Po swoich ostatnich wypowiedziach, tym razem Valentino Rossi przyznał, że Ducati musi pomóc swoim zawodnikom, a jego motywacja z powodu słabej formy Desmosedici wcale nie zmalała.
Od czasu przyjścia do producenta z Bolonii Włocha, Ducati poczyniło w swoim motocyklu mnóstwa zmian. Te jednak wcale nie pomogły „The Doctorowi”, który w 2011 roku zaliczył pierwszy sezon bez zwycięstwa w całej swojej piętnastoletniej karierze zawodnika Grand Prix. Chociaż problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki miały zniknąć w rozpoczętym w niedzielę cyklu zmagań – wszystko dzięki GP12 – tak się jednak nie stało.
Wyścig w Katarze #46 zakończył zaledwie na dziesiątym miejscu, po części z powodu kolizji z Hectorem Barberą. Gdyby nie to, prawdopodobnie byłby szósty, ale ten fakt specjalnie go nie pocieszał. Chociaż najnowsza maszyna Desmosedici z silnikiem o pojemności 1000cc miała być stworzona zgodnie z uwagami Valentino, ten potwierdził po zmaganiach na Losail, że Ducati poszło zgodnie z wcześniej obraną ścieżką.
Nie ma co ukrywać, że po wyścigu na torze położonym nieopodal Doha 9’krotny Mistrz Świata kipiał ze złości i nie przebierał w słowach. Ostro skrytykował on producenta z Bolonii, za co od fanów Ducati zebrał niemałą krytykę. Zachowanie Włocha jednak po części nie dziwi – od lat przyzwyczajony był do walki w ścisłej czołówce, a na Desmosedici nie ma takiej możliwości. Wielu już spekuluje, że wymarzone w Italii małżeństwo Rossiego z Ducati może zakończyć się spektakularnym i burzliwym rozwodem.
W wywiadzie udzielonym dla Motosprint 33’latek przyznał, że nadal wierzy, iż z dobrą maszyną będzie w stanie walczyć w ścisłej czołówce MotoGP, a jego problemy wynikają tylko z formy Ducati. „Oczywiście wiek ma na ciebie wpływ, ale trudno by kilka lat sprawiło, że zapomniałem jak jeździć w czołówce. Moim zdaniem nadal wiem, jak to zrobić,” potwierdził były zawodnik Yamahy, a jeszcze wcześniej Hondy.
„Jest jasnym, kto projektuje nasz motocykl: Filippo Preziosi, on jest mózgiem całego tego przedsięwzięcia i to do niego należy to, by nam pomóc. Nasze problemy są proste: to, co nie działa z tyłu podczas przyspieszania, pochodzi według mnie od przodu, a powodem jest podsterowność. Na wejściach w zakręty, z powodu czegoś czego jeszcze nie odkryliśmy, przód nie daje możliwości wjechania w niego na maksimum. Jak dla mnie, największym problemem jest podsterowność.”
„The Doctor” zwrócił uwagę na bardzo ciekawą rzecz, a mianowicie na to, że pomimo przeprowadzenia wielu zmian w maszynie, problemy wciąż są te same. „Niesamowite jest to, że charakterystyka obecnego maszyna jest podobna do wszystkich Ducati, na których jeździłem od czasu pierwszych testów w listopadzie 2010 roku. Nie ważne, czy jest to wersja bez ramy, ta z karbonowym przodem czy aluminiowym, albo jeszcze ta z pełną ramą – tak naprawdę niewiele się zmieniło. To nieprawdopodobne!”
Wśród dziennikarzy wiele mówi się o tym, że prawdopodobnie jednak głównym problemem z Desmosedici może być szeroki kąt nachylenia cylindrów w silniku, który wynosi 90 stopni, podczas gdy chociażby Hondzie jest to 75 stopni. „Jednostka napędowa to kolejna historia. Potrzebujemy bardziej spokojnego silnika, bo ten jest niezwykle agresywny – znacznie bardziej niż te rywali. Patrząc na najwyższe osiągi może skończyć się tak, że tracisz nieco na prowadzeniu. Ale po co ci cała ta moc, jeśli nie możesz jej wykorzystać?”
