Marc Marquez utrzymuje, że chciałby ustabilizować swoją formę i wyścig o GP Ameryk może być ku temu idealną okazją. Hiszpan, mimo że jest absolutnym dominatorem wyścigów na torze Circuit of the Americas, to nie myśli o komplecie punktów, a o stanięciu na podium.
„W Teksasie chcę osiągnąć dobry wynik, a jest to tor, który lubię. Nawet nie mówię o odniesieniu zwycięstwa, ale o walce o pierwsze podium w tym roku. Potrzebujemy nieco stabilności wyników, ponieważ Vinales już dwa razy wygrał, a Valentino dwa razy był na podium. Obie Yamahy wyglądają na bardzo konkurencyjne.” – powiedział Marc Marquez.
#93 na razie ma dużą stratę punktową, która wynika głównie z upadku na prowadzeniu podczas GP Argentyny. Marquez miał przez weekend świetne tempo i wydawało się, że sięgnie po zwycięstwo, jednak skończyło się rozczarowaniem.
„Jeśli pojawi się szansa na zwycięstwo w Austin, spróbuję tego dokonać, ale musimy dowiedzieć się, czy będzie to możliwe. Musimy wyciągnąć lekcję z błędu w Argentynie. Zobaczymy, na jakim będziemy poziomie, ale póki co uważam, że miejsce na podium byłoby idealnym sposobem na odzyskanie stabilności.” – dodał Hiszpan.
Skromnie Madrze zaczyna chyba myslec dojrzale jak w zeszlym roku
To chyba zaczął już w zeszłym roku czy teraz zaczyna? Zaczyn to czy zacier?
Nie przypominam sobie z jego wypowiedzi nie-skromnie mówił ,czyli żeby popadał w samozachwyt
A myśleć to może sobie co chce ,prawda ?
Powiedz i Panie „ja” co Twoj koentarz mial na celu bo nie bardzo moge zalapac
Chciales pokazac swoj intelekt yscigowy? wejsc ze mna w dyskusje? wyrazic swoj poglad na temat nie zwiazany z tematem?
Ale jak juz to powiedz co mnie obchodzi co Ty sobie przypominasz a co nie? Ja wypowiedzialem sie na temat artykulu a Ty?
Nic nie chce pokazać a tym bardziej 'intelekt’ :) (wiesz co znaczy to słowo?) Wypowiedziałeś się na temat artyklułu nawiązująć zeszły rok dodając 'zaczyna’ Zastanów się co jak piszesz jakich słów używasz a potem się udzielaj ze mną..
Poza tym nie chce nikogo nie mam zamiaru obrażać czy wdawać się w czcze dyskusje
Odniose się może inaczej do Twojego wpisu jednym zdaniem – gdyby nie myślał dojrzale to MM nie zostałby mistrzem nawet w moto 2
Pozdrawiam
Spróbuję przetłumaczyć słowa MM i pokazać prawdziwy przekaz jaki się za nimi kryje:
ORYGINAŁ: „W Teksasie chcę osiągnąć dobry wynik, a jest to tor, który lubię. Nawet nie mówię o odniesieniu zwycięstwa, ale o walce o pierwsze podium w tym roku. Potrzebujemy nieco stabilności wyników, ponieważ Vinales już dwa razy wygrał, a Valentino dwa razy był na podium. Obie Yamahy wyglądają na bardzo konkurencyjne.”
TŁUMACZENIE: ” W Teksasie muszę wygrać bo to mój tor. Jeśli nie stanę na podium to mam przerąbane. Sponsorzy tracą cierpliwość. Vińales i Rossi uciekają mi w klasyfikacji a przecież Yamaha nie jest lepsza od Hondy choć może tak się na razie wydawać”
ORYGINAŁ: „Jeśli pojawi się szansa na zwycięstwo w Austin, spróbuję tego dokonać, ale musimy dowiedzieć się, czy będzie to możliwe. Musimy wyciągnąć lekcję z błędu w Argentynie. Zobaczymy, na jakim będziemy poziomie, ale póki co uważam, że miejsce na podium byłoby idealnym sposobem na odzyskanie stabilności.”
