Choć po treningach wydawało się, że to Jack Miller będzie miał największą siłę uderzeniową przed wyścigiem o GP Ameryk, to jego partner zespołowy z Ducati zdobył pole position po przejechaniu kapitalnego okrążenia w końcówce kwalifikacji. Obok Francesco Bagnai ustawią się lider klasyfikacji – Fabio Quartararo, oraz Marc Marquez.
Wyniki | ||||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF | LAP | MAX |
1 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Team (GP21) | 2’2.781s | 6/7 | 344k |
2 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.348s | 6/7 | 342k |
3 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +0.428s | 3/6 | 342k |
4 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP21)* | +0.497s | 2/6 | 346k |
5 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +0.511s | 6/6 | 343k |
6 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP21) | +0.598s | 3/7 | 350k |
7 | Alex Rins | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.672s | 6/7 | 341k |
8 | Joan Mir | SPA | Suzuki Ecstar (GSX-RR) | +0.747s | 3/6 | 338k |
9 | Luca Marini | ITA | Sky VR46 Avintia Ducati (GP19)* | +0.765s | 2/3 | 341k |
10 | Jack Miller | AUS | Ducati Team (GP21) | +0.939s | 2/6 | 342k |
11 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +1.000s | 6/6 | 343k |
12 | Pol Espargaro | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +1.094s | 3/6 | 345k |
Qualifying 1: | ||||||
13 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | 2’3.872s | 5/6 | 339k |
14 | Andrea Dovizioso | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | 2’4.044s | 7/7 | 342k |
15 | Alex Marquez | SPA | LCR Honda (RC213V) | 2’4.1s | 7/7 | 346k |
16 | Enea Bastianini | ITA | Avintia Ducati (GP19)* | 2’4.118s | 6/6 | 346k |
17 | Iker Lecuona | SPA | KTM Tech3 (RC16) | 2’4.324s | 6/7 | 343k |
18 | Miguel Oliveira | POR | Red Bull KTM (RC16) | 2’4.392s | 6/6 | 341k |
19 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Gresini (RS-GP) | 2’4.419s | 5/5 | 345k |
20 | Valentino Rossi | ITA | Petronas Yamaha (YZR-M1) | 2’4.699s | 3/6 | 343k |
21 | Danilo Petrucci | ITA | KTM Tech3 (RC16) | 2’4.829s | 6/7 | 339k |
Źródło: crash.net
Psycha sitting, presja eating, jak czasem mawiają. Typowy Jackass, tak też mówią. I bardzo dobrze, że Bagnaia go zamiata. Bardzo też dobrze, że Marquez na holowaniu się przeliczył i nie startuje z Pole Position. Nieźle Zarco, pytanie tylko, czy przedramiona wytrzymają
Nieźle Mir się pozbierał, Marini ładnie (ale dalej podtrzymuję, że to ogór), natomiast oczekiwałem więcej od Rinsa. W końcu jego tor.
Oliveira standardowo nigdzie, a Aleix chyba podwoił dzisiaj swoją liczbę dzwonów
I to pokazuje ze jak MM się holuje to fe ze gdzie taki mistrz, nie wypada wstyd itd. A jak specjalista od kwalifikacji (przynajmniej za takiego jest uważany) JM wykręcił najlepszy czas holując się za MM to spoko i tego nikt nie wypomina. Dla pewnych osób najlepiej jak MM by startował sam bez zawodników bo by nie miał się za kim holować ale zaraz drudzy będą grzmieć ze miał idealnie warunki, czyli najlepiej gdyby MM nie startował w Q i wtedy nie było by problemu.
Millera za późno wypuścili i nie zdążył ostatniego szybkiego kółka zrobić. Później się miotał ze wściekłości w parc fermé.
Ciężko cokolwiek na jutro przewidzieć.
Król tego toru Marc quali do d…mimo świetnych wyników treningów, to holowanko nie wiadomo po co skoro był tam od lat naj. więc wskazana koncentracja na swoim przejeżdzie a nie kogokolwiek innego
Miller przez cały weekend wydawał sie co najmniej nr 2 a wiemy jak skończył
Pecco będącym cieniem samego siebie który ostatecznie jest nr 1
Jedynie Fabio zgodnie z przewidywaniami ale te dziury, uskoki mogą wykończyć każdego
Nic mnie jutro nie zdziwi
Marquez w kwalifikacjach nie jest tak szybki. Treningi treningami, ale na jedno okrążenie nie jest w stanie przycisnąć. Na Sachsenringu był 5 w kwalifikacjach, a w wyścigu wygrał.
Jutro nie jeden będzie wył z bólu po wyścigu a najgorzej będą mieć ci którzy leczą kontuzje, ten tor to istne rodeo, a wyścig może być naprawdę ciekawy bo chwila dekoncentracji i będzie pozamiatane
Zastanawiajace jest to ze Quartararo faktycznie robi roznice na yamasze. Jezeli zdobeda mistrza w sumie w najgorszym zespolowo roku dla nich to wielki szacun.
Nie Yamaha wygra, tylko Fabio wygra dla Yamahy.
Marek pozamiata wszystkich i tak zostanie zamknięta historia MotoGp austin Texas 2021,,amen
Też tak myślę.
Spokojnie- król jest tylko jeden.
Wyścig będzie raczej nudny , szkoda tylko patrzeć na Vale i jego wyniki ,któremu kibicuję jak jeszcze jeździł na RS125
Valik juz dawno mogl odpuscic jazda dla przyjemnosci to raczej juz tez sie skonczyla poprostu trzeba wiedziec kiedy ze sceny zejsc
Vale może i chciał, ale wszyscy go cisnęli aby został bo cały marketing MotoGP jest oparty o niego, więc kogo by mieli reklamować? Walkę niestabilnego #12, który rzadko kiedy dowozi wynik? A Dovi też nie był super mocny. Miał czasem fajne pojedynki z #93 ale raczej nie był pretendentem do tytułu bo też mu psycha siadała jak było za dobrze.
A Vale to legenda i nawet teraz kiedy zamyka tyły to ilu masz kibiców z numerem #46 na trybunach? Całe masy a do tego jeszcze żółte race. Znajdź następcę Vale dla którego ludzie będą przychodzić na trybuny. Bo mimo iż #93 to już dawno został legendą, to tylu psychofanów jeszcze się nie dorobił i raczej nie dorobi.