Loris Capirossi i Chris Vermeulen dokonali wczoraj zachęcających poprawek podczas ostatniej ciężkiej sesji testowej na obiekcie Losail w Katarze.
Zawodnicy po raz kolejny testowali przy sztucznym oświetleniu katarskiego toru wyścigowego Losail, przygLoris Capirossi i Chris Vermeulen dokonali wczoraj zachęcających poprawek podczas ostatniej ciężkiej sesji testowej na obiekcie Losail w Katarze.
Zawodnicy po raz kolejny testowali przy sztucznym oświetleniu katarskiego toru wyścigowego Losail, przygotowując się do przyszłotygodniowego Grand Prix, które będzie pierwszym w historii nocnym wyścigiem.
Vermeulen był szybki, odnotowywał postępy i poprawił swój czas uzyskany w środę, wykręcając 1’56.119 podczas najszybszego z 73 okrążeń pokonanych wczoraj. To pozwoliło mu na zajęcie ósmego miejsca w tabeli czasów. Australijczyk kontynuował poszukiwania optymalnego ustawienia dla jego Suzuki GSV-R i jest przekonany, że jego zespół wykonał duży krok naprzód.
Capirossi uzyskał dzisiaj jedenasty rezultat, przejeżdżając 64 okrążenia i uzyskując czas 1’56.450. Testował dzisiaj silnik i podwozie, by jak najlepiej wykorzystać potencjał drzemiący w jego motocyklu. Jego wieczorny upadek nie ułatwił mu bynajmniej zadania, ale doświadczony Włoch opuścił miejsce zdarzenia bez uszkodzeń ciała i już wkrótce ponownie był na torze na zapasowym motocyklu.
Chłodne nocne powietrze katarskiego krajobrazu ponownie odegrało dużą rolę, gdy temperatura spadła do 13 stopni Celsjusza. W efekcie ponownie wybór opon był kluczowy dla osiągnięcia upragnionego rezultatu. Jorge Lorenzo na swojej fabrycznej Yamasze wykręcił najlepszy czas, używając opony kwalifikacyjnej.
Rizla Suzuki MotoGP ma jeszcze jeden tydzień, zanim ponownie znajdzie się na torze na inauguracyjnej rundzie kalendarza MotoGP.
Chris Vermeulen powiedział: „To była dobra noc. Myślę, że dzisiaj najwięcej zrobiliśmy kroków z naszym motocyklem, więc pod tym względem jestem zadowolony. Polepszyliśmy nasz czas jednego kółka o ponad jedną sekundę, co ustawia nas w lepszym położeniu przed pierwszym wyścigiem. Chciałem podziękować załodze za jej całą ciężką pracę podczas tych nocnych godzin. Teraz nie mogę się już doczekać wyścigu!”
Loris Capirossi stwierdził: „Dzisiaj straciłem za dużo czasu, testując zbyt wiele rzeczy. Próbowałem trzech różnych silników i byłem trochę zdezorientowany tyloma opcjami, ale to było bardzo ważne zadanie do zrobienia. Dobrą rzeczą jest to, że teraz rozumiemy, dokąd mamy zmierzać. Niestety przed nami jeszcze sporo pracy. Również straciłem czas podczas wypadku, ale na szczęście nie doznałem kontuzji i mogłem kontynuować jazdę. To był naprawdę dobry test, ponieważ nauczyliśmy się wielu rzeczy.”