Nie myśląc o czekającym wyborze silnika pracującego w nowym motocyklu RC212V, Hayden jest podekscytowany myślą o potyczce z całą stawką zawodników serii MotoGP na torze w Jerez de la Frontera, która będzie miała miejsce w dniach 16-18 lutego.
Chociaż teoretycznie Nie myśląc o czekającym wyborze silnika pracującego w nowym motocyklu RC212V, Hayden jest podekscytowany myślą o potyczce z całą stawką zawodników serii MotoGP na torze w Jerez de la Frontera, która będzie miała miejsce w dniach 16-18 lutego.
Chociaż teoretycznie jest to kolejny test, tak naprawdę uważa się go za rundę zerową ze względu na możliwość konkurowania z całą stawką jeźdźców, krótki okres przed rozpoczęciem sezonu oraz nagrodę BMW dla najszybszego ściganta podczas sesji kwalifikacyjnej.
Były mistrz świata stwierdził: „Nie mogę się doczekać dotarcia do Jerez. To kompletnie inny tor. Przygotujcie się na rundę zero. Będzie niezła zabawa i dowiemy się, w którym miejscu się obecnie znajdujemy. Pierwszy wyścig już niedaleko i mój zespół jest tym równie podniecony jak ja.”
Kolega Nicky’ego z zespołu – Dani Pedrosa – również planuje wrócić na tor po tym, jak 22 stycznia złamał rękę na malezyjskim obiekcie Sepang. Na nadchodzące testy zapowiadany jest również powrót silnika z pneumatycznym sterowaniem zaworami.
Jerez wydaje się być ważnym testem dla nowej jednostki napędowej, gdyż od niego zależy, czy będzie używana podczas rundy inaugurującej nowy cykl mistrzostw świata.
Między testami w Jerez oraz nocnym wyścigiem w Katarze odbędzie się jeszcze jeden test na torze Losail. Wtedy też po raz pierwszy zostanie oświetlony cały obiekt.
źródło:www.crash.net