MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Daniel Ricciardo, ścigający się dla zespołu Red Bulla w Formule 1 przyznał, że jest zszokowany tym, jak dobrze pod względem fizycznym w wymagającej dyscyplinie motorsportowej radzi sobie Valentino Rossi. W momencie gdy zawodnicy MotoGP rywalizowali w holenderskim Assen, kierowcy F1 pokonywali kilometry niezwykle emocjonującego GP Azerbejdżanu w Baku, gdzie losy zwycięstwa odwracały się wielokrotnie.
28-letni Ricciardo zwraca uwagę na to, że Rossi jest od niego o 10 lat starszy, a wciąż potrafi walczyć o tytuł mistrzowski i wielokrotnie pokonuje młodszych od siebie zawodników. Ale to nie tylko forma fizyczna, ale także podejście do ścigania i zaangażowanie zachwyca Daniela Ricciardo.
„On jest 10 lat starszy ode mnie, a ktoś powiedział mi, że odstęp między jego pierwszym zwycięstwem a tym ostatnim w Assen wyniosła aż 21 lat. Wygrywanie – a on robił to już tyle razy – to jedno. Drugie to to, że jest inspiracją nawet jeśli chodzi o fizyczny punkt widzenia.” – napisał w swojej kolumnie na stronie Red Bulla zawodnik z Australii. „MotoGP to sport tak bardzo wymagający fizycznie, więc to, że wciąż potrafi to robić i jest tak blisko szczytu mistrzostw – to naprawdę warte zauważenia.”
„Jeśli chodzi o Valentino, to co mnie zachwyca to to, że wiem jakiego to wszystko wymaga zaangażowania i jak wiele czasu to zajmuje. Jeśli pomnożysz to razy 50 (albo i więcej), to to jest właśnie jego przypadek. Dopasuj to do strony fizycznej i tego, jak on ściga się przeciwko generacji młodszych zawodników. Wciąż może uczestniczyć w tej walce. On naprawdę mnie zachwyca.” – dodał Daniel Ricciardo.
„Dla mnie, jeśli kiedyś przyjdzie taki dzień (mam nadzieję, że niezbyt szybko!), że będę chciał przestać, to dlatego, że będę zmęczony całym tym cyrkiem i będę chciał po prostu nieco zwolnić i nie oglądać co chwilę lotniska. Będzie to ważniejszy czynnik niż zmęczenie fizyczne, czy to, że stracę ten dreszczyk rywalizacji czy jazdy tymi samochodami.” – zakończył.
Źródło: Red Bull
Świetnych zawodników trochę jest, wybitnych garstka, a absolutnych kosmitów tylko 1 – a jego imię to Valentino. Właśnie to ile lat ten człowiek potrafi być na szczycie jest niesamowite, z jaką łatwością potrafi kontrolować motocykl. Można go nie lubić, ale ciężko zarzucić mu coś w umiejętnościach.
Kosmici są w różnych dyscyplinach, żeby wspomnieć tylko kilku: Michael Jordan, Roger Federer, Usain Bolt, Ronaldinho, Lee Chong Wei – każdy z nich jest historią danego sportu, każdy z nich potrafi/ł zniszczyć o 10 i więcej lat młodszych rywali.
Zgadza się, ale tutaj chodziło mi o MotoGP.