MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Marco Bezzecchi uzyskał najlepszy czas piątkowej popołudniowej sesji treningowej przed GP Niemiec, ale bez wątpienia największą uwagę wzbudziło to, co stało się pomiędzy Markiem Marquezem (Honda) a Johannem Zarco (Pramac Ducati).
Hiszpan stracił kontrolę nad przodem motocykla na dohamowaniu, i jego Honda z ogromnym impetem wpadła na wolno jadącego zewnętrzną częścią zakrętu Zarco. Motocykl Ducati został doszczętnie zniszczony, zawodnicy opuścili jednak na szczęście tor o własnych siłach. Potem wrócili na tor, jednak tylko Zarco zdołał bezpośrednio awansować do Q2.
| Wyniki FP2 | |||||||
| POS | RIDER | NAT | TEAM | TIME/DIFF | LAP | MAX | |
| 1 | ^9 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | 1’20.271s | 25/25 | 302k |
| 2 | ^3 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) | +0.040s | 31/31 | 301k |
| 3 | = | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.081s | 17/17 | 300k |
| 4 | ^4 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +0.100s | 24/30 | 302k |
| 5 | ^9 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) | +0.149s | 23/29 | 300k |
| 6 | = | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.352s | 22/26 | 298k |
| 7 | ^5 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) | +0.368s | 31/31 | 302k |
| 8 | ^9 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP23) | +0.386s | 24/30 | 301k |
| 9 | ˅5 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) | +0.400s | 25/30 | 299k |
| 10 | ˅3 | Brad Binder | RSA | Red Bull KTM (RC16) | +0.494s | 24/30 | 303k |
| 11 | ˅2 | Fabio Di Giannantonio | ITA | Gresini Ducati (GP22) | +0.528s | 14/19 | 297k |
| 12 | ^7 | Augusto Fernandez | SPA | Tech3 GASGAS (RC16)* | +0.547s | 23/29 | 299k |
| 13 | ^2 | Miguel Oliveira | POR | RNF Aprilia (RS-GP22) | +0.591s | 14/19 | 298k |
| 14 | ˅13 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP23) | +0.604s | 18/21 | 298k |
| 15 | ˅2 | Maverick Viñales | SPA | Aprilia Racing (RS-GP23) | +0.614s | 20/24 | 301k |
| 16 | ^2 | Franco Morbidelli | ITA | Monster Yamaha (YZR-M1) | +0.851s | 24/25 | 299k |
| 17 | ˅1 | Raul Fernandez | SPA | RNF Aprilia (RS-GP22) | +1.586s | 17/21 | 296k |
| 18 | ˅16 | Marc Marquez | SPA | Repsol Honda (RC213V) | +1.870s | 5/20 | 297k |
| 19 | ^1 | Jonas Folger | GER | Tech3 GASGAS (RC16) | +2.634s | 13/25 | 294k |
| 20 | ˅9 | Takaaki Nakagami | JPN | LCR Honda (RC213V) | +3.679s | 3/3 | 290k |
| Bezpośrednio w Q2 | |||
| POS | RIDER | NAT | TEAM |
| 1 | Marco Bezzecchi | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) |
| 2 | Jorge Martin | SPA | Pramac Ducati (GP23) |
| 3 | Aleix Espargaro | SPA | Aprilia Factory (RS-GP23) |
| 4 | Francesco Bagnaia | ITA | Ducati Lenovo (GP23) |
| 5 | Jack Miller | AUS | Red Bull KTM (RC16) |
| 6 | Fabio Quartararo | FRA | Monster Yamaha (YZR-M1) |
| 7 | Luca Marini | ITA | Mooney VR46 Ducati (GP22) |
| 8 | Enea Bastianini | ITA | Ducati Lenovo (GP23) |
| 9 | Alex Marquez | SPA | Gresini Ducati (GP22) |
| 10 | Johann Zarco | FRA | Pramac Ducati (GP23) |
Źródło: crash.net
Zarco jako pierszy awansowal do Q2 bez przedniego kola :D
