Pierwsze Pole Position w historii motocykli z silnikami o pojemności 1000cc powędrowało w ręce Jorge Lorenzo! W sesji kwalifikacyjnej MotoGP na torze Losail International Circuit nie brakowało zarówno emocji, jak i upadków.
Nie skłamiemy mówiąc, że kwalifikacje klasy królewskiej w Katarze były niezwykle emocjonujące, a walka o pierwsze miejsce toczyła się do ostatniej chwili. Ostatecznie dzięki uzyskaniu czas 1’54.634 zwycięsko wyszedł z niej „Por Fuera”, który zawsze ruszał tu z pierwszej linii, ale w MotoGP jeszcze nigdy nie wygrał. Hiszpan w QP prezentował naprawdę dobre tempo i być może jutro powalczy o triumf. Pecha w samej końcówce miał tymczasem jego team-partner z ekipy Yamaha Factory Racing. Ben Spies niecałych pięć minut przed końcem upadł w siódmym zakręcie, czym zakończył swoją jazdę. Ostatecznie Amerykanin ruszy do wyścigu z czwartego pola, a wszystko to zapewnił mu czas 1’55.512.
Podobnie jak w trzecim treningu wolnym, tak i tym razem pozycją numer dwa musiał zadowolić się czterokrotny triumfator Grand Prix Kataru z ostatnich pięciu sezonów – Casey Stoner. Chociaż do lidera Australijczyk stracił 0.221sek, to był rozczarowany, że na jednym ze swoich ulubionych obiektów znów nie sięgnął po pierwsze pole na starcie. W kwalifikacjach nie błyszczał tymczasem drugi kierowca Repsol Hondy – Dani Pedrosa. Chociaż po Hiszpanie spodziewano się wiele, ten od początku weekendu nie spisuje się wyśmienicie, a w kwalifikacjach był tylko siódmy z rezultatem 1’55.905. Warto jednak pamiętać, że #26 słynie z wyśmienitych startów.
Pierwszy rząd uzupełni natomiast Cal Crutchlow, dla którego jest to najlepsza lokata wywalczona w QP w MotoGP! Brytyjczyk od początku jazd w Katarze jest bardzo szybki, a dzisiejszego wieczora co prawda jako pierwszy nie pobił bariery 1’55, ale jak ostatni stracił do lidera mniej niż pół sekundy. Czyżby jutro szykował się finisz #35 na podium? Dobrze poradził sobie także i Andrea Dovizioso, dla którego były to pierwsze kwalifikacje na Yamasze M1. Włoch z ekipy Monster Yamaha Tech3 uzyskał czas 1’55.858 i chociaż do swojego team-partnera stracił osiem dziesiątych, to i tak jutro zamknie on drugi rząd.
Nie skłamiemy jeśli powiemy, że niespodzianką jest piąte miejsce zdobyte przez Nicky’ego Haydena. Ducati nadal ma ogromne problemy, a sam Amerykanin mocno narzekał po treningach na potężne wibracje. Część kłopotów, jak widać, udało się wyeliminować ekipie #69, który do poprzedzającego go „BigBena” stracił tylko 0.125sek. Fatalnie poszło natomiast team-partnerowi „Kentucky Kida” z fabrycznej ekipy producenta z Bolonii – Valentino Rossiemu. Włoch nie dość, że był ostatni (!) pośród zawodników jeżdżących na prototypach, czyli dwunasty, to jeszcze stracił do Haydena sekundę, a drugie tyle do Lorenzo! A przecież #46 celował przed QP w drugi, a nie czwarty rząd startowy…
Ósme i dziesiąte miejsce przypadło dwóm satelickim kierowcom jeżdżącym na Desmosedici, spośród których raz jeszcze szybszy był Hector Barbera. Od początku weekendu Hiszpan prezentuje w Katarze solidne tempo, a kwalifikacje zakończył z mianem ostatniego, który pobił barierę 1’56. Jutro więc zajmie on środkowe miejsce w trzeciej linii, a czwartą otworzy Karel Abraham. Czech z ekipy Cardion AB Motoracing co prawda nadal nie dopasował się w pełni do nowego motocykla, ale tym razem był półtorej sekundy wolniejszy niż zdobywca Pole Position pomimo upadku na sam koniec QP.
