MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Tak jak można było od jakiegoś czasu podejrzewać zważywszy na docierające doniesienia, GP Kazachstanu nie odbędzie się w planowanym terminie. Zaplanowane na 14-16 czerwca, wydarzenie nie ma jeszcze nowej daty, ale Dorna nadal liczy na jego przeprowadzenie w tym roku, choć nie podaje żadnych orientacyjnych dat, co może sugerować, że jednak będzie to kolejna po GP Argentyny runda, która wypadnie z tegorocznego kalendarza.
MotoGP pierwotnie miało ścigać się w Kazachstanie na nowym torze wyścigowym Sokol International Racetrack, niedaleko największego miasta kraju, Ałmaty, w zeszłym roku, jako część powiększającego się kalendarza. Jednak z powodu braku gotowości toru na czas na 9 lipca 2023 roku, wydarzenie zostało odwołane i nie zastąpiono inną rundą. Podobne doniesienia były w tym roku – w zorganizowaniu wyścigu miały pomóc służby z Malezji.
Jednakże w piątek 3 maja MotoGP ogłosiło, że GP Kazachstanu musi być przełożone z powodu nagłej sytuacji powodziowej, która dotknęła region w ostatnich tygodniach. Po tym, co zostało uznane za najgorsze powodzie w regionie od 80 lat, w kwietniu rzeka Ural – w wyniku szybkiego topnienia śniegu i lodu z powodu wysokich temperatur, a także obfitych opadów deszczu – wystąpiła z brzegów.
Jednakże do 1 maja ponad 40 000 wysiedlonych osób wróciło do swoich domów, a prace porządkowe – według lokalnych mediów – trwają. Oświadczenie FIM informuje jednak: „Niespotykane warunki pogodowe spowodowały powodzie w całej Azji Środkowej, wywołując stan wyjątkowy w Kazachstanie i powodując wysiedlenie znaczną część populacji.”
„Nie byłoby odpowiedzialne z naszej strony, aby MotoGP dodawało jakiekolwiek kolejne obciążenie dla władz lub służb, gdy pracują one nad pomocą dziesiątkom tysięcy dotkniętych osób na terenie całego kraju.”
„Sokol International Racetrack zatem nie będzie gościł MotoGP w wcześniej zapowiedzianych terminach, a wszelkie dalsze aktualizacje zostaną opublikowane po ich potwierdzeniu.”
„Jako nasz najwyższy priorytet, MotoGP przesyła kondolencje i wsparcie dla ludności Kazachstanu oraz wszystkich dotkniętych powodzią w Azji Środkowej. Mamy nadzieję, że kraj, region i dotknięte społeczności będą mogły jak najszybciej wrócić do normalności.”
Usunięcie Kazachstanu z jego pierwotnego miejsca w kalendarzu tworzy dwie znaczne przerwy w serii. Po GP Włoch na Mugello 2 czerwca, MotoGP nie będzie ścigać się ponownie aż do weekendu 28-30 czerwca w TT Assen. Tydzień później odbędzie się GP Niemiec na Sachsenringu, a następnie MotoGP przechodzi na trzytygodniową letnią przerwę przed GP Wielkiej Brytanii 2-4 sierpnia.
W związku z tym MotoGP stoi w obliczu harmonogramu zaledwie trzech rund w ciągu dziewięciu tygodni począwszy od ostatniego weekendu czerwca. Jeśli chodzi o przełożenie GP Kazachstanu na drugą połowę sezonu, może to być niemożliwe z uwagi na bardzo napięty grafik wyścigów rozgrywanych w okresie powakacyjnym. Zwłaszcza chodzi o pozaeuropejską część kalendarza jesienią.
Źródło: motorsport.com
Loading ...
Od lat podpisują umowy z nieistniejącymi torami. Chyba żadna inna seria wyścigowa nie jest tak żałosna pod tym względem. Niech wybudują jeszcze kilka torów w Hiszpanii wtedy będzie pewność, że się odbędzie.
Niech spróbują na Namib- tam powódź nie grozi.
Kto miał rozum wrzucać do kalendarza motogp runde w tym pasterskim kraju …….wyścigi osiołków co najwyżej
Oni się ścigają na koniach nie na oslach. I niby masz racje ale ten pasterski kraj ma tor wyścigowy z prawdziwego zdarzenia. To jest cały kompleks na którym jest tor kartingowy do motocrossu, do 1/4 mili i oczywiście pełna nitka wyscigowa dla MotoGP a wiec i WSBK. Taka potęga jak Polska z ulicami pełnymi ścigantow w ich BMW, Audi i Mercedesach oraz 15-20 letnich ścigaczach ma Poznań na którym nawet mistrzostw Europy juniorów nie możemy zorganizować wiec osobiscie ja im zazdroszczę. W zeszłym roku nie wypaliło. W tym roku zdarzenie losowe. Poczekajmy az impreza się odbędzie i będziemy oceniać. U nas takiego obiektu nie bedzie przez kolejne 20 lat.
na Węgrzech stoją dwa nowoczesne tory, w teorii przynajmniej miały być rezerwowe. Tymczasem po Argentynie to już druga runda jest odwołana, ale przecież poprawność polityczna jest ważniejsza niż umowy i racjonalizm . Co innego znani demokraci jak Tokajew i Erdogan. Tam można się ścigać.
„Uff, jakie szczęście, że powódź wystąpiła w Kazachstanie, jest na co zrzucić” – pomyśleli w Dornie. Szkoda, bo chciałbym, żeby ta runda się odbyła. Ale niech ktoś wskaże jakikolwiek możliwy termin w dalszej części sezonu. Tam już jest tak napchane po kilka rund z rzędu, że co najwyżej lipiec lub sierpień to mógłby być. Zatem po prostu jak fanom emocje opadną, to poinformują, że GP Kazachstanu odwołane.
Natomiast po co istnieją te tory rezerwowe, bo już któryś raz się okazuje, że żadna rezerwa nie wchodzi?
Projekt-krzak jak nic. Liberty Media mogłoby wskrzesić rundę na Laguna Seca, brakuje tej perełki w kalendarzu.