Wolne treningi przed GP Kataru przyniosły jak na razie zupełnie inny niż w zeszłym sezonie obraz stawki zespołów MotoGP. Na czele regularnie pojawiały się nazwiska motocyklistów spoza fabrycznych stajni, rok temu walczących o mistrzostwo. Zdaniem dwukrotnego mistrza świata MotoGP Jorge Lorenzo przepisy za mocno faworyzują małe zespoły, które gdyby nie tegoroczne zmiany, nie miałyby szans nawiązać walki o czołowe pozycje.
„Tak jak mówiłem miesiąc czy dwa temu, uważam, że klasa Open ma zbyt wielką przewagę. Myślę, że zmiany były konieczne by stworzyć lepsze widowisko, ale też bardziej zacięta walkę. Myślę, że taki jest cel i z tego właśnie powodu mamy trzy motocykle Open na pierwszych miejscach. Będzie nam ciężko, bo mają pół sekundy przewagi dzięki miękkiej oponie. A tego, czego najbardziej się obawiamy, to ich tempo wyścigowe.” – powiedział Jorge Lorenzo w wywiadzie dla serwisu crash.net.
„Aleix (Espargaro) i (Andrea) Iannone są od nas szybsi nawet na naszej oponie. Martwimy się o to i trudno nam to zrozumieć. (…) Fabryki inwestują miliony, a w tym momencie są pokonywane przez niefabryczne zespoły z dużo mniejszymi budżetami. Dla nas to dziwne, a dla publiczności trudne do zrozumienia.” – dodał Hiszpan.
Lorenzo obawia się zwłaszcza nowej, tylnej opony, na której musi startować. Jego zdaniem jazda na niej może być bardziej niebezpieczna, czego miały dowieść piątkowe upadki Pola Espargaro i Bradley’a Smitha. Były czempion ma nadzieję, że wspólnie z Bridgestonem uda się poprawić sytuację. Na razie jednak, podobnie jak Valentino Rossi, Hiszpan zalicza do grona potencjalnych zwycięzców Aleixa Espargaro.
No to teraz zacznie się narzekanie, że ktoś ma lepiej. Przecież Yamaha mogła pójść drogą Ducati, a nie tego nie zrobiła. Może i motocykle Open mają zbyt duże bonusy ale wszyscy się na to zgodzili.
Liczę na to, że teraz wielu kierowców włączy się w walkę o zwycięstwo. Nie jak poprzednim sezonie, że na podium zawsze Lorenzo, Marquez, Pedrosa i czasami Rossi. Teraz kierowcy fabryczni Yamahy i hondy mają szanse pokazać swoją klase, zamiast narzekać, ze nie maja takiej przewagi jak w ubiegłych sezonach.
Niech LORENZO skończy narzekać i zacznie zapier.alać
widowisko na tym tylko zyska, koniec z procesją, a zmiana przepisów tylko ośmieszy politykę stosowana przez wielkie koncerny :D
przynajmniej kasa nie jest najważniejsza
Nie no bez przesady. Zrozumiałbym słowa Jorge, gdyby fabryczni kierowcy okupowali ostatnie miejsca za wszystkimi maszynami Open podczas treningów, ale prawda jest taka że na razie jedyne motocykle kategorii Open to 2x Forward Yamaha, 4x Honda RCV1000R i… tyle. Reszta w kategorii Open to stare maszyny CRT.
Ale poczekajmy, Yamaha i Honda jeszcze mogą „odrobić” straty do Ducati i Forwarda, i wtedy skończy się narzekanie.
Każdy tylko wydzi Aleixa na podium bo ma dobre moto i kilka „bonusów” w postaci opon…. co wedlug mnie jest niesprawiedliwe, pokazywal w crt jak i teraz ze to gosc z najwyzszej polki, ma tempo i potrafi walczyc jak walczyl w CRT z Ducatami i Smithem , wystarczy spojrzec na Edwardsa chyba ponad sekunde wolniejszy od Aleixa…
Ten gość jak nie jest na pierwszym miejscu to wszystko z jego perspektyw jest do d. Masakra jakaś z takim zawodnikiem. Po prostu żal. Niech się przeniesie na skuter.