Nie mogło zabraknąć też pytania o to, że poprzednik Rossiego w fabrycznej ekipie producenta z Bolonii – Casey Stoner był w stanie wywalczyć na Desmosedici dwadzieścia trzy zwycięstwa i kolejnych kilkanaście miejsc na podium. Valentino przyznał, że gdy Australijczyk przyszedł do zespołu był bardzo młody, dzięki czemu rozwijał się razem z zespołem. Mało tego, #46 stwierdził nawet, że tegoroczny obrońca tytułu mistrzowskiego powinien być wdzięczny swojemu byłemu pracodawcy…
„Stoner ma bardzo specyficzny styl jazdy, a kiedy dołączył do zespołu w 2007 roku był bardzo młody, więc było mu też łatwiej się dopasować. Rozwijał się on wraz z tym motocyklem, więc powinien on podziękować Ducati, ponieważ jeśli nauczył się jeździć w sposób, w jaki dziś to robi, to stało się tak dlatego, że dorastał wraz z tym motocyklem.”
Chociaż wcześniej 9’krotny Mistrz Świata przyznawał, że chciałby ścigać się na Desmosedici przez kolejne dwa lata, to jednak obecna forma tej maszyny stawia owy kontrakt pod sporym znakiem zapytania. „Przyszedłem tu pod koniec 2010 roku z myślą o ściganiu się przez dwa lata i wygraniu z Ducati. Jest to jednak trudne. Chciałbym jednak zostać na kolejne dwa sezony.”
„Jeśli wszystko działa jak powinno, walczymy o piąte czy szóste miejsce, ale mnie to nie ekscytuje. Jeśli ciągle walczyć o piątą pozycję, pomału tracisz entuzjazm. Po ściganiu się w ten sposób, możesz stracić z tego radość. Oprócz twojego ego, kiedy wiesz że jedziesz na tor i będziesz regularnie pokonywany, robi się ciężko. Kiedy nie bawisz się na motocyklu, wszystko jest jeszcze trudniejsze.”
„Musimy próbować, wszyscy razem, aby zakończyć rok ze znacznie lepszym motocyklem. To byłoby najlepsze wyjście, bo rozwiązałoby wiele problemów,” zakończył 33’latek z Tavullii.
źródło: autosport.com
No cóż. Rossi jest legendą. Kropka. Nie umie jeździć Ducati tak jak Casey. Kropka. Czy to znaczy, że jest gorszy jako kierowca? Nie odważyłbym się tego napisać, ale fakty są takie, że Ducati trzeba umieć jeździć i, bez względu na pryczyny, Rossi tego nie potrafi. Doskonale go rozumiem: facet zrobił naprawdę wiele w MotoGP, ale też miał zawsze doskonale dopasowany do niego sprzęt (na który miał wpływ). A co do wymysłów, że przejdzie do Y/H: Naprawdę myślicie, że to możliwe? Czy byłby wtedy kierowcą nr 1 w zespole (jak zapewne chce)? Z Yamahą tracił pozycję lidera na rzecz Lorenzo i wielu mówiło, że Yamaha się skończy bez Rossiego. No więc jak to obecnie wygląda to wszyscy widzą. A wracając do Ducati: nie można powiedzieć, że Ducati nie stara się zrobić sprzętu pod Rossiego, bo przecież te wymysły z ramami etc. to przecież dla kogo? Chcieli zrobić moto bardziej „miękkim” dla Rossiego i nie wychodzi. Chyba nie tędy droga…
W koncu widac, ze Nicky … nieprzypadkowo zdobyl tytul w `06. Gdyby wowczas nie zmniejszono poj. do 800cc to pewnie utrzymalby sie w scislej czolowce. Mam nadzieje, ze narowista, wymagajaca sily machina podejdzie Haydenowi bardziej niz Rosolakowi.
Rossi to Rossi a rosolak to może być kurczak na rosół, może trochę szacunku Prostaku
Gdy Stonert wygrywal na ducati to Rossi mowil ze to przez maszyne jest taki dobry teraz ma taka sama maszyne (oczywiscie mial do czasu gdy ja sobie pozmienial) i jakos nie wygrywa? O co chodzi ? Logika Stoner na ducati jezdzil a na tym samym ducati Rossi nie jezdzil i stwierdzil ze wszystko trzeba pozmieniac.
