Przy wysokiej temperaturze i punktualnie o godzinie 14:00 czasu lokalnego rozpoczął się inaugurujący wyścig o Red Bull Grand Prix of the Americas. Zmagania wygrał debiutant w MotoGP, zawodnik HRC Marc Marquez, stając się najmłodszym zwycięzcą w historii klasy królewskiej, pokonując Daniego Pedrosę i Jorge Lorenzo.
Zawodnik LCR Honda MotoGP, Stefan Bradl zaliczył błyskawiczny start z drugiego rzędu i awansował w pierwszym zakręcie na drugie miejsce. Niemiec dobrze spisywał się na całym dystansie i na mecie był bardziej niż zadowolony z piątego miejsca, na które liczył przez cały weekend.
„Możemy być dziś zadowoleni, bo wykonaliśmy dobrą pracę. Bardzo dobrze wystartowałem, ale na początku nie byłem tak agresywny jak niektórzy zawodnicy.” – powiedział #6. „Z pełnym zbiornikiem przód trochę się ślizgał, więc postanowiłem pozostać spokojny i skoncentrowany. Na 13 okrążeń przed metą wyprzedził mnie Crutchlow, który był szybki w środkowej części wyścigu, zwłaszcza na wejściach w zakręty. Nie byliśmy w stanie utrzymać jego tempa na wejściach, ale za to mieliśmy dobrą prędkość na wyjściach z zakrętów. Myślę, że zrobiliśmy co było w naszej mocy, a piąte miejsce jest tym, jakiego oczekiwaliśmy po weekendzie na COTA”. – zakończył swoją wypowiedź.
informacja prasowa