MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Jak informuje Speedweek, w trakcie weekendu GP Czech będą się toczyły rozmowy na temat sposobów sfinansowania przyszłorocznej, ostatniej według obecnej umowy, edycji wyścigu grand prix na torze w Brnie. Jednocześnie, negocjowana ma być również nowa umowa, która miałaby zapewnić miejsce w kalendarzu na pięć kolejnych sezonów.
Obecny kontrakt wygasa w 2020 roku, jednak niedawno Karel Abraham, którego ojciej jest właścicielem obiektu, mówił iż rząd czeski nie dokłada się odpowiednio do organizacji wyścigu, przez co koszty nie zwracają się. Edycja 2020 jest zagrożona, bowiem póki co nie znaleziono funduszy na jej zorganizowanie. Rządowa dopłata jest bowiem znacznie niższa niż oczekiwano.
W spotkaniu z Dorną ma wziąć udział zarządzający Południowymi Morawami Bohumil Simek, dyrektor toru w Brnie Ivana Ulmanowa, burmistrz miasta Marketa Vankova, a także minister finansów: Alena Schillerova oraz minister rozwoju regionalnego: Klara Dostalova.
Fot. Krystian Polak / msfoto.pl
Byłoby super. Piękny tor bardzo blisko Polski. Szkoda że w tym samym czasie jest GP Węgier F1…Może być mniej kibiców na trybunach. Mnóstwo rodaków wybierze RK…Rok temu było sporo motocyklistów z Węgier i cześć z nich też będzie oglądać F1..
To chyba żart ? co wybrać. Nie rozumiem tej próby nakręcania fascynacją F1. Sam wyścig jest nudny jak flaki z olejem, a Kubica najlepiej potrafi tylko rozwalać kolejne auta i bolidy. Spekulacje czy Robert przyjedzie ostatni czy przed ostatni rozwala system. W moto GP cały czas coś się dzieje. Emocje są prawdziwe. Motocykliści nie będą mieli problemu co oglądać ?.