Chyba nie wiesz o czym mówisz? Dostajesz zeszłoroczną maszynę a na następny sezon masz coś zupełnie nowego. To wg Ciebie jest to samo?
Zresztą nie wiadomo jak by to było ze Stonerem w następnym sezonie, ponieważ konkurencją (Yamaha i Honda) zrobiły takie motocykle, że nikt im nie podskoczył.
Jeśli dobrze przeczytałem, to Rossi chce zostać z Ducati na kolejne sezony… Psychopata? :) Po co się tak męczyć, skoro nie radzi sobie z tym motocyklem, to w sumie mógłby sobie odpuścić, na pewno nic by się nie stało. Nie ma sensu tracić kolejnych sezonów, a coś mi się wydaje, że przez te dwa lata nadal niewiele się zmieni, a nawet jeśli poprawia motocykl, a on sobie go bardziej ogarnie to chyba i tak nie będzie w stanie regularnie walczyć o podium itp. No cóż, trochę się teraz zdziwiłem po przeczytaniu tego, ale kto wie, może ma nam coś do udowodnienia…
To pewnie coś na zasadzie mówienia „jestem z wami na dobre i na złe”, w końcu jak by to o nim świadczyło, gdyby już po pierwszym wyścigu sezonu pojawiły się plotki o rozstaniu. A co do drugiego postu – Dornie jest potrzebny Rossi w mocnym zespole. Wystarczy znaleźć dane o tym, jak mocno spadło zainteresowanie MotoGP we Włoszech i Hiszpanii względem początku ubiegłego sezonu. Obawiam się, że Ezpeleta albo będzie próbował „przeciągać” przepisy tak, by bardziej pasowały Ducati, albo przynajmniej będzie mocno śledził ewentualne rozmowy Rossiego z innym producentem.
Sorki za drugi post z rzędu, ale wolę uprzedzić krytykę innych: tak mam tego świadomość, że te 2 kolejne lata w Ducati nie są pewne, to tylko gdybanie, dlatego mój komentarz jest tylko przypuszczeniem. Swoją drogą, do tego czasu może Dorna wymyśli jakiś szalony przepis, że wszystkie motocykle będą typu CRT i będziemy mielie MotoGP jako trochę mocniejsze SBK hehe :P
Rossi odejdzie z MotoGP to przysłowiowo wyścigi się skończą , chyba że znajdzie się ktoś taki jak on ale takiego nie widać .
Co za bzdura. Jest zapotrzebowanie na wyścigi motocykli tej klasy. Ja mam z tego wielką radość i nie jest dla mnie ważne czy Rossi jedzie czy nie, czy Stoner odejdzie czy nie itd. Zawsze są jacyś utalentowani zawodnicy i wyścigi będą emocjonujące. O co tu w ogóle chodzi w całej tej dyskusji!?! Każdy zawodnik musi kiedyś odejść i VR jest tego bliski ale nie róbmy tragedii – motoGP się nie skończy. Życie idzie do przodu. Mam wrażenie, że wszystkie te dywagacje podyktowane są rozpaczą fanatycznych fanów VR i o zgrozo zgodzę się z Pawłem – finansową korzyścią Dorny. Naprawdę można kupić sobie koszulkę i czapeczkę z kimś innym i będzie git.
Gucio18 wydaje mi sie ze rossi nie moze od razu po pierwszym wyscigu powiedziec wprost ze to jego ostatni sezon z ducati, bo wtedy zaszkodzi tylko sam sobie, i ten sezon naprawde moze byc stracony, a tak jak bedzie mydlil oczy wszystkim dookola:) ze chcialby zostac, to wtedy szansa jest ze cos zrobia z tym moto. A po jego wypowiedzi ze miejsca na mecie w okolicach 5 go nie interesuja, jest raczej jasne ze jak ten sezon bedzie taki sam jak poprzedi odejdzie na 100% moim zdaniem. Ale teraz musi mowic ze chcialby zostac:D
Do Ziomek: Zeszloroczna maszyna wedlug Ciebie bardzo roznila sie od maszyny na ktorej jezdzil Stoner? A jezeli chodzi o nowa na nowy sezon to bylo tworzone na zyczenie Rossiego bo stary model nie pasowal. Jakby nie patrzec na to Rossi mowil ze gdyby mial motocykl Stonera to by tez wygrywal (gdy Stoner wygrywal) no i teraz ma i co?