Od lat próbujesz błysnąć sarkastycznymi sucharami, a kończy się na tym, że nie umiesz nawet brokatu na siebie wysypać :D Nawet jak Honda się zwinie z MGP, to w Familiadzie roboty nie dostaniesz :)
piękne! :D :D :D
wiesz, że jesteś megadzbanuszkiemjanuszkiem ? :)
Ale ten gościu jest sfrustrowany, o mały włos zarco miał by po zesonie przez niego a on nawet nie podszedł do niego i nie sprawdził czy wszystko ok, tylko od razu do boxu, dlatego nie przepadam za nim, wiem że to nie była jego wina w 100 % ale mógł sprawdzić czy wszystko jest z nim ok
🤦🏻♂️🤦🏻♂️🤦🏻♂️😤
Logika wypowiedzi na 6+
„mały włos zarco miał by po zesonie przez niego”
„wiem że to nie była jego wina w 100 %”
:D
Widzisz, czasami nie chcesz kogoś zabić ale popełniasz błąd i twoje auto wpadając w poślizg zabija matkę z dzieckiem na chodniku….Zadam Ci człowieku jedno proste pytanie. Czyja to wina? I podpowiadam, to jest pytanie retoryczne. A to, że nie podszedł do Zarco i się nim nawet nie zainteresował to ludzkie dno…jego AMBICJA jest chora. To jest psychopata….
Moze jak ktos boi sie wypadkow to szachy? Polecam sam gram nie jest to odpowiedz zlosliwa po prostu to troche tak jak ktos kto boi sie ognia zostaje strazakiem a potem mowi ze go ogien poparzyl
Przeczytaj to co napisałeś i pomyśl…
Repsol, ceniłem Twoje posty i choć czasami się z Tobą nie zgadzałem, lubiłem je czytać, ale dziś …. chyba miałeś słąbszy dzień :(
Oglądałem, widziałem – na początek myślałem że Marc biegnie machać że wypadek bo tam lekko z górki jest, a ten pobiegł za bandy i do boxu. WSTYD!!!
@elektrycerz – jak wiemy, to Rossi zabił Marco Simoncellego, a po tym jak go zabił, też nie podszedł do Marco. A jakoś wiele osób nie miało z tym problemu. Zabił swojego kumpla… Ogarniasz temat?
Ja jedyne dno jakie w MotoGp od tamtego czasu widzę, to właśnie to wynikające z m.in. z tamtej sytuacji
Natomiast #93 jeszcze krzywdy nikomu nie zrobił (prócz samego siebie).
Co do „opieki” nad Zarco, to Zarco był przytomny, Marquez go obserwował – może uznał, że nie trzeba do niego podchodzić, bo jest względnie OK:
https://youtu.be/H3HpZi0cWWk?t=146
Co miał usta usta zacząć robić?
Snacku nie będę oceniał zachowania MM, ale chyba nieco przesadziłeś z tym porównaniem :( naprawdę uważasz, że na Sepang Vale i Collin, powinni zatrzymać moto na poboczu i wrócić do #58, naprawdę uważasz, że tamto zachowanie to dno ????
Parę lat temu była taka sytuacja jak Pedrosa huknął zdrowo w bok Ducati Doviego.
Z kamery wyglądało to fatalnie tak jak by trafił go centralnie w nogę. Dovizioso na czworakach na poboczu..
I co dalej??
Ano to dalej ,że Dani biegnie przyklęka obok i sprawdza czy jest ok.
Liczy się ten pierwszy odruch.
Więcej nie trzeba dodawać. To chyba GP Ameryk było..
Jak pisałem wcześniej u MM włączył się tryb” kula do kręgli” wynik za wszelką cenę a inni to „kręgle”
I ten palec do kamery 🤦🏻♂️🤦🏻♂️🤦🏻♂️🤦🏻♂️
Nie oglądałem fp2. W jakiej sytuacji Marc pokazał środkowy palec? I kiedy oraz do kogo?
Niestety z filmów na yt ciężko stwierdzić
Szedł uślizgiem w zakręt i o mało nie zaliczył highside. Opanował motocykl ale musiał anulować okrążenie. Frustracja raczej wynikala z faktu, że na tej Hondzie nie może normalnie, tak po ludzku wejść w zakręt.
