Home / MotoGP / Dublet Repsol Hondy w kwalifikacjach

Dublet Repsol Hondy w kwalifikacjach

Fantastycznie potoczyła się, nieco jednak zwariowana z powodu wywieszenia czerwonej flagi, sesja kwalifikacyjna na torze Estoril dla zespołu Repsol Honda Team. Po raz pierwszy od ubiegłorocznego Grand Prix Walencji obaj zawodnicy tej ekipy zajmą na starcie dwa pierwsze pola startowe.

Na początku QP obaj ci panowie wcale nie radzili sobie najlepiej. Problemy techniczne, tak jak i w FP3, miał Dani Pedrosa, który jako ostatni zawodnik spośród całej stawki wykonał mierzone okrążenie. Tempa na samym starcie nie był też w stanie złapać Casey Stoner, a wywieszona pod sam koniec sesji czerwona flaga sprawiła, że szanse tej dwójki na dobre wyniki nieco zmalały.

Oni jednak zaskoczyli wielu i ostatecznie swoje pierwsze Pole Position w tym roku wywalczył Australijczyk, który na dwudziestym drugim okrążeniu, z przejechanych dwudziestu czterech, uzyskał czas 1’37.188. Po raz pierwszy w tym sezonie #1 ustawi się na polu startowym numer jeden, a zaraz obok niego na starcie uplasuje się jego team-partner #26. Hiszpan stracił do niego zaledwie 0.013sek i prawdopodobnie gdyby nie został przyblokowany na ostatnim okrążeniu przez Bena Spiesa – mógłby go pokonać.

„Ogólnie to był dla nas dobry dzień i cieszy mnie to Pole Position,” rozpoczął Stoner, który jeszcze nigdy w MotoGP nie wygrał na Estoril, a rok temu był tutaj trzeci. FP3 dobrze się dla nas potoczyło, dokonaliśmy postępu z motocyklem, który teraz skręca lepiej i mogę też lepiej wyczuwać przód. Niestety w kwalifikacjach chcieliśmy poprawić się jeszcze bardziej, ale nie wyszło. Znaleźliśmy nieco lepsze wyczucie tyłu, ale nie byliśmy w stanie sprawić, by motocykl jechał tak, jak tego chcieliśmy. Szczerze mówiąc nie sądziliśmy, że możemy wygrać QP, ale po wywieszeniu czerwonej flagi złożyliśmy kilka rzeczy i wykonaliśmy odpowiednio dobre okrążenie. Dotychczas dobrze nam szło, co daje nam pewność siebie, ale musimy się zastanowić w którą stronę iść z poprawą ustawień, aby były najlepsze na wyścig. Przykro mi z powodu Colina, który złamał obojczyk. Wysyłam mu moje najlepsze życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.”

W tym roku Pedrosa jeszcze nie triumfował, ale to właśnie on był najlepszy w Portugalii podczas ubiegłorocznego wyścigu. „Myślę, że wykonaliśmy naprawdę dobrą pracę, a biorąc pod uwagę problemy, które mieliśmy w ten weekend, bycie w pierwszej linii to dobry wynik. Nie byłem w stanie przejechać na raz wielu szybkich okrążeń, bo miałem pewne problemy z motocyklem – najpierw z hamulcami, potem z elektroniką, a na koniec gdy już czułem się na nim nieźle, wywieszono czerwoną flagę. Szczerze mówiąc sądzę, że w ostatnich minutach sesji mogłem osiągnąć czas dający Pole Position, ale trafiłem na tłok na torze i ostatecznie przegrałem o zaledwie 0.013sek. Wyścig będzie bardzo ciężki, bo warunki są dość słabe – przyczepność jest niska, a przez to opony mocno się ślizgają. Postaramy się znaleźć jeszcze nieco lepsze ustawienia, by w wyścigu poszło nam jak najlepiej.”

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
155 zapytań w 41,352 sek