TŁUMACZENIE: ” Moje kochane Austin to ostatni moment abym pokazał że się liczę – po prostu muszę tego dokonać. Muszę cisnąć lecz tym razem muszę porządniej rozgrzać opony aby nie wyglebić na samym początku jak w Argentynie. Jeśli choćby nie stanę na podium to ucierpi na tym moja duma sportowa i ambicja a moja przyszłość malować się będzie w czarnych barwach. Ten cholerny Vińales i wciąż żywy Rossi, szlag by to…. I jeszcze cholerny Zarco wyskoczył jak Filip z konopi – co tu się dzieje do cholery !!”
Sorry ale mój zmysł lingwistyczny tak przetłumaczył jego słowa. Jeśli coś niedokładnie przetłumaczyłam z podskórnej treści jego oficjalnej wypowiedzi dla mediów to verysorki ale chyba taki jest z grubsza jej szkielet :-))
Kasia, bez dodatkowej presji proszę ;) Mamy jeszcze spore szanse na dogonienie rywali w Europie ;)
Lukasso jestem pewna że wiesz iż nie napisałam tego po to aby się nabijać z MM. Po prostu niektórych rzeczy moim zdaniem MM nie może powiedzieć wprost ( a pewnie bardzo by chciał). Ja wiem, że w Europie wszystko może się zmienić lecz wydaje mi się że „stan ducha MM” na dzisiaj jest właśnie taki i jestem pewna że jest mu z tym bardzo ciężko.
No trochę pokpił sprawę, ale to nie jest płaczek, także o niego się nie martwmy – on sobie radę da ;)
Poza tym, Kasia, ja tylko patrzę kiedy on łyknie w tabeli Rossiego (sorki), a co do Vinialesa, to wiemy, że jest to główny kandydat do tytułu, także wszytsko idzie zgodnie z planem – ja się nie martwię o nic, prócz zakichanych opon, oczywiście ;)
Ps Twój przekaz był jasny, także nie musisz nic prostować ;)
„Po prostu niektórych rzeczy moim zdaniem MM nie może powiedzieć wprost ( a pewnie bardzo by chciał). Ja wiem, że w Europie wszystko może się zmienić lecz wydaje mi się że „stan ducha MM” na dzisiaj jest właśnie taki i jestem pewna że jest mu z tym bardzo ciężko.”
Patrz, a ja myślałem, że Red Bull to promuje zew wolności i bezkompromisowość…;) Człowiek się uczy, całe życie…thanks God, pardon Thanks KK.
A kto kogo łyknie w tabeli to się jeszcze okaże. IMHO, to jest pierwszy prawdziwy sprawdzian dorosłości dla MM. W zeszłym roku miał duuuuuży margines bezpieczeństwa.
Jest już dojrzały ;)
Aj lajkyt :)
Panie AUTORZE! – „Marquez miał przez weekend świetne tempo i wydawało się, że sięgnie po zwycięstwo, jednak skończyło się rozczarowaniem.”
Rozczarowanie???? Skąd takie wnioski?! Może podyskutujemy na ten temat? ;)
rozczarowanie = czar prysł na zakręcie nr 2 ;)
rozczarowanie = nieprawidłowo ulokowane nadzieje ;)
oczywiście nadzieje/oczekiwania ;)
Doniesienia medialne – są po to aby podkręcać atmosferę oglądalność zainteresowanie cos usłyszy coś doda i artykuł gotowy itd. itp.A prawdy w tym tyle ile w..’ wyborczej’ MM (i inni) mają ludzi strategów od tego którzy ich uczą odpowiedniej wypowiedzi zachowania na każdą ewentualność bo obowiązują ich różne konktrakty o których nie wiemy a możemy sobie tylko domniemać i gdybać co i jak jest naprawde
Po tym co 'Kasia’ przetłumaczyła jakiś przekaz to portalowi czy gazecie słupki już urosły w sprzedaży czy oglądalności bo przecież o to chodzi w tym biznesie
Mm widac mocno sie obawia mv. I slusznie. :)
Ja na podium widzę duet Yamahy i Dovizioso :)
oby moto MM znów nie zachowało się jak spłoszony rumak…bo tak wyszło w Argentynie…i jeden i drugi z Hondy wyrzuceni z siodła na tym samym zakręcie
nygga – to nie moto było winne ich upadku a nadmierna prędkość oraz tor jazdy jaki obaj wybrali aby pokonać ten zakręt. Także nygga trzymaj się faktów a nie mitów plisssss
oh dzięki za wyjaśnienie.
proszę o więcej
nygga – jeśli poczułeś się urażony moją odpowiedzią to sorki – nie taką miałam intencję.