A palec pokazał do kamery znajdującej się na zegarach.
Przecież na MotoGP.com piszą, że Mareczek powierzy, że to nie do przyjęcia, że obarcza się go winą za zderzenie z Zarco .
Jemu już totalnie „peron odjechał” widać po wypowiedziach .
To był wypadek, natomiast nie zmienia to absolutnie faktu, że z winy MM93.
Nie chcę nawet myśleć co by się stało gdyby ta honda przywaliła nie w przedni widelec urywając koło, a bardziej w środek maszyn. Zarco byłby inwalidą na bank, w tym całym dramacie tyle szczęścia.
A podobno po chwili jednak podszedł do Zarco po zdarzeniu, ktoś to potwierdza? Bo na nagraniach tego momentu nie widać.
A Alex trzeba przyznać ma pecha, jak nie sam się wywraca, to go ścinają, niestety szczęście, to też ważny element kariery.
Zarco wyjeżdżał z alei serwisowej i przed wyjazdem powinien zrobić 'stopa’ żeby sie upewnić czy nikt nie nadjeżdża Marquez atakował czas i sie rozbił o Zarco – czego nie rozumiesz..?
@ja – a jak było w Mugello? Mareczek zrobił Stopa? A przecież popatrzył się przez lewe ramię i widział co jest grane….ludzie jak wy możecie tego chłopa bronić. On przestał rozumieć dlaczego się wywraca i zaczyna być niebezpieczny dla otoczenia…
@Italiano
@elektrycerz
https://www.youtube.com/watch?v=H3HpZi0cWWk
Ten filmik potwierdza, że podszedł do Zarco po wydarzeniu
filmik wskazany przez Snacku potwierdza, że MM rozmawiał z Zarco, ale to zdecydowanie było już po sesji (w deszczu), #93 tłumaczył też, że popełnił błąd, jak wielu innych zawodników w tym miejscu, stwierdził jednak, że jedynym który w tej sytuacji mógł uniknąć wypadku był Zarco, z czym po części trudno się nie zgodzić :( w stu procentach zgadzam się z Marqez-em w jednym …. szczęście, że obaj wyszli z tego cało :)
@Snacku – tak, podszedł długo po fakcie. To tak, jak przeprosiny w gazecie z nakazu sądowego…chłopie: ten facet ma wszystko wykalkulowane (uznał, że trzeba „medialnie” przeprosić, żeby po tym inni nie gadali, że w ogóle nie przeprosił, po czym w wywiadzie zasugerował, że to w zasadzie była wina Zarco…). Ten gość jak podręcznikowy psychopata, robi to co mu się w danej chwili opłaca i co postawi go w lepszym świetle niż mówią fakty). Inni go nie INTERESUJĄ, są wyłącznie środkami do celu jego ambicji.
@elektrycerz – a lepiej zachował się Vinales, który ostatnio zbomardował Pecco, a jak razem wylecieli, to Vinales chciał go bić?
Może nie jest MM, bo ludzi celowo nie trąca.
jest za to czymś wyjątkowym w tych mistrzostwach – i nikt nie jest nawet blisko.
jest video na motogp.com
Przecież ten facet zawsze jeździł i nie patrzył na innych. Tyle, że z wiekiem i kilku glebach jest gorzej z głową.
Mam wrażenie, że ani Honda ani Marquez nie chcą już raz dalej współpracować. Japończycy mogą czuć się urażeni środkowym palcem Marquez, szczególnie że dali mu tyle tytułów i do tego załatwili mu w Dornie pierwszy sezon na produkcyjnej maszynie.
Crash brothers w natarciu. Co to Ducati zrobiło zatrudniając Alex? Równie dobrze, mogli ściągnąć Rabata. Wyników 0, ale ile kasy do przodu. Nie ma obecnie w padoku bardziej irytującego zawodnika niż crash Alex M.
W szczególności gdy podczas wyścigów jest ścinany przez kogoś po drugie to jest też pierwszy sezon jego na ducati i tutaj błędy są wliczone żeby przestawić się z słabej hondy, to samo można powiedzieć o Marinim, Morbidelli, Digia ,Rual też jest zero wyników i co też oni są irytujący?.
