Home / MotoGP / Konferencja prasowa po wyścigu w Jerez

Konferencja prasowa po wyścigu w Jerez

Marquez Lorenzo Rossi

Pełny zapis konferencji po GP Hiszpanii w Jerez de la Frontera. Wypowiedzi najszybszej trójki.

Jorge Lorenzo:

„Tym razem wszystko było w porządku. Mogłem opóźniać hamowania i wchodzić bardzo szybko w zakręty, miałem dobrą prędkość w środku zakrętu, dobrą przyczepność. W takiej sytuacji musisz po prostu dać z siebie maksimum i spróbować wygrać wyścig. Problem polegał na tym, że byłem bardzo szybki na początku wyścigu, 1.38.7, ale Marc też miał takie samo tempo aż do czwartego czy piątego okrążenia.Wtedy mogłem zyskać przewagę w wysokości 0.3, na następnych okrążeniach 0.5 i 0.8. Potem mogłem jechać nawet lepiej i zwiększyć przewagę. Na 17. okrążeniu zacząłem mieć problemy z tyłem, pomyślałem, że muszę zacząć trochę oszczędzać opony. Gdy zwolniłem, wszystko wróciło do normy, mogłem odetchnąć z ulgą i kontynuować wyścig. W rezultacie wygrałem to Grand Prix, co jest dla mnie szczególnie ważne, gdyż tor w Jerez jest najbardziej wyjątkowym torem, na którym można wygrać.” 

„Na szczęście dla mnie – mam w MotoGP bardzo dobrą karierę. W większości wyścigów zdobywałem dobre pozycje, czułem się świetnie, ale czasami miałem także momenty, jakie przytrafiają się każdemu sportowcowi. Zawsze byłem jednak zdolny, by powrócić. W tych trudnych chwilach miałem wątpliwości, jednak wiedziałem, że prędzej czy później nadejdzie ten moment. Szczęśliwie dla mnie – ten moment przyszedł w Jerez, kiedy wróciliśmy do Europy i zyskaliśmy okazję, by wygrać w obecności naszych fanów.”

Następna runda w Le Mans. Jakie masz odczucia?

„W wyścigach wszystko może się zdarzyć. Niczego nie oczekuję, dla mnie lepiej jest po prostu jechać okrążenie po okrążeniu w treningach. Kiedy kończymy treningi, myślimy o następnych treningach. Nie chcę nad tym długo myśleć, po prostu koncentruję się na jeździe, czerpać z niej przyjemność, chcę czuć się pewnie jak tu w Jerez i powtórzyć to w Le Mans. Nie zawsze może być tak jak dzisiaj, ale mam nadzieję, że będzie lepiej niż w przypadku trzech pierwszych wyścigów.”

Marc Marquez:

„Oczywiście próbowałem wygrać, ale kiedy jechałem za Jorge i zobaczyłem w jaki sposób jedzie, pomyślałem: Ok, dzisiejszy dzień należy do Jorge. Moje jest drugie miejsce. Jestem szczęśliwy, ponieważ już na szóstym okrążeniu wszystko było w porządku z palcem, ale zaczęły się problemy z ramieniem. Pomyślałem, że muszę to dobrze rozegrać, bo później będę mógł mieć problemy. A potem zobaczyłem, że Valentino mnie dogania, krok po kroku. I pomyślałem, że może być znowu jak w Argentynie, ale potem zacząłem przyspieszać. Widziałem, że starał się zmniejszyć przewagę, ale na końcu byłem w stanie utrzymać pozycję. Jestem szczęśliwy z powodu tego drugiego miejsca i 20 punktów.”

„Tak, jestem naprawdę szczęśliwy, bo niby to tylko mały palec, ale bardzo przeszkadzał mi podczas hamowania i przyspieszania. Mimo wsztystko, Jorge był dzisiaj niesamowicie szybki. Musimy popracować nad tym, by spróbować jechać szybciej w każdym wyścigu, ale jak już powiedziałem – jestem zadowolony z drugiego miejsca, ponieważ przybyliśmy tutaj z wątpliwościami, jak to wszystko będzie wyglądać na motocyklu. Ale zakończyliśmy ten weekend i jesteśmy bliżej lidera.”

Czy będziesz brał udział w jutrzejszych testach?

„Nie, nie będę jutro niczego testował. Oczywiście mamy co testować, by spróbować rozwiązać kilka problemów, które mamy, ale na tę chwilę wolę przygotować się do zrobienia widowiska w Le Mans, dojść do pełni sił, ponieważ przykładowo inny wypadek może tylko pogorszyć sprawę.”

