Jorge Lorenzo przyznał, że ma nadzieję, iż kluczowi mechanicy i szefo załogi przejdą razem z nim do zespołu Ducati. Hiszpan jest jednak świadom, że nie każdy z nich jest gotowy na taką zmianę i ryzyko, jakiego podjął się aktualny mistrz świata. Ostatnim przykładem zawodnika, który zabrał ze sobą swoją ekipę do Ducati jest Valentino Rossi, który we włoskim zespole wciąż pracował z Jeremym Burgessem.
„Teraz zaczniemy rozmowy, dotyczące pewnej liczby osób w zespole. Nie spieszy nam się, a atmosfera zespołowa w Yamasze jest bardzo dobra. Ludzie pracujący w zespole Yamahy tworzą grupę, zapewniającą spokój i bezpieczeństwo, więc dla nich to trudna sytuacja.” – powiedział Lorenzo.
„Dla mnie, jako zawodnika, łatwiejsze jest w tym punkcie mojej kariery postawienie sobie wyzwania przejścia do innego zespołu, takiego jak Ducati. Ale rozumiem, jeśli dla niektórych w zespole ryzyko byłoby zbyt duże. Tak czy inaczej, chciałbym – jeśli to możliwe – zatrzymać przy sobie pewną niewielką liczbę członków zespołu.” – dodał #99.
W kwietniu Paolo Ciabatti z Ducati mówił, że Lorenzo będzie mógł zabrać ze sobą pewne osoby, ale nie może to być zbyt duża liczba. Chodzi o to, by obecna metodyka pracy w Ducati pozostała zachowana.
„Jeśli chodzi o punkt widzenia Ducati, nie sądzę, by pozwolili mi zebrać ze sobą 100 procent mojego obecnego teamu. Chcą zostawić niektóre osoby z obecnego sezonu, by w przyszłym roku pracowały ze mną.” – zakończył Lorenzo.
Źródło: autosport.com
Jorge go Jorge :) Pokaze Waldiemu jak sie smiga i bedzie wstyd heh
Masz chyba kompleks Waldiego i nie porównuj Ducati tego obecnego a tego co VR śmigał,zresztą Stoner jak już nie mógł odnosić znaczących sukcesów to poszedł do Hondy
E…. tzn. kiedy nie mógł odnosić znaczących sukcesów?
W roku 2010 Casey Stoner:
4x trzecie miejsce, 2x drugie, 3x zwycięstwo, rzeczywiście tragedia. A nie, przepraszam… „mało znaczące” wyniki …
A w następnym sezonie Honda i mistrzostwo i kompletna dominacja. W tamtym sezonie ścigał się też Rossi na Ducati, ale przecież to już była inna maszyna… prawda?
Tak, tak było – co racja to racja – ale tytułu w 2010 z Ducati już nie zdobył i nawet nie był na podium w końcowej klasyfikacji MŚ.
Dopiero przejście do Hondy w 2011 dało mu jego drugie i jak na razie ostatnie MŚ w MotoGP.
Stoner był tylko (nie chce aby to tak zabrzmiało TYLKO lecz AŻ bo bardzo go szanuję ) 2 razy MŚ w MotoGP, raz był 2 (2008 z Ducati) i raz 3 (z Hondą) a 3 razy przez 7 lat startów w MotoGP nie stanął na pudle w końcowej klasyfikacji – i mimo tylko 2 tytułów MŚ czasami mam wrażenie (nie piszę tego złośliwie) że mówi się o nim jakby zdobył co najmniej z 5 tytułów. Warto też wspomnieć że w przeciwieństwie do VR, JL, MM Stoner nigdy nie zdobył tytułu ani w 125-tkach ani w 250-tkach a w 125-tkach startował aż 3 sezony. Jednak zgadzam się że jest to zawodnik wybitny jednak przy osiągnięciach VR, JL, MM wypada on nieco blado. Nikt mu nie kazał odchodzić na emeryturę i nie walczyć o nowe tytuły – to był jego (moim zdaniem niemądry) wybór.
