Home / MotoGP / Marini próbuje zerwać kontrakt z Hondą?

Marini próbuje zerwać kontrakt z Hondą?

Z Włoch docierają informacje medialne, że Luca Marini może próbować przedwcześnie zakończyć swoją współpracę z Hondą. Marini zastąpił Marca Márqueza w Repsol Hondzie po szeroko zakrojonych poszukiwaniach japońskiej marki zawodnika gotowego podjąć duże wyzwanie. Jednak po pięciu rundach sezonu MotoGP Marini nie zdobył ani jednego punktu. Jest jedynym pełnoetatowym zawodnikiem MotoGP bez punktów w klasyfikacji.

Jak informuje włoski Motosprint, Marini może próbować „uciec”, a zespół Trackhouse Aprilii jest jego prawdopodobnym celem. Marini podpisał dwuletni kontrakt z Hondą, co oznacza, że jest związany z obecną drużyną również na sezon 2025. Zerwanie kontraktu byłoby jednak skomplikowane, jak zwykle w takich sytuacjach. Pytanie, czy Hondzie zależy na zatrzymaniu w fabrycznej ekipie zawodnika, który ma wyniki zdecydowanie gorsze nawet od zawodników satelickich.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Debiutancki sezon Mariniego jako fabrycznego zawodnika jest jak dotąd fatalny. Nie ukończył żadnego wyścigu wyżej niż na 16. miejscu i przez cały weekend przeważnie plasuje się na końcu stawki. Wyraźnie widać, że nie radzi sobie z Hondą, i odstaje nawet od innych zawodników na tych samych motocyklach.

Źródło: crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 34

  1. Czyli Marini odejdzie?
    Ktoś mi nie wierzył

  2. Moim zdaniem Marini, jego talent i możliwości są mocno przereklamowane. Miał kilka przebłysków ale to za mało. Gdyby nie Vale to nie wiem gdzie dziś byłby Marini rozpatrując wszystkie jego dotychczasowe „osiągnięcia” w klasie królewskiej. Nie wierzę w jego nagły „wybuch talentu” gdyby udało się mu uciec od Hondy na Ducati. Dla mnie Marini to „druga liga” w klasie królewskiej i dotarcie na szczyt do extraklasy MGP czyli pokonanie Martina, Acosty, Peco, Bestii, obu Marquezów, Bindera, czy Vinialesa to nieosiągalne wyżyny dla jego talentu. Jednak bratem jest Vale to może być spokojny o swoją przyszłość w MGP.

    • A.Esparagaro też nie był wielkim talentem, przyszło z czasem. Nikogo nie można skreślać, że jeden słaby ma sezon

    • Obu Marquezów? Aleix to dokładnie ta sama liga co Luca, obaj nadal są w Motogp tylko dzięki reputacji starszych braci.

      • Alex Marquez podwójny mistrz świata to nic?
        Czyli Zarco również ta sama liga co Luca?

        • Rabat też był mistrzem świata w Moto2 i co pokazał w Motogp? Z drugiej strony mamy takiego Quartararo albo Stonera. Żaden z nich nigdy nie zdobył tytułu w niższych klasach, a chyba nikt nie będzie próbował negować ich talentu. A co do Zarco, to moim zdaniem jest niesamowicie przeceniany. Wszystko w jego karierze zajęło zdecydowanie zbyt dużo czasu, żeby mógł naprawdę liczyć się w walce o cokolwiek. Dobry rzemieślnik, ale nic ponadto. Niech się cieszy tą jedną wygraną, bo to i tak więcej niż powinien mieć.

          • Czyli twoim zdaniem 2 tytuły mistrza świata to nic, bo niema go w klasie królewskiej?
            To kim są tacy zawodnicy jak:
            Viniales – 1 tytuł
            Miguel 0
            Enea 2
            Franco 1
            Martin 1
            Digia 0
            Bezzecchi 0
            Taka 0
            Binder 1
            Miller 0
            Rins 0
            Augusto 1
            Pedro 2
            To kim są oni dla ciebie? Bo według ciebie dwa tytuły to nic.
            Czemu Angel Nieto jest uważny za legendę, jeśli nie zdobył tytułu w najwyższej klasie, tylko najniższej?
            Sam Rossi powiedział o Alexie Marquezie, że tacy zawodnicy co on to powinni jeździć w MotoGP, bo 2 tytuły świadczą o czymś.