Valentino Rossi:

„Miałem taki moment w wyścigu, kiedy pomyślałem, że mogę dojechać do drugiego miejsca i mogę dogonić Marca, ponieważ jechałem dobrze, miałem dobre tempo, byłem w stanie nadrobić, ale był to dla nas bardzo trudny weekend. Zawsze próbowaliśmy coś poprawić, ale natrafialiśmy na inne problemy. Pracowaliśmy dobrze, poprawiliśmy się przed wyścigiem. Ale wiedziałem, że Jorge ma lepsze tempo w wyścigu niż wszyscy inni. Myślę, że mogłem dotrzymać kroku Markowi, ale niestety w pierwszym okrążeniu nie byłem wystarczająco mocny i straciłem trochę czasu na wyprzedzaniu Pola. Próbowałem jechać bardzo szybko, ale na ostatnich okrążeniach nie czułem się pewnie na motocyklu. Musiałbym zaryzykować zbyt wiele. Przewaga zmalała prawie do sekundy, ale pojawiły się pewne problemy, więc myślę, że było to zbyt ryzykowne, by spróbować. Ale w każdym razie to kolejne podium, zwiększyłem przewagę nad Dovizioso w tabeli. Po tym weekendzie wygląda na to, że również Jorge podjął wyzwanie zdobycia mistrzostwa i teraz musimy spróbować dać z siebie wszystko już od jutra, by jechać szybciej.”

Pytanie do Jorge: Jak ważny był Twój instynkt podczas dzisiejszego wyścigu?

„W piątek mówiłem o instynkcie, to prawda. Ale tu nie chodzi tylko o to. Na ten sukces składa się wiele czynników. Wszystko było super: motocykl, opony, żadnych dziwnych problemów jak w poprzednich wyścigach. Myślę, że mogliśmy pokazać tutaj nasz prawdziwy potencjał. Po problemach w Katarze mogę wreszcie z powrotem powalczyć z czołówką.”

Pytanie do Jorge: Co sprawiło, że byliście w stanie pojechać w tym roku w Jerez dużo szybciej niż w ubiegłym?

„Myślę, że pogoda pomogła, by pojechać szybciej. W tym roku mogliśmy użyć miękkiej tylnej opony, której nie mogliśmy użyć rok temu. Również motocykl wydaje się być szybszy, nie na prostej, ale w zakrętach. To wszystko sprawia, że wyścig był szybszy niż rok temu.”

Pytanie do Vale i Marca: Wygląda na to, że naprawdę macie dobre relacje. O czym rozmawialiście po wyścigu? (W nawiązaniu do zdjęcia, na którym zawodnicy rozmawiają po dojechaniu do mety.)

„Podziękowałem Marcowi, ponieważ było mi dużo łatwiej jechać, kiedy widziałem go z przodu. Samotna jazda jest nudna. Czerpałem z tego więcej przyjemności i wyścig wydawał się być krótszy.” – Valentino.

„Tak jak powiedział Valentino, i mówiliśmy o tym w czwartek, nasze relacje się nie zmieniły. Rywalizacja na torze to jedna sprawa, ale po jej zakończeniu wszystko może wyglądać tak jak zawsze.” – Marc.

Jorge, czemu nie wskoczyłeś dzisiaj do jeziora?

„Zrobiłem to już wcześniej w 2010 roku. Myślałem, żeby zrobić to ponownie, ale kiedy biegłem pomyślałem, że nie ma tu zbyt wielu ludzi, którzy mogliby mi pomóc – jak wcześniej w 2010. Nie sprawdziłem także, czy są tam jakieś schodki, by móc później wrócić. Poza tym mam dopiero 28 lat i nie chciałbym umrzeć własnie dziś. W tym dniu chcę cieszyć się zwycięstwem i w ostatnim momencie postanowiłem się zatrzymać i wrócić na motocykl.”

Pytanie do Marqueza: Na czym polegał problem z ręką podczas przyspieszania?

„Lewe ramię nie było tak samo sprawne jak zawsze, dlatego bardziej używałem prawego. Był to dla mnie znak zapytania przed wyścigiem, z tego powodu zmieniłem strategię podczas weekendu i nie robiłem wielu okrążeń, tylko kilka, by oszczędzać prawe ramię i zachować je w lepszej kondycji na dzisiejszy występ. Zrozumiałem, że gdybym jechał agresywnie jak zwykle, ramię szybciej by się męczyło. Poczułem, że ramię zaczyna pompować. Pomyślałem, że być może mogliśmy być dzisiaj szybsi, ale drugie miejsce jest ok. Ale nie ma tu miejsca na wymówki, Jorge był po prostu szybszy od nas.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

Valentino, powiedziałeś, że mieliście kilka problemów podczas weekendu. Co było nie tak?

„Nie znaleźliśmy idealnych ustawień. Próbowaliśmy czegoś innego w piątek, zmarnowaliśmy trochę czasu. W sobotę dużo poprawiliśmy, ale to nie wystarczyło. Zawsze jest ciężko z oponami podczas weekendu. Spróbowałem pojechać na twardej. W teorii wydawało się to być lepszym rozwiązaniem, ale niestety twarda nie miała wystarczającej przyczepności, ale na miękkiej szło mi gorzej. Pracowaliśmy także dzisiaj rano. Poranna rozgrzewka była nie najgorsza, ale wiedziałem, że będzie ciężko w wyścigu.”