Stawkę kierowców jeżdżących na maszynach prototypowych uzupełnili sateliccy kierowcy Hondy. Tym razem lepszym z nich był Stefan Bradl, który co prawda swoje najlepsze kółko przejechał jadąc za Jorge Lorenzo, ale nie można ujmować mu tego, iż zajął pozycję numer dziewięć. Przez pewien czas Niemiec plasował się nawet na trzecim miejscu! Ostatecznie jednak z rezultatem 1’56.063 zawodnik teamu LCR Honda MotoGP stracił 1.429sek do Lorenzo, a jutro zamknie trzecią linię. Jedenasty dopiero był tymczasem zawodnik ekipy San Carlo Honda Gresini – Alvaro Bautista. Hiszpan jako ostatni stracił mniej niż dwie sekundy do lidera, ale miejsce w środku czwartej linii to nie to, na co liczył.
Najszybszym zawodnikiem CRT był tymczasem, po raz pierwszy w ten weekend, Colin Edwards. Przez całe kwalifikacje Amerykanin na swoim Suterze z silnikiem BMW S1000RR poprawiał się coraz bardziej. To pozwoliło zawodnikowi teamu NGM Mobile Forward Racing uzyskać czas 1’57.644 i stracić do lidera trzy sekundy.
Najlepszy dotychczas spośród kierowców startujących zgodnie z nowymi przepisami, Randy de Puniet wylądował na deskach w zakręcie numer trzynaście. Upadek Francuzowi, który leżał też i wczoraj w FP2, przydarzył się na dwadzieścia minut przed końcem sesji. To doprowadziło do tego, że w kwalifikacjach zajął czternaste miejsce z wynikiem 1’58.266. Tylko ćwierć sekundy do #14 stracił jego team-partner z ekipy Power Electronics Aspar – Aleix Espargaro. Tym samym zarówno były kierowca Kawasaki, jak i Hiszpan ścigający się z numerem #41, ustawią jutro swoje maszyny ART w piątej linii.
Szesnastą lokatę startową wywalczył tymczasem Yonny Hernandez, który jako ostatni pobił dziś barierę 1’59. Kolumbijczyk z ekipy Avintia Blusens wyraźnie pokonał swojego team-partnera Ivana Silvę, ostatecznie dwudziestego. Hiszpan jednak już piętnaście minut po rozpoczęciu kwalifikacji wylądował na deskach w drugim zakręcie, gdzie jego maszynie FTRa z silnikiem Kawasaki uciekł przód.
Z wynikiem 1’59.085 na pozycji numer siedemnaście uplasował się Michele Pirro, który to ściga się na motocyklu z ramą marki FTR i silnikiem pochodzącym z Hondy CBR1000RR. Włoch z ekipy San Carlo Honda Gresini dosłownie o włos, bo tylko o 0.110sek wyprzedził swojego rodaka Mattię Pasiniego. Kto wie jednak jak zakończyłaby się sesja kwalifikacyjna dla #54 z teamu Speed Master, gdyby nie wywrotka w siedemnastym zakręcie na nieco ponad kwadrans przed końcem sesji? Choć wypadek nie był zbyt groźny, to jednak po nim maszyna ART zapaliła się.
Siódmy rząd otworzy jutro z kolei Danilo Petrucci, który także nie ustrzegł się błędu i wylądował w QP na deskach. Swój motocykl z ramą Ioda i silnikiem pochodzącym z Aprilii przysłowiowo zgruzował on w piątym łuku, dwadzieścia minut po rozpoczęciu sesji. Na koniec jednak zawodnik teamu Came IodaRacing Project był jeszcze w stanie poprawić swój czas i jako ostatni pobił barierę dwóch minut. Obok niego ustawi się jutro na starcie wcześniej wspomniany Silva, a linię tą uzupełni James Ellison. Brytyjczyk z ekipy Paul Bird Motorsport od początku weekendu zamyka stawkę, a nie inaczej było i tym razem. Jeżdżący na ART z numerem #77 zawodnik stracił do lidera nieco ponad sześć sekund.
Już jutro o godzinie 17:00 stawkę MotoGP czeka, trwająca dwadzieścia minut, sesja warm-up. Start wyścigu o Commercialbank Grand Prix of Qatar tymczasem dokładnie o 21:00.
