Cal Crutchlow zaprezentował się z bardzo dobrej strony w kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Ameryk, który rozpocznie z 5. pola startowego. Zawodnik LCR Hondy ustanowił 6. najlepszy wynik w trakcie 15-minutowej sesji Q2, ale w związku z karnym przesunięciem Andrei Iannone o 3 pola w dół na starcie, Brytyjczyk ruszy do wyścigu ze środka drugiego rzędu.
Crutchlow, który dosiada w ten weekend RCV z numerem #35 w barwach Rizoma, po raz pierwszy w tym sezonie zakwalifikował się jako najlepszy zawodnik zespołu satelickiego. Ponadto Cal był drugim najszybszym, po zdobywcy pole position Marku Marquezie, kierowcą Hondy.
#35 Cal Crutchlow – 6. miejsce (5. na starcie – 2’04.265): „To był dla nas dobry dzień. Cały zespół wykonał kawał dobrej roboty po tym, jak mieliśmy spore problemy mechaniczne w trzecim treningu. Przed czwartą sesją trzeba było przebudować praktycznie cały motocykl. Nie było więc łatwo, ale ogólnie robimy najlepszą robotę, jaką możemy z tym, co mamy. Nie mogę już doczekać się wyścigu, bo myślę, że nasze tempo nie jest złe i powinniśmy być konkurencyjni”.
Źródło: inf. prasowa