Czterokrotny Mistrz Świata kategorii 250ccm, Max Biaggi powiedział, że Jorge Lorenzo podjął właściwą decyzję pozostawiając Yamahę na rzecz Ducati. Lorenzo do włoskiego zespołu przeszedł po dziewięciu latach współpracy z Yamahą. Ciężki dla siebie miniony sezon zakończył na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, wygrywając cztery wyścigi. Deszcz i nowe opony Michelin były największą bolączką dla Hiszpana.
Max Biaggi uważa, że Jorge podjął słuszną decyzję przechodząc do Ducati, zdradził także, że hiszpański zawodnik był zadowolony po pierwszych testach na Ducati.
„Jorge jest pewny siebie, polubił ten motocykl. Mówił już o Ducati w ubiegłym roku, a po sytuacjach jakie miały miejsce zrobił słusznie opuszczając Yamahę. Poza tym Ducati chce z nim bardzo rozwijać motocykl i stworzyć maszynę, która będzie regularnie walczyć o zwycięstwa. Nic ich nie będzie ograniczać.” – mówi Biaggi
Zdaniem Włocha nadchodzący sezon zapowiada się jako jeden z najtrudniejszych i z pewnością najciekawszych porównując te z poprzednich lat. Wie, że aktualny Mistrz Świata, Marc Marquez oraz obaj zawodnicy Yamahy – Valentino Rossi i Maverick Vinales będą trudnymi rywalami oraz będzie to sprawdzian dla ambicji Lorenzo. „Faworytem na papierze jest M. Marquez, kolejni są Rossi i Vinales, ale wszystko się może zmienić” – dodaje Biaggi.
Źródło: gpxtra.com
Lorenzo w zasadzie nic nie ryzykuje. Tytuły już ma. Jak nie zdobędzie kolejnego z Ducati, to wielkiej ujmy nie będzie – wielu poległo na tym motocyklu. Ale za to jak zdobędzie tytuł, to będzie prztyczek w nos dla Rossiego.
Niestety w przypadku Lorenzo motocykl będą rozwijać mechanicy i kierowcy testowi.
Mimo wszystko mam nadzieję że pokaże klasę na Ducacie.
Ależ będzie ujma jak najbardziej. Wyjdzie na to, że Lorenzo jest takim samym kierowcą jak inni, a nie o wiele lepszym