Mika Kallio nie wystartuje w niedzielnym wyścigu o GP Niemiec, a więc zespół KTM pojedzie w swoim zwyczajowym składzie, z Polem Espargaro oraz Bradley’em Smithem. Kallio miał jechać z dziką kartą. Miał to być jego trzeci start w tym roku, po dwóch występach w Hiszpanii.
Dla Miki Kallio to szczególnie pechowa okoliczność, bowiem kontuzja ścięgna może wykluczyć go również z domowej dla zespołu KTM rundy na Red Bull Ringu. Jeżeli będzie konieczny zabieg operacyjny, to można przypuszczać, że Kallio nie ma szans na start.