Debiutujący w tym roku w kategorii MotoGP, dwukrotny Mistrz Świata Superbike James Toseland w wywiadzie dla brytyjskiej stacji BBC stwierdzi, że podium w najbliższym wyścigu na torze Jerez jest w jego zasięgu.
Świetna, szósta lokata podczas inaugurDebiutujący w tym roku w kategorii MotoGP, dwukrotny Mistrz Świata Superbike James Toseland w wywiadzie dla brytyjskiej stacji BBC stwierdzi, że podium w najbliższym wyścigu na torze Jerez jest w jego zasięgu.
Świetna, szósta lokata podczas inauguracyjnej rundy w Katarze pozwalają czuć się Brytyjczykowi dosyć pewnie przed niedzielną rundą. O swoich szansach wypowiada się następująco: ”Proste na Jerez są nieco krótsze niż te w Katarze co oznacza, że będę w stanie zbliżyć się do Ducati i może wdrapać się na podium. Nigdy się tam wcześniej nie ścigałem, jednak podczas treningów byłem piąty więc czuję się pewnie.”
Nadal niewiadomą jest motocykl jakiego dosiądzie JT oraz jego zespół podczas rundy w Hiszpanii. Urodzony w Sheffield „muzyk” cały czas mocno naciska włodarzy z Yamahy, aby ci dostarczyli mu najnowszej maszyny M1 w specyfikacji 2008. Szanse na to, że francuski zespół otrzyma takowe przed najbliższym weekendem są jednak nikłe. ”Po wyścigu (w Katarze) naciskałem Japończyków po to by spróbowali dostarczyć nowości już do Hiszpanii, jednak myślę, że nic takiego nie dojdzie do skutku. Jestem tak plisko podium, że taki dodatkowy zastrzyk mocy robiłby sporą dla mnie różnicę.”
Po przeprowadzce do Grand Prix James bardzo szybko przyzwyczaił się zarówno do nowego motocykla jak i opon, czym niewątpliwie zaskoczył niejednego obserwatora motocyklowego szaleństwa. ”Yamaha jest mile zaskoczona tym jak sprawy się na razie układają, pozwala mi to rozwinąć współpracę zarówno z nimi jak i z firmą Michelin.” zakończył popularny #52.
www.visordown.com