Raul bardzo, ale i tak mniej niż Alex, reszta jest mi obojętna.
zawsze bronię Marqueza ale ten gest właściwie niewiadomo do kogo pozostawia jakoś conajmniej niesmak, zrozumiałbym gdyby chodziło o jakiegoś nastolatka w moto3
Na początku go podziwiałem za talent a teraz dalej podziwiam jakim jest ignorantem i frustratem
Myślę że ten gest To był raczej skierowany w stronę motocykla bo to w jaki sposób on stracił przyczepność na tym przednim kole to jest głowa mała Hondą nie da się jeździć. Marqez jest wybitnym zawodnikiem i umie jeździć ale to co ten motocykl pokazuje to niedobrze wróży.
Przecież tam puścił tył :D
Moim zdaniem ten gest był skierowany do motocyklu bo nic nie dało się na nim zrobić.
Marquez nie podszedł do Zarco! Pobiegł od razu w kierunku bandy i wskoczył na skuter który zawiózł go do boksu.
No i co z tego?
Po prostu zdenerwowanie i flustracja tym bardziej że wcześniej łapał sie ratował przed upadkiem pewnie mając w z tyłu głowy kontuzje Mira i Rinsa-Nakagami też doszedł Myśle że ten gest był skierowany raczej do motocykla a nie do kogoś Ja go po części rozumiem bo facet robi co może na tej niezbyt udanej maszynie Cenie go za determinacje zawziętość i że daje z siebie wszystko nawet przekraczając te cieńkie granice bezpieczeństwa Honda 'olała’ projekt bo pewnie myśleli że Marc zrobi różnice-nie tym razem Widać że to chyba najgorszy sprzęt w całej stawce Marc coś mówił że muszą zrobić jakiś radykalny ,może ryzykowny krok w motocyklu ale niewiadomo czy zadziała Zresztą i tak nie mają nic już do stracenia
Dlatego będziemy oglądać i oglądamy nudne procesie bez wyprzedania i bez walki zawodników dlatego motogp zaczyna przypominać f1 i idzie dokładnie w tym samym kierunku a sprinty też tego nie naprawią bo bedzię coraz gorzej tylko
Ja
Zarco cały czas kontrolował tor i coś się na nim dzieje!
Czy ty tobi też „peron odjechał” ?
Skąd Zarco miał choćby przypuszczać, że MM 93 zaliczy tam glebę która zaowocuje kolizją?
Miał za zadanie tak włączyć się do ruchu na torze, aby nie utrudniać przejazdu innym zawodnikom i właśnie to robił.
A marqez nie dość, że zaliczył glebę która spowodowała bardzo niebezpieczną substancję, to jeszcze uniósł rękę w pretensjonalnym geście !
Kiedy przestaniesz usprawiedliwiać jego kompletnie nieodpowiedzialne zachowanie? Ja mam chęć bycia na topie i pie…i mnie cała reszta ,tak ?
Już go cały padok ma dość, a za chwilę po jego gestach i Hondzie się odechce z nim współpracować.
Tego gruza nie naprawią w ciągu sezonu, zapomnijcie!!! Tam jest roboty na dwa lata i to pod wieloma względami!
Mocy ten motocykl nie ma, nie trzyma przód w zakrętach , top speed , wyjście z zakrętu też jest mierne, dlatego marqez ciągle się za kimś wozi w kwalifikacjach tak blisko, żeby schować się w „tunelu,” dzięki czemu niweluje niedobór mocy.
W którym momencie twoim zdaniem , ”to jeszcze uniósł rękę w pretensjonalnym geście”?
Xdxdxd, chwilę po tym jak po zakończeniu gleby wstał i spojrzał w stronę Zarco, widać wyraźnie na nagraniu w MotoGp na YouTube i Facebook’u.
