Marc Marquez powraca na właściwe tory po przywróceniu ustawień elektroniki z przedsezonowych testów dzięki, którym uzyskuje trzeci czas dnia na torze Losail tracąc do lidera 0,196s. Zawodnik teamu Repsol Honda w pierwszym dniu treningów zmagał się z niespójnym hamowaniem silnikiem, który na każdym okrążeniu pracował inaczej.
„Naprawiliśmy to, po powrocie do dokładnie tych samych ustawień, których używaliśmy podczas testów. Ponieważ, jak powiedziałem wczoraj zmieniliśmy małą rzecz w elektronice, po której nie spodziewaliśmy się wielkiej różnicy na motocyklu, ale tym razem była to duża różnica. Wiemy więc na przyszłość.”
„Wciąż staramy się rozwiązać pewne problemy, ale najważniejsze jest to, że dzisiaj czułem się jak ostatniego dnia testów tutaj. Wiemy, dlaczego mieliśmy problemy i dlaczego byłem wolny, jednak dzisiaj zrobiliśmy ten krok. W FP2 i FP3 byliśmy konsekwentni, mniej więcej takie same czasy okrążeń, więc jesteśmy szczęśliwi.” – skwitował Marc Marquez
Miejscem w którym Marquez czuje, że jego Honda wciąż traci to przyspieszenie.
źródło: crash.net