Home / MotoGP / Christof Bursig najszybszy w pierwszej kwalifikacji

Christof Bursig najszybszy w pierwszej kwalifikacji

Urodzony w Polsce, Niemiec Christof Bursig uzyskał najszybszy czas w dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej przed pierwszymi wyścigami Fiat Yamaha Cup, które odbędą się w sobotę i niedzielę na torze „Poznań”. Jutro rano liczącą blisko czterdziesUrodzony w Polsce, Niemiec Christof Bursig uzyskał najszybszy czas w dzisiejszej sesji kwalifikacyjnej przed pierwszymi wyścigami Fiat Yamaha Cup, które odbędą się w sobotę i niedzielę na torze „Poznań”. Jutro rano liczącą blisko czterdziestu zawodników stawkę czeka jeszcze druga sesja kwalifikacyjna.

Mieszkający w Hamm niedaleko Dortmundu, a pochodzący z Tarnowskich Gór, dosiadający motocykla Yamaha YZF-R1 Bursig swój najszybszy czas — 1:41.380 uzyskał na jedenastym z dwunastu przejechanych w dzisiejszej sesji okrążeń.

Sama kwalifikacja rozpoczęła się z kilkuminutowym opóźnieniem. Z powodu wyjątkowo silnego wiatru na liczący 4083 metry długości tor „wtargnął” jeden z balonów reklamowych, zmuszając organizatorów do krótkiego przerwania porannych treningów wolnych i „wyprowadzenia” nieproszonego gościa.

Silny wiatr przeszkadzał także zawodnikom. „Gdyby nie wiatr, myślę, że dałoby się pojechać jeszcze o dwie sekundy szybciej.” — komentował Bursig, który może okazać się czarnym koniem tegorocznej edycji Fiat Yamaha Cup. 28’letni Niemiec trafił na tor „Poznań” rok temu po zaproszeniu przez Andrzeja Pawelca i jak sam przyznaje: „Zakochałem się w tym obiekcie i wiedziałem, że muszę się na nim ścigać.”

Sesję kwalifikacyjną mocnym akcentem rozpoczęli ubiegłoroczni uczestnicy Pucharu, Michał Klejnot i Przemysław Janik, którzy wywalczyli dzisiaj drugą i trzecią pozycję, tracąc do Bursiga odpowiednio 2.175 i 2.516 sekundy.

Obaj nie byli jednak do końca zadowoleni. „Na nowy motocykl wsiadłem zaledwie tydzień temu dlatego zawieszenie jest kompletnie niezestrojone.” — powiedział 38’letni Klejnot, szósty w ubiegłorocznej edycji Pucharu. „Muszę ustawić je tak, jak w R1’ka maszyna „pływała” na wejściach w łuki więc nie czułem się zbyt pewnie podczas hamowań.” — dodał pochodzący z Knurowa zawodnik.

„Kwalifikacje rozpocząłem na zużytym komplecie ogumienia.” — wyjaśniał 26’letni Janik. „Po siedmiu okrążeniach postanowiłem zjechać z toru ponieważ opony miały już dość. Jutro założę nowy komplet i myślę, że bez problemu pojadę znacznie szybciej.” — podsumował pochodzący z Warszawy motocyklista, który w latach 2004-2005 ścigał się w Pucharze PZMot w rajdach samochodowych.

Teoretycznie pierwszy rząd startowy uzupełnił 29’letni Konrad Wilusz. Teoretycznie, ponieważ zawodnicy mogą jeszcze poprawić swoje czasy podczas drugiej sesji kwalifikacyjnej, przed jutrzejszym, pierwszym w tym sezonie wyścigiem Fiat Yamaha Cup.

Uczestnicy FYC dzisiaj mieli szczęście. Tuż po ich zjeździe do ogromnego namiotu serwisowego na tor spadł deszcz. Według prognoz, pogoda może zmieniać się podczas weekendu. Jeśli jutrzejsza kwalifikacja odbędzie się na mokrej nawierzchni, zawodnicy nie będą mogli poprawić swoich wyników i na starcie ustawią się zgodnie z wynikami uzyskanymi dzisiaj.

Na piątej pozycji kwalifikacje zakończył Rafał Trzciński. 28’latek z Gorzowa był jedynie o ułamek sekundy szybszy niż Paweł Dębowski, pierwszy z zawodników dosiadających modelu Yamaha YZF-R6.

Zaledwie 17’letni Dębowski był bez wątpienia zaskoczeniem dnia. Mimo młodego wieku, pochodzący z Poznania zawodnik nie jest nowicjuszem jeśli chodzi o wyścigi motocyklowe. W poprzednim sezonie wywalczył piątą pozycję z klasyfikacji generalnej Pucharu PZMot klasy Rookie.

Niemałym zaskoczeniem był siódmy czas Jerzego Bergera. 41’latek z Dąbrowy Górniczej uzyskał 1:46.159 i był minimalnie szybszy niż jeden z głównych faworytów, Robert Kowalski. „Nie udało mi się dziś wywalczyć wystarczająco szybkiego wyniku ponieważ na torze było zbyt wielu wolniejszych zawodników, którzy nieco mi przeszkadzali.” — uspokajał pochodzący z Tarnowskich Gór, 31’letni Kowalski.