Ostatnio narzekałeś na opony. Jak było w tym wyścigu?

„Uważam, że zestawienie opon Bridgestone’a do dyspozycji na ten wyścig nie było złe. Ale z jakiegoś powodu opony były za wolne. Musieliśmy użyć miękkiej mieszanki, ale myślę, że wybór opon był właściwy.”

Pytanie do Jorge i Marca: Zauważyliśmy, że średnia mieszanka jest twardsza niż w zeszłym roku. Czy pomaga to Yamasze zniwelować przewagę nad Hondą, czy przeszkadza Hondzie mieć ją nad Yamahą?

„To zależy od toru. Np. w Argentynie prawie wszyscy wybrali bardziej miękką oponę, a w zeszłym roku wszyscy wybraliśmy twardą. A tutaj wyglądało to zupełnie inaczej. Wszyscy wybrali miękką. Wygląda na to, że nawierzchnia w Jerez jest z roku na rok coraz gorsza, więc być może ludzie z Bridgestone’a stwierdzili, że jest to nawierzchnia, która nie daje najlepszej przyczepności twardej tylnej oponie. Jak do tej pory Valentino zawsze finiszował przed Hondą, pomijając jedynie Austin. Ale ja za to byłem gorszy niż rok temu. Będąc szczerym, nadal preferuję opony z 2014 roku. Ale musimy dostosować się do sytuacji. Wszyscy jesteśmy w takim samym położeniu. Ale krok po kroku wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku.” – Lorenzo.

„Moim zdaniem Yamaha bardzo poprawiła się już w ostatnich wyścigach ubiegłego sezonu. W tym roku jeżdżą bardzo szybko. W tej chwili naszym problemem jest tylna opona. Jedziemy szybko na jednym okrążeniu, ale gorzej wygląda to w wyścigu. Ale pracujemy nad tym. Mamy już kilka pomysłów. Podczas tego weekendu nie próbowaliśmy wprowadzić ich w życie, ponieważ nie czułem się pewnie z powodu palca itd. Ale spróbujemy przed następnym wyścigiem. Oczywiście wiemy co należy poprawić. Spróbujemy uniknąć tego problemu, żebyśmy mogli być silniejsi.” – Marquez.

Marc, w tej chwili sam walczysz przeciwko dwóm zawodnikom Yamahy. Dwóch na jednego. Czy ma to dla ciebie znaczenie?

„Nie, to nie ma znaczenia. Mamy za nami cztery wyścigi. To prawda, że są w jednym zespole, ale każdy pracuje tak naprawdę na swój rachunek. Honda miała jednego zawodnika przez trzy wyścigi, ale już na następne Dani wróci. Mam taką nadzieję. Wiemy co trzeba ulepszyć, postaramy się to zrobić. Postaramy się poprawić, zwłaszcza na takiego rodzaju torach jak ten tu. Tam, gdzie są bardziej płynne zakręty, zawsze pracujemy więcej nad ustawieniami.”

Vale, to twoje 200. podium. Gdzie trzymasz wszystkie swoje trofea?

„Mam pewnego rodzaju muzeum, gdzie znajduje się dużo rzeczy, dużo nagród. Niektóre w moim domu, niektóre w domu mojej mamy, niektóre u Graziano. Wszędzie po trochu.”

Cal twierdzi, że Honda jest motocyklem, który wymaga o ok. 40% więcej energii od zawodnika niż inne motocykle MotoGP. Czy też uważasz, że Honda wymaga w większym stopniu kondycji od zawodnika niż inne maszyny?

„Nie wiem, ponieważ nie jeździłem innymi motocyklami. Honda jest bardzo wymagająca dla kondycji fizycznej, ale jeżeli wszystko jest w porządku – w rezultacie jesteś krok przed rywalami. Jeżeli jesteś kontuzjowany, wszystko jest trudniejsze. Miałem dużo problemów pod koniec wyścigu również na prostej, by utrzymać motocykl. Na innych torach funkcjonuje to trochę lepiej. Musimy wykorzystać ten potencjał.”

Marc, czy mógłbyś zasugerować zespołowi powrót Stonera, gdyby Dani nie wrócił w Le Mans?

„Nie, ostatecznie Hiroshi jest trzecim zawodnikiem. Wykonuje bardzo dobrze swoją pracę, osiąga przyzwoite czasy na okrążeniach przy testowaniu nowych elementów. Ja wiem co należy poprawić w moim motocyklu. Dani używa zupełnie innego motocykla niż ja. Dla mnie nie ma więc to znaczenia. Ta decyzja nie należy do mnie. Zwracam uwagę jedynie na swój zespół.”

Źródło: konferencja prasowa, fot. HRC

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: iwka

Fanka MotoGP i germanistka. Lubuje się w japońskich motocyklach, choć ślepa miłość podstępnie prowadzi ją do tych włoskich. Z portalem związana od 2015 roku.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 1,242 sek