Oglądając te powtórki to moim zdaniem był to gest przepraszający niż mający pretensje do Zarco , jak by miał pretensje to by inaczej to wyglądało moim zdaniem
Nie o Marquezie
Nie frustruj się tak koleś
@ja – a jak było w Mugello? Mareczek zrobił Stopa? A przecież popatrzył się przez lewe ramię i widział co jest grane….ludzie jak wy możecie tego chłopa bronić. On przestał rozumieć dlaczego się wywraca i zaczyna być niebezpieczny dla otoczenia…
Właśnie posłuchałem Mareczka rady jak należy dojrzale i odpowiedzialnie wyjeżdżać z pit lane…po tym co tydzień wcześniej zrobił we Włoszech. To już nie jest hipokryzja. Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych określenia na tez poziom zakłamania.
Mówi, że upewnił się czy z Johanem ok. Jasne, wcześniej sprawdził czy jego moto jest ok, takie ten facet ma priorytety. Potem poszedł przepraszać….ale ch….ek.
Przed chwilą zobaczyłem ten wypadek. Gdy MM wstał i zaczął swój bieg, byłem pewien, że zmierza w kierunku Zarco po to by sprawdzić co z nim. Pomyliłem się… Przebiegając nieopodal leżącego JZ tylko spojrzał, zobaczył, że się zwija (z bólu?) czyli pomyślał sobie „pewnie żyje to lecę na nowy motocykl, bo czas nagli”. Przerażające jest takie myślenie. Wiele już wypadków widzieliście, może nie zawsze jest tak, że sprawca interesuje się ofiarą, jednak to jak zachowuje się ów „sprawca” pokazuje jego prawdziwe oblicze…
Dokładnie…
to będzie tak, Honda i Yamaha położą la…na to całe motogp i będziecie komentować Ducati cup.
Żaden rozsądny producent nie będzie ładował sosu na rozwój motocykli sportowych których sprzedaż dalej leży. Zresztą zobaczymy kiedy VAG przykręci kurek z kasą Włochom.
Jedyna nadzieja to wymóc na Dornie zakaz rozwoju aero w motogo. Jak nie lubię Marqueza to się mu wcale nie dziwię, że szajsem nie chce jeździć. Zanim niektórzy dalej tu będą wieszać psy na Marquezie i wyciągać dalej mu frustrację. Przypomnę jak zachowywał się Rossi jak mu chcieli zabrać Bridgestony, albo jak był załatwiany powrót do Yamahy.
Tak będzie a zamiast Mistrza będą oglądać drugoligowców.
Dominacja Ducati be, a jak wspomnieć, co się działo, gdy Yamaha i Honda dominowały, a stawka była tak rozciągnięta, że trzeba było CRT do stawki dokładać? Pretensje proszę kierować do tych, co nie dają rady. Rozumiem, że winą Ducati jest filozofia Yamy, HRC oraz ucieczka Suzuki? Kisnę :D
” Jak nie lubię Marqueza to się mu wcale nie dziwię, że szajsem nie chce jeździć”
Tak się kończy budowa moto pod MM. Zawsze istnieje szansa, że może coś nie wyjść, a Jerez 2020 stało się dla przyszłości Hondy wielkim przekleństwem.
I jeszcze argument o Rossim, ziew. Nie dosyć, że mylisz producentów opon, to rzucasz światło na sprawę zza kulis, nie mając kompletnie pojęcia. Cytując klasyka: „pozdro i poćwicz”.
Powiem tak problem nie leży w Ducati które teraz wygrywa i rządzi tylko z tego, że ludzie mają pretensje do Ducati z tego powodu ,że oni zapoczątkowali nową erę areo i to niestety poszło w kierunku f1 które jest nudne dla zwykłych ludzi i dlatego ludzie marudzą bo wyścigi w motogp zaczęły być nudne i przypominać f1, brak jakiegokolwiek wyprzedzania, monotonne wyścigi a moim zdaniem sytuacja ze sprintami nie poprawi sytuacji w której teraz się znajdujemy i wydaje mi się że będzie tylko gorzej.
Jak rozumiem, sugerujesz, ze Honda uszyła garnitur na miarę 93 i nic nie robiła, kiedy klient lizał rany przez 2 lata, gdzie w tym czasie Ducati doszlifowało sprzet, a ogon czyli KTM i Aprilla zrobiły sprzęty z zasięgiem na nie tylko dychę, ale nawet na pudło. Ciekawy pogląd.
