Home / MotoGP / GP Australii: Martin o włos przed Marquezem w kwalifikacjach!

GP Australii: Martin o włos przed Marquezem w kwalifikacjach!

Jorge Martin (Pramac Ducati) wystartuje do wyścigu MotoGP na Phillip Island z pole position. Hiszpan był minimalnie szybszy od Marca Marqueza (Honda). Czołową trójkę uzupełni w niedzielę Francesco Bagnaia (Ducati). Dwaj kolejni kandydaci do mistrzostwa – Aleix Espargaro (Aprilia) z Fabio Quartararo (Yamaha) ustawią maszyny w drugim rzędzie.

Martin w kwalifikacjach wykręcił nowy rekordowy czas okrążenia toru w Australii. Miguel Oliveira otrzymał karę przesunięcia na polach startowych.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki kwalifikacji
POS RIDER NAT TEAM TIME/DIFF LAP MAX
1 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP22) 1’27.767s 6/8 355k
2 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +0.013s 6/7 346k
3 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP22) +0.186s 7/8 352k
4 Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP) +0.190s 6/8 347k
5 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +0.206s 7/8 347k
6 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP22) +0.240s 6/8 351k
7 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +0.262s 7/8 351k
8 Jack Miller AUS Ducati Lenovo (GP22) +0.349s 7/8 353k
9 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP21)* +0.418s 2/8 352k
10 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +0.774s 6/7 348k
11 Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) +0.966s 6/8 348k
12 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP) +0.998s 2/7 348k
Q1
13 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) 1’28.392s 6/6 344k
14 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) 1’28.492s 6/6 347k
15 Enea Bastianini ITA Gresini Ducati (GP21) 1’28.647s 3/7 352k
16 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) 1’28.652s 6/7 344k
17 Cal Crutchlow GBR WithU Yamaha RNF (YZR-M1) 1’28.677s 5/6 345k
18 Darryn Binder RSA WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* 1’28.76s 6/7 346k
19 Remy Gardner AUS KTM Tech3 (RC16)* 1’28.82s 6/7 344k
20 Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP21)* 1’28.83s 6/7 348k
Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) 1’28.859s 6/7 341k
21 Raul Fernandez SPA KTM Tech3 (RC16)* 1’28.966s 6/8 343k
22 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) 1’29.146s 6/7 346k
23 Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) 1’28.859s 6/7 341k
24 Tetsuta Nagashima JPN LCR Honda (RC213V) 1’29.624s 2/9 345k

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki FP4
POS RIDER NAT TEAM TIME/DIFF LAP MAX
1 Maverick Viñales SPA Aprilia Racing (RS-GP) 1’28.976s 13/17 351k
2 Johann Zarco FRA Pramac Ducati (GP22) +0.222s 9/16 347k
3 Marco Bezzecchi ITA Mooney VR46 Ducati (GP21)* +0.347s 8/17 351k
4 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP22) +0.357s 9/16 352k
5 Joan Mir SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +0.430s 11/15 347k
6 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +0.441s 12/16 345k
7 Jorge Martin SPA Pramac Ducati (GP22) +0.464s 7/16 352k
8 Aleix Espargaro SPA Aprilia Racing (RS-GP) +0.487s 9/17 351k
9 Jack Miller AUS Ducati Lenovo (GP22) +0.505s 9/19 350k
10 Franco Morbidelli ITA Monster Yamaha (YZR-M1) +0.528s 4/15 343k
11 Pol Espargaro SPA Repsol Honda (RC213V) +0.537s 13/15 344k
12 Cal Crutchlow GBR WithU Yamaha RNF (YZR-M1) +0.563s 11/15 345k
13 Marc Marquez SPA Repsol Honda (RC213V) +0.623s 8/15 345k
14 Miguel Oliveira POR Red Bull KTM (RC16) +0.680s 5/17 340k
15 Enea Bastianini ITA Gresini Ducati (GP21) +0.690s 4/16 355k
16 Luca Marini ITA Mooney VR46 Ducati (GP22) +0.727s 5/18 346k
17 Alex Rins SPA Suzuki Ecstar (GSX-RR) +0.887s 14/16 348k
18 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +0.970s 7/16 347k
19 Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Ducati (GP21)* +1.095s 7/16 346k
20 Alex Marquez SPA LCR Honda (RC213V) +1.229s 4/13 345k
21 Remy Gardner AUS KTM Tech3 (RC16)* +1.241s 8/14 344k
22 Tetsuta Nagashima JPN LCR Honda (RC213V) +1.246s 5/15 344k
23 Raul Fernandez SPA KTM Tech3 (RC16)* +1.284s 7/12 339k
24 Darryn Binder RSA WithU Yamaha RNF (YZR-M1)* +1.294s 5/13 345k

Źródło: crash.net

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 9

  1. Nieważne o której godzinie wyścig. Będzie gorąco. W tej konfiguracji na starcie może się zdarzyć wszystko. Oby bez kolizji.

  2. marquez wycholował ale ładna obrona przed wywrotką powoli wraca do formy

    • Jak inaczej miał być szybszy niż dużo szybsze motocykle? Wystarczy spojrzeć jak mimo tunelu aerodynamicznego Hondy były szybsze od Ducatów. 9 km/h wolniej od Martina! To już spora różnica.

    • Uczciwie to przyznał w jednej wypowiedzi, że Front row is not real (aczkolwiek czas w granicach nowego rekordu toru!).
      W ogóle ta jego wypowiedź z dużą klasą, pokorą ale i pozytywnym nastawieniem na przyszłość, bo widać już nawet gołym okiem, że Mark wraca do czołówki…i dobrze, będzie się działo ciekawiej.

      • Rycerzu, co za zmiana nastawienia w stosunku do Marqueza!
        Czyżbyś ostatnio zaliczył kurs medytacji vipassana?

        • Widzisz, to raczej lustro, a nie medytacja (a może po prostu wiek robi swoje, czyli czytaj, spadek poziomu testosteronu wzmaga łagodność ;)
          Siedząc spokojnie w fotelu (od czasu do czasu), pozostawiając swoje sympatie (dla mnie dawniej Rossi, dziś Pecco, Miller, Acosta) na boku nie da się , będąc człowiekiem tak zwanym normalnym nie dostrzegać GENIUSZU Marka Marqueza i tego jak odmienił oblicze tego sportu, który przecież wszyscy na tym forum kochamy równie mocno.
          Ba, w głębi duszy (pozostawiajac dowód jej istnienia na inna okazję) życzę MM93 Dziewiątego tytułu Mistrza Świata (oczywiscie 10 nie! ;)), co tylko pozornie i powierzchownie wydaje się sprzeczne z tonem moich komentarzy, których złośliwe i chamskie ostrze zwrócone było przede wszystkim nie do Marka, a do jego zaczadzonych i butnych (nie wszystkich oczywiście) kibiców.
          Mark dostał potężną dawkę pokory. Dla tak mocnego i „niecierpliwego” fajtera to była i jest bardzo ciężka lekcja. Przyglądam się jej z uwagą i widzę, że dobrze ją odrabia jako sportowiec, i co podkreślam, coraz częściej również jako CZŁOWIEK…

    • Ortografia Kowal!

  3. Morbidelli widze kopie już taki poziom dna, że chyba na kolanach prosi o wyrzucenie z Yamahy. Wiele można zrozumieć, ale takiej żenady już nie.

    Oby jutro się działo. MM nie ma nic do stracenia i może namieszać.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,548 sek