kolego trochę mylisz i nie czytasz ze zrozumieniem Rossi mówi, że dawał wskazówki, ale pan inżynier z ducati nie bierze tego pod uwagę ma jeden model wyobrażony i nie chce tego zmienić. Soją drogą jak Rossi przeszedł do Yamahy stworzył z tego zespół który dziś oglądamy, po prostu pokazał im kierunek który dziś daje takie a nie inne rezultaty. A propos Stonera niech przegra 3-4 wyścigi z rzędu a będzie miał załamanie nerwowe jak to już było w jego historii :) A tak swoją drogą godnym następcą Rossiego mógłby być Lorenzo bo ma większy talent od kangura
No, ale mimo wszystko nie jest tak źle jakby się wydawać mogło. Rossi jasno powiedział, że zmienili już bardzo dużo i pozostaje ten sam problem. Ile jeszcze rzeczy może być do zmiany w motocyklu? Taki sztab mają, to może teraz „zgadną” co jest nie tak? Moim zdaniem to dobrze, że Rossi wskazuje jeden główny problem. Być może po „odgadnięciu” sytuacja nagle się odwróci. Najgorsze jest to, że ze słów rosolaka wynika, że przez rok stali w miejscu. Tak – zdobyli doświadczenie, ale to tyle. Każda zmiana nie przyniosła efektu. Ciekawe co w takim razie jest jeszcze do zmiany. Wątpię, żeby zmienili kąt rozchylenia cylindrów, bo to zmiana całego silnika. Dodatkowo – to nie było tak, że Honda ma V4, a Yamaha R4? Jak to jest w 1000cc? Wszyscy mają silnik V4?
Robert666 moze i ta maszyna byla w jakims stopniu robiona pod 46 ale chyba nie w takim jakim oczekiwal .cytat VR : „Ducati nie poszło w kierunku, który wskazałem, ale ja nie jestem inżynierem i nie jestem w stanie rozwiązać każdego problemu. Nie jestem w stanie jechać tym motocyklem tak, jak tego chcę.” Wszystko jasne Ducati ma swoja filozofie i jej sie trzyma :D
Oki doki. Jak zwykle artykuł pisze ktoś kto w ogóle nie zna się na technice. „podczas gdy chociażby w Yamasze czy Hondzie jest to 75 stopni”. Yamaha posiada rzędową czwórkę, a nie żadną V-kę o 75 stopniach:
http://bikerscafeblog.com/2012/03/25/2012-yamaha-yzr-m1-the-bike-to-challenge-hondas-this-season/
Zatem te 90 stopni to raczej żaden problem – tak zrobili i pewnie ma to jakieś zalety jak i wady. Posiadanie rzędowej czwórki (jak w Yamasze) to dopiero jest wyzwanie (silnik jest bardzo długi) – i jakoś im się to udaje.
To co pozostaje do zmiany z przodem Ducati? Może chodzi po prostu geometrię? Znacie wymiary tych maszyn i kąty pochylenia wahaczy, aby porównać? Mi się wydaje na oko, że Yamaha ma dużo bardziej pochylony wahacz do przodu, a Ducat ma praktycznie pionowo… Ale na motocyklu zbyt mało jeździłem aby wiedzieć co to może powodować…
Dzięki za czujność. Z tymi 75 stopniami chodziło oczywiście o Hondę, nie wiem czemu dopisałam tam też o Yamasze. Mój błąd, już poprawiony ;-)
Skąd wciąż to 90 stopni (czyli de facto L a nie V)? Ano po części stąd, że taka tradycja Ducati w motocyklach szosowych. Ot takie przywiązanie do własnego rozwiązania (coś jak „rzędowe szóstki w autach BMW” czy „boxery w subaru”). I to też pokazuje, że Ducati broni się jak może przed próbami ingerencji w ich rozwiązania ze strony VR i jego ludzi. Przyzwoitość nakazuje Rossiemu powstrzymywać się od słów, że trafił na „beton”. Czy ma jakieś zalety nie wiadomo mi, ale może mieć poważne wady – im większe rozwarcie cylindrów, tym gorszy balans w zakrętach, przynajmniej tyle udało mi się dowiedzieć, bo jakimś specjalistą nie jestem. Być może grają rolę jeszcze inne czynniki. Czy jest to główny problem Ducati? Nie sądzę, no ale kto był najszybszy na prostych w Katarze to każdy widział…
Oki doki. Może pomoże mi jakiś dobry motocyklista? Przeliczyłem wymiary ducata na podstawie fotek i wyszło mi, że Ducat w stosunku do Yamahy ma rozstaw osi dłuższy o około 3 cm (121,5cm vs. 118,6cm). To raczej dość dużo, a w każdym pojeździe im większy rozstaw osi tym gorzej się skręca. To chyba ostatnia rzecz jakiej przez rok nie zmienili, co? 3cm w MotoGP to duża różnica?