Ja tam zgodzę się z Nickym Haydenem:
„najbardziej utalentowany – Casey Stoner, najlepszy – Valentino Rossi” :)
Śmiem stwierdzić nawet, że Stoner na Yamasze w 2007 roku (do której miał początkowo trafić właśnie) też nie zdobył by tytułu. Rossi i Stoner to zupełnie inne style jazdy, i w sumie dobrze dla Stonera, że trafił do Ducati, a nie do Yamahy, bo prędkość maksymalną potrafił wykorzystać w 100% i Rossi musiał czasem kapitulować lub zmuszał wreszcie Włocha do błędu ;)
No dokładnie. Te porównania sa juz śmieszne. Z sezonu na sezon motocykle sa praktycznie inne, przykład np. Hondy i MM, (a kiedys, gdy przepisy pozwalały na wiecej, nawet zaczynający sezon motocykl był bardzo zmieniony w porównaniu do moto z koncowych wyscigów tego samego sezonu).Tak myśląc mozna by tez napisac „Hej Vinialez pokaz Hoppkinsowi jak sie jeżdzi na Suzuki”. pozdro
Co do Hopkinsa i Vinalesa, to na razie Hiszpanowi daleko od wyczynów Hoppera z 2007 roku :D maszyny inne, ale łączyło je na pewno słabiutka prędkość maksymalna
Nie, no jasne porównania nie ma. Ale chodziło o kontekst, dlatego takie porównanie to przepaść. Pod kątem porównań Rossi-Stonner, Lorenzo – Rossi,a może Lorenzo – Stoner? Tyle tylko ze od 2007 kiedy Stoner zdobył MŚ mineło juz blisko 10 sezonów to jest (jak pisałem wyzej) przepaść chociażby technologiczna (a i przepisy inne) zwłaszcza w takiej klasie jak prototypy. pozdro
A i jeszcze to ha ha:
„W roku 2010 Casey Stoner:
4x trzecie miejsce, 2x drugie, 3x zwycięstwo, rzeczywiście tragedia. A nie, przepraszam… „mało znaczące” wyniki…”,to na temat Stonera,
ale kiedy podobne wyniki, jezeli nie lepsze notuje Pedrosa to opinie zgoła inne. Żarty chyba???
Kiedy chodzi o to ze Waldemar to raczej toczyl sie a nie smigal heh
Tak czy siak nie mozna wszystkiego zwalac na sprzet bo sprzet rowija zawodnik z mechanikami fakt ze przepisy bardziej podpasowalyw tym roku Ducati
@repsol84 – ty tylko tak się zgrywasz czy naprawdę tak myślisz jak tutaj piszesz ? Porównujesz Ducati z czasów Rossiego do Ducati obecnego ? Naprawdę widzisz jakieś podobieństwa ? Aaaaaaaa racja są podobieństwa – dokładnie takie same jak podobieństwo pomiędzy krzesłem a krzesłem elektrycznym. Repsol84 – rozumiem, że dowcipkujesz więc może spróbował byś sił w stund-up’ie albo w kabarecie w czasie Top-Trendy Polsatu – myślę że mógłbyś zrobić furorę. A w temacie motoGP na razie daj sobie na wstrzymanie – i nie zmęczysz się, i głowa cię nie rozboli i nie staniesz się tu lokalnym głupkiem który takie bzdety wypisuje :-)) Trzymam kciuki za rozwój twoje kariery kabaretowej – powodzenia !!!!
Najlepszy był tekst Burgessa, że naprawi wszystkie problemy Ducati w 30 minut, bo to wszystko przez ustawienia :) Widać się z Rossim co do ustawień nie mogli dogadać :)
czesc załogi przejdzie z lorkiem,ale na wszystkich yama nie pozwoli,
Tak tylko jak VR mówił co trzeba zmieniać,jak rozwijać motocykl nikt nie chciał słuchać.
Nie mówię że CS czy JL , MM nie są dobrzy i utalentowani tylko panowie spójrzcie i powiedzcie ile tytułów ma Rossi ile tytułów z rzędu i to jak na razie dla mnie on jest najlepszym zawodnikiem z nich wszystkich POZDRAWIAM
@Rafi-zx10; @KasiaKowalska – nie ilość tytułów stanowi o talencie i umiejętnościach, a to w jaki sposób, w jakich okolicznościach i z jakimi rywalami się je zdobyło. Mówię to, nic nie ujmując Rossiemu, bo są tacy, co potrafią rozumieć jak im podpowiada rozum, a czasami trzeba rozumieć tak, jak chciał to powiedzieć sam autor. Greetings!
