on w tym roku nowe GP17, którym jeździ Danilo Petrucci.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: crash.net

Czy Kawasaki walcząc o zwycięstwo, powinno pozwolić jechać niedoświadczonemu Razgatlioglu?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 3

  1. Avintia potwierdziła, Aspar jeszcze, a Pramac? Ma kontrakt do końca tego sezonu, czy dłużej? Niby z ostatniego zdania wynika, że nie ma takiej możliwości, by zrezygnował Pramac, ale po cichu liczę, że będzie jakiś „transfer” w tym MotoGP :)

  2. Nie sądzę by któryś z satelitów Ducati nagle zrezygnował z ich motocykli. Oczywiście zdziwiłbym się gdyby Aspar nagle ogłosił przejście na Suzuki czy Aprilię, ale umówmy się – kto przy zdrowych zmysłach zawrze umowę z KTM-em? Po zaledwie jednym sezonie konstruktora, który ma problem żeby punkty zdobyć?

    Mnie nie przeszkadza który konstruktor ma ile motocykli – na razie nie zapowiada się żeby Pramac (de facto robiący za juniorską ekipę Ducati), Avintia czy Aspar nagle rzucili Ducati. Chyba że Suzuki czy Aprilia ich jakoś przekonają.

    Mnie osobiście tęskni się za ekipą Ponsa, może kiedyś by weszli do MotoGP i mielibyśmy stawkę nawet 26 kierowców?

    • Właśnie chyba tylko koszta mogą spowodować, że któryś się wycofa. Tak jak Gresini, rzucił wówczas najlepsze Hondy na debiutanckie Aprilie.
      O ile sam osobiście chciałbym widzieć satelitę każdej fabryki, o tyle nie jestem przekonany do tego pomysłu, bo to chyba całkowicie już uzależni takie zespoły od fabryk, robiąc tylko i wyłącznie za zespoły juniorskie, bez szans na dobry wynik. Tech3 jak zatrudniło Doviego, czy LCR Crutchlowa, to przynajmniej były/są wyniki.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
156 zapytań w 1,410 sek