Home / MotoGP / Ciężka sobota dla Repsol Hondy

Ciężka sobota dla Repsol Hondy

Marc Marquez

Marc Marquez i Dani Pedrosa doświadczyli trudnej soboty w na torze w Assen. Zmienne warunki pogodowe są typowe dla Holandii, jednak dla całego zespołu Repsol Hondy dzisiejszy dzień okazał się być niemałym wyzwaniem.

Marc Marquez zakończył rozgrywający się na suchym torze trzeci wolny trening na drugiej pozycji, a podczas FP4, na mokrej nawierzchni, poradził sobie najlepiej z całej stawki. Holenderski tor zaczął przesychać na Q2. #93 popełnił jednak błąd w kwalifikacjach i przewrócił się. Hiszpan pędził do boksu na skuterze, a jego ekipa przygotowywała drugi motocykl, który należało dostosować do jazdy po przesychającej nawierzchni. Mimo tego, że Marquez miał czas na zrobienie tylko dwóch mierzonych okrążeń udało mu się zakończyć kwalifikacje na czwartym miejscu.

„W porannym treningu udało nam się zrobić dobrą robotę. Utrzymaliśmy dobre tempo. Wróciliśmy do poprzedniej konfiguracji i to działa całkiem nieźle. Później mieliśmy do czynienia z czymś typowym dla Assen, bo wszyscy wiemy, że tutaj może zacząć padać w każdej chwili. FP4 poszło mi jednak dobrze.” – powiedział Marquez.

„Podczas kwalifikacji popełniłem błąd i rozbiłem się. Porządkowi byli daleko, a ja zobaczyłem skuter i nikogo wokół. Należał do fotografa, ale on pozwolił mi odjechać. Chciałem wrócić do boksu najszybciej jak się dało, więc nawet gdyby się nie zgodził, postąpiłbym tak samo. Dzięki olbrzymiej pracy wykonanej przez zespół udało mi się wrócić na tor na dwa okrążenia i wywalczyć czwarte pole startowe. Ważne jest to, że dobrze czuję się na suchej nawierzchni. W przypadku deszczu wyścig zawsze jest loterią.” – dodał #93.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Dani Pedrosa zakończył FP3 na 13. pozycji i oznaczało to, że musi wziąć udział w Q1. Niestety, chociaż #26 był dość szybki w czwartej sesji treningowej, uszkodził swój motocykl i kwalifikacje musiał rozpocząć na drugiej maszynie, która miała inne podwozie i nie była przygotowana do jazdy po mokrym torze. Hiszpan uzyskał 16. pozycję startową, ale na skutek cofnięcia Andrei Iannone na koniec stawki zawodnik Repsol Hondy wystartuje jutro z piątego rzędu.

„Miałem wystarczająco dobre tempo w FP4, ale rozbiłem się w bardzo dziwny sposób. Nie rozumiem, dlaczego tak się stało.” – powiedział Pedrosa. – „W każdym razie oznaczało to, że nie mogę kontynuować jazdy na tym samym motocyklu. Wystartowałem w Q1 na drugim motocyklu, z takimi samymi ustawieniami, ale z inną ramą. Starałem się jednak wrócić w tempo. Udało mi się uzyskać niemal ten sam czas jak w FP4, ale bałem się, gdy próbowałem jechać szybciej w zakręcie, w którym wcześniej się rozbiłem.”

„Jutro rozpoczynamy wyścig z daleka na starcie, ale postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, bez względu na to czy będzie padał deszcz, czy tor będzie suchy.” – zakończył Dani.

Kliknij, aby pominąć reklamy

źródło: hondaracingcorporation.com

AUTOR: W.K.

komentarzy 5

  1. ’Porządkowi byli daleko, a ja zobaczyłem skuter i nikogo wokół..’ Dobre :)

  2. Ciekawe czy fotograf jest fanem MM i wstawi skuter do muzeum ? :-D

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
165 zapytań w 1,175 sek