Ducati kilka dni temu oficjalnie pokazało motocykl, którym w sezonie 2016 ma walczyć o zwycięstwa. W przedsezonowych testach Andrea Dovizioso i Andrea Iannone korzystali z GP16 jeszcze bez nowego malowania, które ujawniono w bazie zespołu w Bolonii w ubiegły wtorek.
Duet Ducati nie miał najlepszych wyników podczas testów na Phillip Island, ale zawodnicy uważają, że te testy były bardzo potrzebne i pomocne. Szef projektu w MotoGP Gigi Dall’Igna mówi, że nowe Desmosedici jest ewolucją poprzednich maszyn.
„To niesamowity krok naprzód. W zeszłym roku korzystaliśmy z motocykla, którego krótko mówiąc nie mieliśmy czasu przetestować. Byliśmy wtedy optymistami, ale mieliśmy trochę wątpliwości. Mimo to sprawy potoczyły się bardzo dobrze.” – powiedział Włoch.
„W tym roku mamy zupełny spokój umysłu. Przetestowaliśmy motocykl w dwóch oficjalnych sesjach. W pierwszych (na Sepang) mieliśmy trochę kłopotów mechanicznych z ustawieniami, które rozwiązaliśmy podczas drugich testów.” – dodał.
Ducati rozpoczyna sezon 2016 bez zwycięstwa od 2010 roku, gdy w barwach tej stajni jeździł jeszcze Casey Stoner. Australijczyka zabrakło na wtorkowej prezentacji. Dall’Igna nie ukrywa, że celem jest przerwanie złej passy. „Chcemy walczyć o czołowe pozycje i zdobyć kilka zwycięstw. Chcemy wygrywać. To dla nas ważne.”
Ducati ogłosiło również, że w nazwie motocykla nie będzie korzystać z numeru, oznaczającego rocznik (jak np. GP15).
Jak nic wzbije sie w przestworza po starcie :)
Ducati Husariija GP2016
:-) z pewną taką nieśmiałością sięgnęłam po nowe…. Ducati ze skrzydełkami …” :-)
Moim zdaniem malowanie powinno być mniej białe a bardziej czerwone.
Podzielam tę opinię, teraz to jak nie Ducati :(
A mnie się podoba. Może i mało czerwieni jak na Ducati. Ale wygląda to na prawdę dobrze.
A mnie się nawet podoba to malowanie – aż sam bym wskoczył na tę maszynę… Tylko pozazdrościć Andrei x2 ;)