Jack Miller po testach MotoGP w Malezji przyznał, że lepiej czuje się na motocyklu Ducati. Porównując swoją nową maszynę do wcześniejszej, powiedział, że poprzez charakterystykę, jazda na Hondzie przypominała balansowanie na ostrzu noża. Australijczyk pokazał znakomite tempo i zakończył testy na piątej pozycji! Miller chce zdobyć w sezonie 2018 przynajmniej 100 punktów. Na razie jego rekord to 82 oczka w 2017 roku.
„Główna różnica jest taka, że czuję, że bardziej kontroluję ten motocykl, bardziej niż Hondę, ponieważ na Hondzie czuło się jak na ostrzu noża, przez cały czas.” – powiedział Australijczyk, jeżdżący w tym roku dla ekipy Pramac Ducati. „Przez większość czasu w ostatnich kilku latach nie czułem, że mam margines i mogę się zabawić, i być może wyciskać coś więcej z czasów okrążeń. Ale ten motocykl mogę powiedzieć, że kontroluję lepiej.”
„Sposób, w jaki poprawia się czasy okrążeń o ostatnie ułamki sekund jest bardziej w moich rękach. W pewien sposób łatwiej przychodzi mi wykręcanie lepszych czasów. Nie czuję, że muszę jechać jak szalony, albo na krawędzi, co jest wielkim pozytywem. Honda była całkiem dobra jeśli chodzi o zmianę kierunku jazdy, ale zawsze przednie koło miało tendencję do unoszenia się w górę na wyjściach z zakrętów. Ducati radzi sobie z tym dużo lepiej. Muszę zmieniać podejście do tego, jak prowadzę motocykl, ale to dobre.” – dodał.
„W tym roku nie będzie dla mnie wymówek. To mój czwarty sezon (w MotoGP), więc nic nie jest dla mnie nowe. Mam inny zespół, inny motocykl, a na koniec roku większość stawki pozostaje bez kontraktów, wliczając w to mnie. To dla mnie duża szansa. Czuję, że zaczęło się już świetnie. Przyzwyczajanie się do motocykla nie mogło przebiec płynniej. W zeszłym roku moim celem było finiszowanie w TOP10 i nie zawsze się udawało. Ale jest ciężko, kiedy odnosi się kontuzje. Więc pierwszym celem jest unikanie urazów i przekroczenie po raz pierwszy granicy 100 punktów. Co stanie się więcej, to wezmę to w ciemno.” – skomentował Jack Miller.
Źródło: motorsport.com, Red Bull