Czy ty masz metr w oczach,że to wiesz ? ;D
Konfiguracja V wzdłużna (czyli nie tak jak MotoGuzzi) jest sama w sobie ok. Masz wąski motocykl, a odpowiednie rozstawienie czopów na wale pozwala w miarę łatwo pozbyć się wibracji (ale tutaj pewnie na to leją). Rzędówka Yamy jest b szeroka, ale za to masa jest bardziej skoncentrowana i można łatwiej zbalansować takie moto. Konfiguracja V-90 (L) ma pewne ograniczenia, ale umówmy się: mniej więcej te same ograniczenia ma Honda.
Po prostu odpowiednio przeskalowałem fotki. Oczywiście dokładność jest pewnie +- 1cm, ale w tych granicach jestem w miarę pewien wyniku. Aktualne rozdziałki dostępnych fotek (10 Mpx) pozwalają dokładnie pomierzyć różne elementy.
Zatem silnik jak napisał Pbr nie jest problemem. Pbr – czy Yamaha wrzuca rzędówkę wałem wzdłuż czy w poprzek motocykla? Bo w poprzek nie jestem sobie w stanie wyobrazić gdzie dać skrzynię biegów i sprzęgło, ale może przez jakiś pasek to idzie… Rozumiem, że V4 Hondy i Ducata jest wrzucone w poprzek (wał jest w poprzek do motocykla)…
Nie wydaje mi się, żeby przeskalowanie wystarczyło do porównania z taką dokładnością. Rozumiem że jako punkt orientacyjny wziąłeś koła, które muszą być identyczne. Ale jak to się ma np. do parametrów samego zdjęcia? Wystarczy inna ogniskowa na obu zdjęciach i już otrzymujesz nieco „zafałszowane”” wymiary, mimo że na oko takich zniekształceń nie da się zobaczyć.
Każdy kto był w Ducati miał problemy z przodem kiedyś Stoner teraz Rossi . Dziwi minie tylko to iż ten problem jest od kilku lat . Rossi chce coś zmienić bo wie że to blokuje ten motocykl a Dacati tak jak by było głuche zawodnicy swoje oni swoje . Czego się tak boją . Niech coś zmienią . Zaryzykować mogą gorzej raczej już nie może być .
Paweł, tak wziąłem pod uwagę identyczną średnicę felg. Faktycznie błąd takiego pomiaru może być spory, ale czy uważasz, że przypadkowo wyszła większa długość Ducata? Przecież dłuższa maszyna zawsze gorzej skręca, szczególnie w wolnych, ostrych zakrętach…
In my career I have driven many Ducati, very beautiful and very fast, but the one from the past season, the GP11 it wasn’t a competitive bike, and I say to those who are attacking Rossi that, before talking, they should have won what Rossi has won in these years, or even better, they shouldn’t talk at all (keep their mouths closed).
“— Loris Capirossi
TYle w temacie, skończcie gdybać,poczekamy zobaczymy.
Niech Rossi zamieni motogp na superbike przynajmniej sobie na eurosporcie pooglądamy mistrza w akcji. Co do tradycji to Ducati niech sobie zatrzyma kolor czerwony i nazwę a konstrukcje jak trzeba to się zmienia nawet o 180 stopni.
Rossi nie ma takiej samej masztny jak miał Stoner! Poczytajcie opini innych tych którzy jeździli na Ducati Stonera i na Ducati aktualnym czy zeszłorocznym…. Echhh…