Jednocześnie serdecznie zapraszamy do typowania pierwszego wyścigu nowego sezonu w naszej Lidze Typerów MotoGP 2012. Pierwsze punkty mogliście zdobyć już dziś, jeśli tylko poprawnie wytypowaliście zwycięzcę QP. Kolejne punkty czekają już jutro. Przewidywać wyniki wyścigu, tak jak dziś kwalifikacji, można zarówno w klasie MotoGP jak i Moto2. Typowania kończą się pięć minut przed startami pośredniej i królewskiej kategorii. Do rozdania mamy kilka kompletów plakatów prosto z paddocku Grand Prix.
Wyniki sesji kwalifikacyjnej w Katarze:
1. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha Factory Racing YZR-M1 1'54.634
2. Casey Stoner (AUS) Repsol Honda Team RC213V 1'54.855
3. Cal Crutchlow (GBR) Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1'55.022
4. Ben Spies (USA) Yamaha Factory Racing YZR-M1 1'55.512
5. Nicky Hayden (USA) Ducati Team GP12 1'55.637
6. Andrea Dovizioso (ITA) Monster Yamaha Tech 3 YZR-M1 1'55.858
7. Dani Pedrosa (SPA) Repsol Honda Team RC213V 1'55.905
8. Hector Barbera (SPA) Pramac Racing Team GP12 1'55.983
9. Stefan Bradl (GER) LCR Honda MotoGP RC213V 1'56.063
10. Karel Abraham (CZE) Cardion AB Motoracing GP12 1'56.198
11. Alvaro Bautista (SPA) San Carlo Honda Gresini RC213V 1'56.521
12. Valentino Rossi (ITA) Ducati Team GP12 1'56.813
13. Colin Edwards (USA) NGM Mobile Forward Racing SUTER-BMW 1'57.644 *
14. Randy De Puniet (FRA) Power Electronics Aspar ART 1'58.266 *
15. Aleix Espargaro (SPA) Power Electronics Aspar ART 1'58.520 *
16. Yonny Hernandez (COL) Avintia Blusens FTR-KAWASAKI 1'58.795 *
17. Michele Pirro (ITA) San Carlo Honda Gresini FTR-HONDA 1'59.085 *
18. Mattia Pasini (ITA) Speed Master ART 1'59.195 *
19. Danilo Petrucci (ITA) Came IodaRacing Project IODA-APRILIA 1'59.664 *
20. Ivan Silva (SPA) Avintia Blusens FTR-KAWASAKI 2'00.493 *
21. James Ellison (GBR) Paul Bird Motorsport ART 2'00.757 *
* zawodnik CRT
Jako nowy kibic MotoGP muszę powiedzieć, że żałuje, że dopiero od tego sezonu oglądam, bo emocje zdecydowanie większe niż w Formule 1.
rossi widzac w pierwszej 6ce cztery YAMAHY chyba pluje sobie w brode:) kazdy sie martwil jak to bedzie z yamaha po dejsciu 46 ,jak widac jest bardzo dobrze;D . z drugiej strony szkoda 46 ponad 2 sek straty ,ale jak widac po heydenie, mozna? mozna:)
w Formule 1 to sa emocje jak przy zmianie opon jakiemus mechanikowi zablokuje sie sruba i nie moze zakrecic kola , i wtedy wszyscy mają lekko spinke:D
Sesja bardzo ciekawa. Bardzo mnie cieszy, że ktoś pokonał Stonera i cieszy także pierwszy rząd Crutchlowa. Rossi to chyba spał na tym swoim Ducati.Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, żeby zrobić w kwalu czas gorszy o 0,3s niż w treningu, kiedy partner z teamu poprawia się o ponad 0,8s w stosunku do treningu. Ciekawy był też moment, kiedy w ciągu 4min. 3 motocykle CRT wywróciły się. Myślałem, że to przez rozlany olej czy coś.
Panie Rossi – złe wyniki to nie wina motocykla tylko Pana .Widać to było już w poprzednim sezonie.Pieniądze to nie wszystko – są jeszcze kibice,dla których warto pokazać,że dukat też potrafi dobrze jeździć,niekoniecznie mieszcząc się w pierwszej trójce,ale na pierwszą piątkę to Pana chyba jeszcze stać.
