W trakcie weekendu na torze Imola Lorenzo „Fonzi” Lanzi powróci do zespołu Stefano Caracchiego – Ducati SC Caracchi – zespołu, z którego został „oddelegowany”, aby zastąpić kontuzjowanego Regisa Laconiego w poprzedniej rundzie WorldSBK na torze Eurospeedway Lausitz.
Lanzi pokazał klasę podczas jedynej rundy serialu, w której dosiadł fabrycznych motocykli przygotowanych przez ekipę Ducati Xerox. Włoch wygrał drugi wyścig, a także zdobył Pole Position. Była to największa sensacja zawodów na niemieckim torze, zważywszy także na to, iż aktualny mistrz świata klasy Superbike, także jeździeć Ducati Xerox nie był w stanie dorównać Włochowi osiągami jak i wynikami.
Na torze imienia Enzo i Dino Ferrarich Laconi wraca do „fabryki” a Lanzi pojedzie w zespole, w którym jeździł do czasu niemieckiej rundy, Ducati SC Caracchi. Po wyczynach na Lausitzringu, Włoch dostanie jednak fabryczne wsparcie od Ducati, mianowicie otrzyma dwa motocykle Ducati 999F05 (jeżdżąc dla SC Caracchi używał modelu 999RS) i dwu mechaników z Bologny do pomocy.
Wielu obserwatorów twierdzi, że Lanzi wróci do fabrycznego zespołu już w 2006 roku. Miałby tam zastąpić Brytyjczyka Jamesa Toselanda, który mimo obrony tytułu w sezonie 2005 spisuje się znacznie poniżej oczekiwań zespołu, sponsorów, jak i zapewne swoich.