Świętowanie tytułu mistrzowskiego na Majorce przez Jorge Lorenzo zostało niespodziewanie przerwane, gdy Hiszpan poparzył się w nogę. Miał zamiar przejechać swoim motocyklem wraz ze swoimi fanami w Palmie. Nie udało się – z motocykla zaczął wydobywać się dym, zmuszając mistrza świata do ewakuacji. Całą sytuację przedstawia poniższy film (jeśli wideo nie działa, KLIKNIJ TUTAJ).
Później Lorenzo spotkał się z prezydent Balearów, Franciną Armengol, mając na nodze opatrunek. „Jeśli w wyścigu na Assen mogłem wystartować tuż po operacji obojczyka, to ten problem jest niczym.” – mówił później w wywiadzie dla lokalnych mediów.
To za kare jeszcze markes w kolejce z biletem i od tego dnia zaczęło się czarne pasmo :)
Dopiero teraz? Sejmowa komisja śledcza mówi, że M1 Lorka miała się zagotować na koniec wyścigu w Walencji. ;)