Najbardziej mi żal RdP bo na 99% objechał by samego mistrza motoGP. Ale porażka na maxa. A to, że Lorek ma duże szanse chyba nikogo nie zdziwiło. Moim zdaniem tylko potwierdza się talent Stonera bo jak widać Honda nie ma super motocykla na ten rok.
@Bartek10982
Ja również żałuje, że dopiero od tego sezonu zaczynam oglądać MotoGP, po kwalifikacjach które obejrzałem stwierdzam, że są większe emocje niż w F1 ;)
stoner jest naprawdę świetny. wygląda to jak lustrzane odbicie poprzedniego sezonu: zamiast samych hond + lorenzo mamy same yamahy + stoner. po prostu to jest dwóch najlepszych kierowców. Myślę, że ten sezon będzie naprawdę świetny, bo najlepsze czasy nie kręci najszybszy moto na prostych. czyli wszyscy mają na razie swoje lepsze i gorsze strony i może nie będzie takiej dominacji jedynego producenta. oby… Rossi… może ktoś znów źle podpowiedział? Trochę żałosne. Ale z drugiej strony, znając go, przebije się w okolice 7-8 miejsca.
Po Rossim widać że nie ma już takiej woli walki jak na przykład podczas pojedynków z Sete Gibernau – to była walka!!! Teraz Rossi jeździ szybko ale to za mało w czołówce trzeba po prostu zapier…ać!!!
Poza tym podoba mi się zdanie które powiedział po QP:
„Nicky made a different setup choice than ours and did a good session with both tyres, so now we’ll also look at his data and try to do better.” :)
W końcu widzę więcej fanów motogp po przejściu do polsatu. Może sezonowcy Roberta przejdą na Moto GP ale z drugiej strony po co tacy kibice… Miało być dużo ciekawiej w tym sezonie a jest jak na razie słabiutko ale mam nadzieje, że czas pokaże i będę musiał zmienić zdanie.
Co do pierwszej części wypowiedzi to się zgodzę co do drugiej – nie bardzo. Może być ciekawa walka między Yamahami a jedną Hondą. Wszyscy są blisko. Pedrosa mam nadzieję wyleci definitywnie z motoGP ponieważ jego czas już się skończył.
Ja motogp będę oglądał na pewno, chciałbym w końcu zobaczyć triumf doktora. Mam nadzieje, że jemu i jego teamowi się uda. A jeżeli nie … to jest BMW, Aprilia i inne marki, które udział w motogp mają w planach, jest też WSBK. Zobaczymy, i życzę mu powodzenia, mam nadzieję, że sukcesy nadejdą niebawem. Już nie mogę się doczekać godziny 21 :)
malkontentów też serdecznie pozdrawiam … już jutro się wykrzyczycie, będzie okazja
Jestem zaskoczony wygraną Lorenzo, a nie Stonera. Zdecydowanie kibicuje temu drugiemu, więc w wyścigu liczę na wygraną „jedynki”! Zaskoczenie Crutchlow – panowie komentatorzy są znakomici! I zgadzam się – teraz do gry wejdą więksi faceci, jak Spies czy właśnie Cal, brylujący w WSBK. Traci na tym wszystkim filigranowy Pedrosa. Szkoda, że mamy kontrolę trakcji – wówczas Rossi znowu by ich gromił. Włoch może ma problem ze sobą, ale po prostu ten motocykl mu nie leży! Ewidentnie widac problemy, tym bardziej, że pokonuje go dużo słabszy Hayden. Choc dla Amerykanina litrówki to także lepszy motocykl. Cóż, zobaczymy, jak to będzie… ;]
a czy to prawda,ze rosomak juz nie jest z marchewka?
Wykupiłem C+ przed laty tylko po to,żeby oglądać MotoGP w Eurosporcie.Po kilku sezonach Eurosport wycofał się z transmisji wyścigów Moto GP.Pojawił się SportClub w pakiecie Cyfry+,który relacjonował te wyścigi.A w tym (2012) sezonie już tego nie ma.Nie ukrywam,że jestem wkurwiony tą sytuacją.
Co gorsza rozwiązanie umowy trwa minimum 3 miesiące – tak jest w przypadku Nki. Dziś będę oglądać GP w necie bo nic innego mi nie pozostaje :(