Rok temu cały świat motocyklowy zadawał sobie pytanie „ Rossi i Yamaha , czy to był dobry wybór ?”.
Rossi pokazał wszystkim sceptykom, że Yamaha jest dobrym wyborem ale trzeba będzie dużo się napocić aby wygrać mistrzostwo świata, ponRok temu cały świat motocyklowy zadawał sobie pytanie „ Rossi i Yamaha , czy to był dobry wybór ?”.
Rossi pokazał wszystkim sceptykom, że Yamaha jest dobrym wyborem ale trzeba będzie dużo się napocić aby wygrać mistrzostwo świata, ponieważ Honda zdominowała Motogp przez ostatnie 3 lata.
Właśnie GP Malezji był takim pojedynkiem, nie Honda przeciwko Yamasze tylko Rossi przeciwko Hondzie. Pierwszy cios został zadany przez Rossiego, który uzyskał w kwalifikacjach pierwsze miejsce, a za nim kolejno: na drugim Alex Barros (Honda), fenomenalnie spisał się Shinya Nakano (Kawasaki) i zajął trzecie miejsce, dopiero czwarte dla Sete Gibernau (Honda), któremu brakowało 14 punktów aby dogonić Rossiego w mistrzostwach. Na piątym polu startowym uplasował się Makoto Tamada (Honda) a na szóstym Nicky Hayden (Honda).
Wyścig odbył się w bardzo gorących i dusznych warunkach atmosferycznych. Na starcie Rossi stracił prowadzenie na rzecz Barrosa ale po czterech okrążeniach dogonił go i wyprzedził po piątym, powoli zaczynał odsuwać się od niego i zbudował tym samym duże prowadzenie. Natomiast dla Gibernau została walka o trzecie miejsce z Biaggim, Haydenem, Tamadą oraz Capirossim.
Na półmetku wyścigu prowadził Rossi przed Barrosem i szybko doganiającym go Biaggim. Gibernau był na piątym miejscu ale nie mógł utrzymać pozycji i spadł na siódme, na ostatnich okrążeniach został wyprzedzony przez Tamade i Capirossiego. Ale w wyścigu na największe pochwały zasłużył Biaggi , który startując z siódmego miejsca zdołał dogonić Barrosa i wyprzedził go zajmując drugie miejsce w wyścigu.
Rossi wygrał Grand Prix Malezji i z tym wynikiem powiększył swoją szansę na wygranie mistrzostwa świata 2004 roku. Wystarczyło mu zająć w najbliższym wyścigu (GP Australii) drugie miejsce i zostać czwarty raz z rządu mistrzem świata.
Wyniki GRAND PRIX MALEZJI 2004
MIEJSCE / KIEROWCA
1. ROSSI, Valentino
2. BIAGGI, Max
3. BARROS, Alex
4. HAYDEN, Nicky
5. TAMADA, Makoto
6. CAPIROSSI, Loris
7. GIBERNAU, Sete
8. NAKANO, Shinya
9. CHECA, Carlos
10. BAYLISS, Troy
11. EDWARDS, Colin
12. ABE, Norick
13. XAUS, Ruben
14. KAGAYAMA, Yukio
15. McWILLIAMS, Jeremy
16. McCOY, Garry
17. AOKI, Nobuatsu
18. ELLISON, James
19. UI, Youichi
W tym roku, po nieudanym ataku Valentino Rossiego na wcześniejsze zapewnienie sobie tytułu mistrza świata podczas dwunastej rundy sezonu na torze w Motegi, zawodnicy MotoGP kontynuują swą przygodę w najbliższy piątek na torze Sepang w Malezji. Rossi będzie miał drugą szansę zdobycia tytułu, wystarczy mu być przed Biaggim i będzie się cieszyć z wygrania piątego z rzędu mistrzostwa w królewskiej klasie. Jego pierwsza szansa znikła gdy zderzył się z Marco Melandrim powodując tym wypadnięcie obu z wyścigu. Sam Marco w wyniku tego wypadku został zraniony w nogę i jego występ w Malezji stoi pod znakiem zapytania.
Max Biaggi jest jedynym kierowcą który ma matematyczną szansę odebrania tytułu Rossiemu ale musi wygrać wyścig w Sepang i liczyć na to aby Vale nie zajął miejsca na podium. Max ma także szansę na zajęcie czwartego z rzędu 2 miejsca w tym sezonie. Jego najbliższy rywal z tabeli mistrzostw Colin Edwards jest 13 punktów za nim.
Do zebranie jest jeszcze maksymalnie 125 punktów a więc szansę na drugie miejsce ma nawet Alex Barros, który jest na ósmym miejscu w klasyfikacji ogólnej.
Na torze w Malezji zabraknie Troya Baylissa, Australijczyk nabawił sobie kontuzji na treningu motocrossowym w Australii. W nadchodzącym wyścigu zastąpi go Shane Byrne, który jest zadowolony z szansy jeżdżenia na Hondzie. Shane będzie jeździć na żółtej RC211V teamu Camel Honda, aż do wyścigu w Katarze.
W niedzielę na starcie zabraknie także Alexa Hofmanna z powodu złamanej nogi. Niemiecki kierowca został kontuzjowany w wypadku z Robym Rolfo na torze w Motegi, sam Rolfo wyszedł z wypadku bez szwanku. Hofmann jest definitywnie wyłączony z jeżdżenia przez następne dwa wyścigi, zastąpi jego Olivier Jacque, który już raz zastąpił Hofmanna i zajął drugie miejsce w GP Chin.
Loris Capirossi przybył do Malezji po fenomenalnym zwycięstwie w Japonii i chce dobrze spisać się na także i tam. Włoski kierowca podpisał nową umowę z Ducati i ma na celowniku trzecie z rzędu podium na torze Sepang.
Tak więc zobaczymy jakie będą niespodzianki w Malezji, mając nadzieje, że ktoś powalczy z Rossim bo powoli nudne staje się oglądanie samotnej Yamahy #46 na przedzie i miejmy nadzieję na dobry występ Shane Byrne w jego debiucie na Hondzie.