@lukasso – w pełni podzielam Twoje zdanie – ja też uważam, że CS to wybitny zawodnik. Chodziło mi tylko o to że mam wrażenie iż czasami jest zbyt mocno gloryfikowany a zawodnika rozlicza się i z umiejętności i z talentu ale także z wyników – a te są wspaniałe ale nie tak imponujące jak w przypadku VR, JL, MM. Co by jednak nie mówić CASEY STONER WIELKIM ZAWODNIKIEM BYŁ I KROPKA :-))
rafi-zx10 tylko rossi swoją przygode zaczął w 1996 wiec miał najwiecej czasu na tytuły,JL W 2003 a MM 2008
Katarzyno Katarzyno ja tylko probuje uzmyslowic Ci ze ten Twoj bug na kolach nie smigal na ducati a sie toczyl heh
Szef jego mechanikow tez sie nie popisal i dukata nie naprawil heh ( ale to napewno wszystko wida ducati heh )
Czy sie zgrywam czy nie to berdzo latwo jest kasnac fanatykow Waldemra wiec jakas kolek w du……. siedzi heh
A czy oni wszyscy blyszcza czy nie ja i tak do roboty musze wstac i tyle …..
@repsol84 – śmiem twierdzić że na ówczesnym Ducati na którym jeździł VR żadnych wyników nie osiągnąłby ani JL, ani MM ani nawet CS – Ducati po prostu w zakrętach było tragiczne, niekonkurencyjne, zbyt sztywne, nie pamiętam czy nad- czy pod- sterowne. Nabijanie się z VR z tego okresu świadczy tylko o niezbyt głębokiej analizie przyczyn.
Zobacz ubiegłoroczną (czy nawet tegoroczną) Hondę jak tak utalentowany zawodnik jak MM na niej sobie radzi – stale na nią narzeka i nie jest z niej do końca zadowolony – nie może na niej osiągać takich wyników jakby chciał. Idąc więc twoim tokiem rozumowania – należałoby powiedzieć, że MM to słaby zawodnik bo „nie śmiga a się toczy”. Ja uważam, że MM to szybki, ambitny i cholernie utalentowany wręcz zjawiskowy zawodnik. Oczywiście nie lubię go ale zawsze będę występować w jego obronie gdy ktoś niemądrymi argumentami będzie jego lub VR czy JL obrażać – bo twoje słowa obrażają zarówno VR jak i Jeremiego Burgessa których uwag o kierunku rozwoju motocykla Ducati kompletnie nie słuchało. Teraz jest nowa ekipa w Ducati i od razu widać efekty. Daj więc sobie spokój z niemądrymi porównaniami. Idź do roboty, potem na piwko, na spacer, przytul dziewczynę lub żonę i wlej w siebie nieco więcej słodyczy bo wtedy może ta zła żółć z ciebie wypłynie – MIŁEGO DNIA any way :-))
Lorenzo jest cienki jak Tito Rabat! :D A jego tytuły to czysty przypadek i pomoc Marqueza :D Hahaha
hehehe dobre dobre,widać to szczególnie po punktacji w tabeli, w sumie jezeli Lorek jest teraz cienki to strach pomyslec co bedzie jak przyjdzie forma. marcinie4646 dopisz sobie jeszcze 2×46 i bedzie git!
Ok niech bedzie Waldemar to super utalentowany zawodnik ale na ducati mu nie poszlo i tyle i nie ma co zwalac winy na fabryke poprostu przepisy zrozumienie ekipy z fabryka styl jazdy itd a nie bo ducati ich nie sluchalo.
A czy ja kgos lubie czy nie to nie wiem bo zadnego z tych zawodnikow nie anam wiez mowienie ze sie lubi Marqueza to troche na wyrost nawet lubiec go jako zawodnika to w zasadzie kazdy zawodnik tam jezdzi tak samo ambitnie no moze oprocz Pedrosy :)
Już się zaczęło, fani Lorenzo że Jorge na ducati pozamiata, fani Vale że tamto ducati było do niczego, a nie lepiej poczekać do przyszłego sezonu i zobaczyć jak JL będzie sobie radził .
Repsol84 masz rację Rossi zdobywał tytuły z cieniasami i przypadkiem,,więc życzę Ci miłego życia w świecie Lorenzo a zarazem Twoim świecie
Karollo32 zgadza się ale tamten motocykl a ten obecny to trochę inna bajka