Ubiegłoroczny triumfator Pucharu, Szymon Dziawer sesję zakończył na dalekiej, piętnastej pozycji. 30’latek z Suwałk przejechał jednak zaledwie cztery okrążenia z powodu problemów z podnóżkiem swojej Yamahy YZF-R1.

Inauguracyjny weekend Fiat Yamaha Cup nie rozpoczął się pomyślnie dla jednego z czołowych zawodników ubiegłorocznej edycji Pucharu, Rafała Waliłko. 35’latek z Zielonej Góry przewrócił się na samym początku sesji kwalifikacyjnej, kompletnie niszcząc swój motocykl. Z wypadku sam Rafał wyszedł jednak bez większych obrażeń.

Jutro o dziesiątej rano zawodników Fiat Yamaha Cup czeka druga, trzydziestominutowa kwalifikacja. Po niej, o godzinie 16:45, ruszy pierwszy w tym sezonie, liczący dziesięć okrążeń, wyścig FYC. Drugie starcie czeka zawodników w niedzielę o godzinie 10:45.

Andrzej Pawelec
„Pogoda spłatała nam dziś rano małego figla. Po porannych opadach deszczu uczestnicy Fiat Yamaha Cup nie mogli pojechać na sto procent swoich możliwości w sesji kwalifikacyjnej. Mimo wszystko czołowi zawodnicy uzyskiwali czasy na poziomie ubiegłorocznych, pucharowych rekordów, co pokazuje ich postępy. Choć warunki atmosferyczne nie są najlepsze, atmosfera w miasteczku FYC dopisuje i wszyscy są w bardzo dobrych nastrojach. Muszę przyznać, iż nieco obawialiśmy się wypuszczenia na tor tak dużej ilości motocyklistów jednocześnie, ale wszystko przebiegało sprawnie i bez problemów. Najbardziej zaskoczył mnie dzisiaj Michał Klejnot. W poprzednim sezonie walczył co prawda w pierwszej piątce, ale dzisiaj udowodnił, że jest w stanie rywalizować o najwyższe pozycje. Z pozytywnej strony pokazał się także Rafał Trzciński. Rok temu zaliczył sporo upadków, a dziś był piąty i najwyraźniej przełamał się. Jestem przekonany, że czekają nas dwa niesamowicie zacięte i emocjonujące wyścigi ponieważ niektórzy faworyci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.”

Christof Bursie
„Gdyby nie wiatr, myślę, że dałoby się pojechać jeszcze o dwie sekundy szybciej. Andrzeja Pawelca poznałem dwa lata temu, kiedy obaj ścigaliśmy się w Niemczech. Brałem wtedy udział w pucharze markowym i zakończyłem sezon na piątej pozycji w stawce trzydziestu zawodników. Andrzej zaprosił mnie do Poznania i w zeszłym roku odwiedziłem Polskę aby wziąć udział w treningach na tym torze. Zakochałem się w nim po pierwszym okrążeniu i wiedziałem, że muszę wystartować tu w tym roku. Fiat Yamaha Cup był do tego idealną okazją!.”

Wyniki pierwszej sesji kwalifikacyjnej:

1. Christof Bursig 1:41.380
2. Michał Klejnot 1:43.555
3. Przemysław Janik 1:43.926
4. Konrad Wilusz 1:44.702
5. Rafał Trzciński 1:45.610
6. Paweł Dębowski 1:45.781
7.Jerzy Berger 1:46.159
8. Robert Kowalski 1:46.222
9. Piotr Krawiec 1:46.334
10. Paweł Kusyk 1:46.610
11. Wojciech Mańczak 1:46.976
12. Tomasz Ciszewski 1:48.698
13. Marcin Dziawer 1:48.721
14. Krzysztof Karkoszka 1:48.858
15. Szymon Dziawer 1:48.883
16. Piotr Niedziela 1:49.922
17. Michał Irzyk 1:50.017
18. Sebastian Kiedrzyński 1:50.017
19. Piotr Kubiak 1:50.465
20. Damian Marszewski 1:50.636
21. Michał Piątek 1:51.421
22. Marek Drgas 1:52.860
23. Stanisław Assman 1:53.102
24. Krzysztof Ciwiński 1:53.196
25. Anna Sobotka 1:54.081
26. Daniel Kostera 1:55.399
27. Artur Ptaszkiewicz 1:55.503
28. Tomasz Adamczyk 1:56.957
29. Tomasz Olejniczak 1:57.320
30. Piotr Tabor 2:01.666
31. Grzegorz Stefanowski 2:12.390
32. Rafał Waliłko — nie ukończył pierwszego okrążenia

Fiat Yamaha Cup powstał przy współpracy firm: Wólczanka, Fiat, Yamaha, Castrol, Bridgestone oraz Dąbex.

Patronami medialnymi są: magazyn Świat Motocykli oraz portal Interia.pl

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
142 zapytań w 0,918 sek