Jeden z czołowych zawodników Moto2 – Francesco Bagnaia – zdaniem włoskiej prasy prowadzi rozmowy z zespołem Pramac Ducati na temat dołączenia do tej ekipy od sezonu 2019. W sezonie 2018 w barwach Pramac Ducati startować będą Jack Miller i Danilo Petrucci.
W 2017 roku Bagnaia okazał się najlepszym debiutantem Moto2, zajmując na koniec piątą pozycję. 21-latka czeka kolejny sezon w barwach zespołu Valentino Rossiego.
Bagnaia ma już na koncie pierwszy kontakt z motocyklem klasy MotoGP. W Walencji, na koniec 2016 roku testował maszynę Aspar Ducati, w nagrodę za sukcesy i dwa zwycięstwa w najniższej klasie mistrzostw świata, Moto3.
Zdaniem Gazetta dello Sport, Bagnaia jest na etapie negocjowania ostatnich szczegółów umowy z zespołem Pramac. Najprawdopodobniej mógłby zastąpić w tej stajni Danilo Petrucciego. Włoch nie wygrał jeszcze wyścigu w MotoGP, choć w sezonie 2017 kilkukrotnie był tego bliski. Petrux prawdopodobnie chciałby przenieść się po wygaśnięciu obecnego kontraktu do fabrycznego zespołu – Ducati, a gdyby to się nie udało, to być może do Aprilii.
Źródło: motorsport.com, Gazetta dello Sport
Ciężko mi to sobie wyobrazić.
Oczywiście nic nie mam do Bagnai, nawet uważam że jeśli w nadchodzącym sezonie będzie jechał w Moto2 jeszcze lepiej niż w 2017 to sobie zasłuży na MotoGP. Tylko że z kolei szkoda Petrucciego, bo jednak miał dobry sezon, cztery razy zdobył podium walcząc czasem o wygraną i pokazał że zasługuje na dobry motocykl. Czy Miller będzie na tyle dobry żeby udowodnić że w przypadku odejścia Petruxa to on dostałby GP18 za rok? Kto wie.
Ale z drugiej strony – Petrucci byłby lepszym kolegą zespołowym dla Aleixa niż Redding.
Stawiam na olbrzymie roszady kadrowe na przyszły rok. Raczej MM i Vignales zostaną, może jeszcze Rins i Espargaros, ale reszta to się raczej zmieni.
Może jeszcze Ducati zostanie na rok, ale tam się kierowcy zamienią pensjami :)