Home / MotoGP / Kolejne podium dla Suzuki? Odpowiedź w niedzielę!

Kolejne podium dla Suzuki? Odpowiedź w niedzielę!

Zespół Rizla Suzuki na Grand Prix Di San Marino e della Riviera Di Rimini udaje się w pozytywnych nastrojach. W końcu zawodnicy tego brytyjskiego teamu, już od trzech wyścigów plasują się na najniższych stopniach podium.

Zarówno podczas rundy w NiZespół Rizla Suzuki na Grand Prix Di San Marino e della Riviera Di Rimini udaje się w pozytywnych nastrojach. W końcu zawodnicy tego brytyjskiego teamu, już od trzech wyścigów plasują się na najniższych stopniach podium.

Zarówno podczas rundy w Niemczech jak i USA, na trzecim miejscu zmagania o punkty do klasyfikacji generalnej kończył Chris Vermeulen. W Czechach natomiast, przysłowiową pałeczkę od Australijczyka przejął Loris Capirossi. To właśnie 35’latek pochodzący z Bolonii w Brnie zajął najniższy stopień podium.

„W Brnie zaliczyliśmy udane testy, a teraz udaję się na mój drugi domowy wyścig, gdzie zamierzam walczyć o podium,” rozpoczął Włoch, który na torze imieniem Masaryka wyrównał ilość 276 występów Alexa Barrosa w Grand Prix. W San Marino natomiast, „CapiTrex” pobije tę statystykę, stając się zawodnikiem, który najwięcej razy w historii występował w Mistrzostwach Świata. „W testach znaleźliśmy naprawdę pozytywne rozwiązania, które na pewno pomogą nam w reszcie sezonu jak i w przyszłości. Świetnie się czułem, gdy znów stanąłem na podium. Wiem jednak, że możemy osiągnąć więcej i to jest kolejnym celem!”

Póki co, #65 jest w klasyfikacji generalnej dopiero 10-ty, z dorobkiem zaledwie 70-ciu punktów. Wszystko to za sprawą kontuzji, której nabawił się (przez Alexa de Angelisa) w Katalonii. To z jej powodu musiał też opuścić dwa kolejne weekendy rozgrywane w Wielkiej Brytanii i Holandii. „Wszyscy ciężko pracowali, a teraz, gdy wracam do formy po kontuzji, mogę jechać na maksimum możliwości by uzyskać jak najlepszy wynik. Naprawdę z niecierpliwością czekam na to, by wraz z Suzuki wystąpić w moim domowym wyścigu. Jestem pewien, że na tor przyjdzie wielu fanów ubranych w błękitne stroje Rizla Suzuki, którzy będą nam kibicować!” zakończył Loris.

Warto dodać, że rok temu w San Marino, Capirossi zakończył wyścig na piątym miejscu, a obaj zawodnicy Suzuki — Chris Vermeulen oraz John Hopkins uplasowali się wówczas na podium.

Pozytywnie nastawiony do rundy na torze Misano Adriatico jest też drugi z zawodników Rizla Suzuki. Vermeulen od kilku wyścigów radzi sobie naprawdę nieźle. Dwukrotnie wywalczone trzecie miejsce (w Sachsenring i Laguna Seca), a w Brnie piąta lokata sprawiają, że Australijczyk w klasyfikacji generalnej jest siódmy (99 punktów).

„Naprawdę lubię tor Misano i wiem, że może mi tam pójść całkiem nieźle. Rok temu udało im się tam nawet wywalczyć drugie miejsce. W Brnie znaleźliśmy kilka ciekawych rozwiązań, zarówno w wyścigu jak i podczas testów. Jesteśmy zadowoleni z wyników prób, a teraz musimy je tylko przełożyć na rezultaty w wyścigu,” komentował dalej „Krzyś”. 26’latkowi pochodzącemu z Brisbane nieco gorzej idzie w kwalifikacjach, ponieważ w „generalce” BMW M Award #7 zajmuje dziewiąte miejsce z 88-ma punktami. Vermeulenowi tylko raz udało się zakwalifikować do pierwszego rzędu, a miało to miejsce w Wielkiej Brytanii.

„Nadal muszę brnąć do przodu, ponieważ wiem, że mogę być konkurencyjny. Moja ekipa wraz z Suzuki robią co mogą, by móc stawić wyzwanie najszybszym chłopakom już od początku weekendu,” zakończył Chris.

Pierwszy wolny trening klasy MotoGP przed rundą w San Marino rozpocznie się już w piątek o godzinie 10:00.

Źródło: Rizla Suzuki MotoGP

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 0,960 sek