Home / Moto2 / De Angelis za Spiesa na Laguna Seca

De Angelis za Spiesa na Laguna Seca

Alex de Angelis zastąpi podczas nadchodzącego Grand Prix USA kontuzjowanego Bena Spiesa, zajmując jednorazowo jego miejsce w zespole Pramac Racing. Tym samym oznacza to, iż na powrót Amerykanina do MotoGP będziemy musieli poczekać do czasu rundy na słynnym obiekcie Indianapolis Motor Speedway.

W tym roku, po dwóch latach spędzonych w fabrycznym zespole Yamahy, Ben Spies przeszedł do ekipy Pramac Racing. Jeszcze od zeszłego sezonu walczy on jednak z kontuzją barku, której nabawił się w ubiegłorocznym Grand Prix Malezji! Kontuzje sprawiły, że zimą podczas testów nie jeździł w pełni sił, a po starcie w dwóch pierwszych rundach sezonu 2013 – w Katarze i jego domowym Austin – zdecydował się na przerwę i dalsze leczenie. Powrócić miał przy okazji Grand Prix Włoch, ale po pierwszych treningach wycofał się z dalszej części tamtego weekendu.

Za #11 regularnie ściga się na Desmosedici GP13 kierowca testowy Ducati, Michele Pirro. Nie inaczej będzie podczas przyszłotygodniowego Grand Prix Niemiec, ale Włoch nie będzie w stanie pojechać za Spiesa na torze Laguna Seca. Ma już bowiem zaplanowane testy na torze Misano World Circuit Marco Simoncelli, toteż boloński producent postanowił znaleźć innego zastępcę.

Zdecydowano się zaprosić do jazdy na Ducati Alexa de Angelisa, który to ściga się w klasie Moto2. Jak wiadomo jednak, na kalifornijskim obiekcie ściga się tylko kategoria MotoGP, tak więc zawodnik z San Marino spokojnie może wystartować. Tym samym #15, obecny kierowca teamu Forward Racing, zadebiutuje na Desmosedici jeszcze w tym tygodniu podczas prywatnych testów właśnie w Misano Adriatico.

29-latek obecnie zajmuje w klasyfikacji generalnej Moto2 jedenaste miejsce, a jego najlepszym finiszem była ósma lokata. W przeszłości, w latach 2008-2009 jeździł on w MotoGP dla teamu Fausto Gresiniego, stając nawet na podium w Indianapolis w 2009 roku. Następnie, w 2010 przez trzy rundy zastępował on w zespole Interwetten Honda kontuzjowanego Hiroshiego Aoyamę.

Ben Spies do ścigania powróci najprawdopodobniej w połowie sierpnia podczas Grand Prix Indianapolis.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

komentarzy 9

  1. Noo, jeden z moich ulubieńców z Moto2 :)

  2. Spies to powinien zjeść Snickersa bo strasznie gwiazdorzy!:)

  3. ja to bym biaggiego chetnie zobaczyl

  4. Ja to to bym wrzucił na to Ducati Aleixa Espargaro.

  5. Nie żebym był czyimś wrogiem, ale chyba jednak lepiej będzie dla Spiesa, jeśli wróci do WSBK albo chociaż opuści ten sezon i zacznie testować dla Suzuki, żeby wrócić z nimi w 2015r. W MotoGP chłopak powoli zaczyna się marnować, jak nie upadki i awarie motocykla to teraz jeszcze niemal cały sezon opuszcza z powodu kontuzji.

    Przypomnę tylko, że Bayliss kiedyś wrócił do Superbike’ów po trzyletniej przygodzie z MotoGP i z trzech kolejnych (i zarazem ostatnich w karierze) sezonów WSBK zdominował dwa, a potem w godny sposób zakończył karierę.

    • Przy okazji (gdy już wrócił do tych Superbike’ów) startując raz z dziką kartą w MotoGP, wygrał wyścig :D

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
150 zapytań w 1,548 sek