MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Zdaniem Jorge Lorenzo, zespół Ducati stosunkowo niewiele poprawił swój motocykl, wykorzystywany w przeciągu kończącego się sezonu. Podczas gdy Honda czy Yamaha starały się wykonywać spore poprawki, włoska ekipa zaprezentowała jedynie nową, radykalną owiewkę ze zintegrowanymi skrzydłami.
„Prawda jest taka, że od Kataru aż do dzisiaj, wyłączając owiewki, poprawiliśmy tylko drobne rzeczy. Nie przedstawiliśmy żadnych radykalnych zmian. Dzięki nowym owiewkom poczułem naprawdę duży zysk. Inne rzeczy nie podziałały tak mocno. Ale motocykl miał tylko niewielkie zmiany, tak samo jak modyfikacje elektroniki też były niewielkie.” – powiedział Jorge Lorenzo przed wyścigiem o GP Malezji. Ducati na tym torze powinno być mocne, rok temu Andrea Dovizioso odniósł na Sepang swoje pierwsze zwycięstwo dla włoskiej marki.
Zdaniem #99, Ducati wciąż cierpi na ten sam syndrom od wielu sezonów, polegający na tym, że na niektórych obiektach traci wiele do rywali. „Musimy pracować by sprawić, aby motocykl był bardziej stabilny na wszystkich torach. Musimy poprawić charakterystykę silnika, co pomogłoby nam w skręcaniu. Na takich torach jak w Niemczech mieliśmy kłopoty. To takie tory, gdzie wiele czasu jedzie się w złożeniu pod dużym kątem. W takich pozycjach był także nasz motocykl przez sporą część czasu na Phillip Island.”
Tak właśnie było w GP Australii. W czołowej dziesiątce trudno było szukać jakiejkolwiek maszyny Ducati – wszyscy zawodnicy na Desmosedici plasowali się w końcówce stawki. „Nawet Dovizioso, który w tym momencie jest czołowym zawodnikiem, nie dał rady przez cały weekend poprawić się znacząco. A (Danilo) Petrucci ukończył wyścig jako przedostatni.” – skomentował Lorenzo.
„Gdyby nie awaria Marqueza na Silverstone, teraz w mistrzostwach nie byłoby tak zaciętej sytuacji. Wyścigi, w których wygrywał Dovizioso, zostały wygrane w strategiczny sposób, wykorzystując problemy Marqueza czy Vinalesa. Ale nigdy nie wygraliśmy z przewagą 10 sekund na mecie, tak jak byśmy chcieli. Andreę i Marka dzieli wiele punktów. Trudno spodziewać się, aby teraz w weekend Marc miał nagle nie zapunktować.” – dodał Hiszpan z zespołu Ducati.
Źródło: motorsport.com
To ważna wypowiedź gdyż jest to kolejny wybitny zawodnik jeżdżący dla Ducati który powtarza słowa swoich poprzedników iż robią oni niewiele w trakcie sezonu aby poprawić motocykl. Kiedy w końcu te uwagi dotrą do Ducati. Owiewki – OK pomysł (przynajmniej dla JL) trafiony ale co z resztą ??? Nic według JL, nic się nie poprawiło. A to dobrze nie wróży na linii JL-Ducati.
Podobnie źle wróżyć miały plotki o sprzedaży Ducati przez Audi.
Różnica w stosunku do innych wybitnych zawodników z przeszłości jest taka, że Dovizioso jest w dalszym ciągu pretendentem do mistrzostwa, a debiutant Lorenzo dwukrotnie zameldował się na podium. Petrucci też miewa mocne wyścigi. Jak dla mnie – sytuacja zupełnie nie do porównania.
A ja się zgadzam z Kasią i wcale tu nie chodzi o te że motocykl jest zły. Chodzi o to że Ducati mimo wszystko go nie poprawia tak jak inne Ekipy.
