Zawodnik teamu Camel Yamaha powiększył swoje nadzieje na dobrą pozycję w Mugello, po otrzymaniu nowego zawieszenia do swojej M1-nki.
„Mój motocykl był niezmieniony od GP Turcji, lecz po otrzymaniu nowego zawieszenia uważam, ze w pZawodnik teamu Camel Yamaha powiększył swoje nadzieje na dobrą pozycję w Mugello, po otrzymaniu nowego zawieszenia do swojej M1-nki.
„Mój motocykl był niezmieniony od GP Turcji, lecz po otrzymaniu nowego zawieszenia uważam, ze w pewnych strefach rozwoju dotarliśmy do granicy.” — mówi Colin. „Zrobiłem 30 okrążeń podczas testów na torze w Le Mans i widzę duży potencjał w nowych częściach.”
„Nowe zawieszenie dowiodło swojej przydatności, zwłaszcza przednie amortyzatory. Czuć dużą różnicę przy wchodzeniu w zakręt, a także przy długich i szybkich łukach — a takie są często spotykane na torze w Mugello.” — mówi szef mechaników Daniele Romagnoli.
Amerykanin ma jeszcze jeden powód by cieszyć się z wyścigu w Mugello, ponieważ zza oceanu przylatuje jego rodzina by mu kibicować. W skład wyprawy wchodzi nawet paromiesięczny syn Colina — Hayes.
„Hayes przyleci odwiedzić mnie wraz z moją córką Gracie i żoną Alyssia. Oczywiście nie mogę się już doczekać ich przybycia! Uwielbiam spędzać czas z moją rodziną, którą ostatnio rzadko widuję. Spotkanie z nimi doda mi jeszcze więcej motywacji by pokazać się jak z najlepszej strony podczas wyścigu.”
Źródło. www.crash.net