Z drugiej strony taki Lorek, Rins, Mir, Pol to tez zawodnicy którzy nie potrafią jeździć i rozwijać sprzętu?
To co Honda (nie)robi to enigma i chętnie posłucham mądrzejszych co o tym wiedzą (!), ale nie wyciągajmy wyświechtanych frazesów o maszynie wyłącznie pod MM, bo to jak tor w Niemczech czy Argentynie zrobiony wyłącznie pod niego ;)
@Alksonix, ziewaj sobie ile wlezie, nawet więcej niż mój pies. W 2008 Rossi zażądał Bridgestonów zamiast Michelin z 2007 (Stoner właśnie na Bridgestone zdobył swój jedyny tytuł dla Ducati). Więc sam sobie doczytaj i to nie była spraw zza kulis tylko jawnie postawiony warunek dla Yamaha, Dorny. Kiśnij sobie też ile tam chcesz, nikt normalny nie ma pretensji do Ducati ale obecnie to jest precedens aby jeden producent miał 8 motocykli w stawce. To jest czerwone światło, że innym producentom nie będize zależało aby poświęcić tyle środków na rywalizację. Nie umniejszając obecnym kierowcom ale aero i elektronika pozwala na dużo więcej niż kiedyś gdzie liczyły się w większym stopniu umiejętności. Wspomniany Stoner pomimo że ówczesne Ducati 'nie skręcało’ potrafił walczyć na równi z Yamahami i Hondą.
A co do budowy moto pod MM to pod kogo mieli budować? 8 krotnego mistrza świata czy Bradla testowego kierowcę? Za 20 lat kto będzie 'lepiej’ wspominany? Marquez walczący z Dovizioso, Lorenzo, Rossim czy 'pijak’ Bagnaia’ który wywalczył tytuł spośród 7 innych motocykli Ducati?
Nie aero tylko powinni wrócić do dowolnej elektroniki
Dokładnie tak- nie dla elektroniki makaronów pod makaronów.
Ducat nie narzeka na sprzedaż motocykli. Odejdą japońscy producenci to przyjdzie BMW, Bimota, MV Agusta, Triumph.
a uj odpiszę.
BMW: mają ekspozycje w motogp dzięi safetycar + ich sportowy motocykl na oferowany na rynku jest świetny (bez sensu żeby angażowali środki w motogp0
Bimota: w większości posiadana przez Kawasaki (które to nie ma, nie chcę poświęcić budżetu na motogp, kilka lat temu dzięi między innemu J. Rea rozdawali karty w WSBK
MV Agusta: gdyby nie kupił ich 'jakiś’ fundusz inwestycyjny i ostatnio dokapitalizował KTM to by ta pięna marka znikła z rynku.
Triumph: obi świetne motocykle i dostarcza silniki do moto2, nie maja racjonalnych podstaw do wchodzenia do motogp, przynajmniej w obecnej formie.
Napisz coś jeszcze o dołączeniu Harley Davidson, Keeway, Romet to sobie jeszcze popiszemy :)
Jedno jest pewne: jest Marquez, jest „zabawa”. Oby nigdy tragiczna.
Nie wiem czy pamiętacie ale w F1 na Monzy była podobna sytuacja – Verstappen znalazł się na HALO Hamiltona. Można by powiedzieć obaj jechali agresywnie w szykanie, nikt nie chciał odpuścić – OK, zrozumiałe! Ale wtedy również VER olał HAM, nie podszedł, nie zapytał czy wszystko OK.. Nie mówię tu o jakichś przeprosinach miłości czy przytulaniu, tylko o ludzkiej empatycznej reakcji na wypadek którego byłem uczestnikiem i widzę, że drugiemu coś mogło się stać.
Przedmówca moim zdaniem słusznie napisał „chora ludzka ambicja”.
Kiedyś Marc był inny.
Widzę że tu sami eksperci za 5 groszy!!!! Śmiech na sali!!!