Nie do konca sie zgadzamjak zawsze zreszta ;)
Popatrz na Doviego oim zdaniem chodzi o styl jazdy Stoner to umial Dovi chyba zaczyna chwytac a Jorge probuje zrobic z Ducata stabilna Yamahe niie tedy droga
Patrucci jezdzi Dovi jezdzi to o czyms swiadczy ok moze w wiekszy stopniu w zlych warunkach jezdza dobrze ale jezdza czyli da sie chodzi o styl.
Dziwne jest więc że Dovi uciułał tyle punktów ale coś musi mówić Lorenzo bo jakby to było
Pierdu pierdu, może mnie wyśmiejecie, ale mi się wydaje, że Ducati ma najlepszy sprzęt w tym sezonie z całej stawki. Ma swoje wady, ale mimo wszytko jest więcej zalet, Marquez na Ducati tytuł zgarnął by już kilka wyścigów temu… Yamaha kompletna klapa w tym sezonie, działa tylko w ściśle określonych warunkach. Popatrzmy na Hondę(nie licząc 93 bo to inna liga) gdzie jest Pedrosa czy Cal. Ciężko będzie Jorge o tytuł na Ducati bo gostek zamiast dostosować się do maszyny i wykorzystywać jej atuty usilnie chce być mega szybki w zakrętach, i tak ma farta, ze Wlosi się poprawili bo jakby trafił do nich kilka lat temu, to by zamykał stawkę.
W sumie dawid26 mądrze pisze ,coś w tym jest Ale MV uczy się jeździć na Yamasze szczególnie jak mokro VR miał kontuzje Dani właściwie to zawsze był z tyłu Cal jest na swoim miejscu (ma czasem przebłyski)
W Ducati musieli 'coś’ poprawić skoro Dovi jest w czołówce
Tak jak mowie do Ducata trzea sie dopasowac dogada a nie usilnie probowac go zmienic w japonczyka
A Marquez jest dobry w dopasowywaniu wiec mogloby byc ciekawie :)
Z tym repsol nigdy go nie pusci
Cyrografu mm93 nie podpisał.. ale dużo prawdy w tym co piszesz, to praktycznie wychowanek tej marki.
Kartofel vel Lorek no cóż… kopę lat jeździł po swojemu to i Ducati będzie chciał zmusić do zmianu technologicznej, czy to wyjdzie Bolończykom na zdrowie – zobaczymy :)
Pozdrawiam,
Jak byłem młody to spotykałem się z jedną dziewczyną. No i raz wyszło tak że ona chciała, więc się wzięła i puściła. Z Marqezem może być tak samo. Będzie chciał, to się sam puści i nikt nic na to nie poradzi. A dziś każda ekipa przyjmie go z otwartymi ramionami, więc Repsol wcale nie jest mu strasznie niezbędny do życia.
Doviemu udało się perfekcyjnie zamaskować wszystkie słabe strony Ducati do bólu wykorzystując wszystkie jej atuty. Nie zapominajmy jednak że na torach typowo hiszpańskich które Jorge zna jak własną kieszeń i wielokrotnie na nich wygrywał okazały być się potencjalnie cięższymi dla Ducati a te potencjalne 2 razy gdzie Jorge górował nad Dovim to tory których charakterystyka nie sprzyja Ducati.
Z wcześniejszych wywiadów Dovi w nieco mniej dosłowny sposób twierdził to co Jorge mówi otwarcie czyli charakterystyka Ducati na torach krętych która wciąż mimo wielu zmian odbiega od najbardziej zbalansowanej moc sterowność Yamahy. Dovi również w wywiadach mówił że przyjście Jorge potwierdziło to o czym mówił Dovi w przeszłości a co wciąż nie zostało rozwiązane.
Ducati musi zaryzykować tak jak zrobiła to Yamaha ze zmianą koncepcji. Inaczej drobne poprawki nie spowodują że moto będzie konkurencyjne bo Dovi który jeździ na Ducati i zna wszystkie mocne i słabe strony okazuje się być niekonkurencyjny.