            Jak ty tego nie dostrzegasz to musi być jakiś kompleks do kogoś, bo innego powodu nie ma

          • Może Ty mi powiesz kim oni są. Bo wygląda na to, że to Ty mierzysz zawodników miarą przeszłych, niekiedy bardzo odległych osiągnięć. Ja raczej staram się zwracać uwagę na to, co obecnie pokazują na torze. A Młody Marquez pokazuje niewiele, mimo siedzenia na mistrzowskim motocyklu.

          • Co z tego, że ma mistrzowskie tytuły? W MotoGP leci 5 sezon w MotoGP. W tamtym roku Fabio zdobył tylko mniej punktów niż on. W tym roku Franco jeździ tylko gorzej. Zobaczymy jak się sezon skończy, jednak MM kłamał twierdząc, że AM będzie lepszy niż on ;)

  3. Milan Pawelec 12 w 2 wyścigu fim juniorgp w 1 wyścigu 18.nie ma żadnych informacji czemu dajecie newsy o wieczorkiewiczu w idm .rok temu biesiekirski jeździł w tych samych mistrzostwach i już tydzień wcześniej o nim mówiliście. Czy macie jakieś wytyczne jakich polskich zawodników promować?

  4. Do łukasza
    Według ciebie są nikim. Bo jak dwa tytuły nic nie znaczą, to tym bardziej 1 czy zero.
    Czyli takim tokiem to MotoGP powinni się ściągać jedynie Marc, Pecco, Mir i Fabio?

    Kim dla ciebie jest Nieto? Nikim?

    • Nie można bagatelizować osiągnięć młodszego z Marquezów, ale również nie można obecnie nadmiernie przeceniać wygranych tytułów mistrzowskich w Moto3/Moto2. Obecnie te klasy można traktować jako serie zasilające MotoGP. MotoGP jest celem samym w sobie, wspomnienie serie mają przygotować młodych zawodników do rywalizacji właśnie w MotoGP.

      Termin mistrza świata w moto3 i w moto2 wynika właśnie z historii. Były oddzielne klasy, z oddzielnymi producentami i specjalistami w ich obrębie. Poza oczywistymi herosami w klasie królewskiej, w niższych klasach (50cc, 80cc, 125cc) był Nieto, Dorflinger, Ubbiali, w pośrednich (250cc, 350cc) byli Biaggi, Ballington, Mang, Lavado. Wielu z nich całą karierę spędzili w konkretnych klasach, będąc właśnie legendami, symbolami konkretnych klas.

      • O to mi chodzi, ale Lukasz ma inne zdanie. Pewnie ma czyiś kompleks.
        Jeszcze jedno chce dodać, Pedrose i Doviego pewnie też uważa za kiepskich zawodników

        • Adam Badziaka

          Porównujesz gości co lata się liczyli w MotoGP , wygrywali i pokonywali w wyścigach mistrzów świata do chłopa A.Marqueza co jeździ na mistrzowskim moto i jego poprzednik Bestia wygrywał wyścigi w tym zespole a on co pokazał na tyle lat startów w mistrzostwach.

          • Dwa tytuły niczym nie świadczą? Zarco również jest słaby?
            Czyli Angela Nieto też jest gorszym zawodnikiem od Doviego czy Besti?

          • Nieto jeździł sto lat temu ;) Porównuj epokę od MotoGP. Wtedy się bardzo dużo zmieniło.

  5. Muszę przyznać, że to naprawdę fascynujące. @Poligon po przeczytaniu kilku moich zdań, wie lepiej odemnie jaką co ja mam na myśli i jakie mam kompleksy. Normalnie ludzie płacą niemałe pieniądze żeby usłyszeć tego typu diagnozy, a ja mam takie szczęście i trafiło mi się za darmo. Normalnie aż czuję się z tego powodu niezręcznie. Poligon podaj proszę nr. Konta do Twojej mamy. Wyślę jej 50zł, niech Ci kupi paczkę czipsów i energola. Żeby nie było, że taki ekspert w dziedzinie psychologii i Motogp, bezpłatnie szasta swoją fachową wiedzą.

    • Nie prawdę napisałem?
      Jak uważasz, że Zarco i A.Marquez z dwoma tytułami nic nie znaczą, to reszta też podobnie. Mylę się? Jeśli uważasz inaczej, że zawodnicy 1 tytułem czy brakiem to oni więcej znaczą od tej dwójki, to musi być jakiś kompleks, bo nie widzę innego wytłumaczenia.
      Również Angel Nieto jest nikim przy Besti?

      Przez wszystkich uwielbiany Rossi powiedział, że tacy zawodnicy co Alex Marquez powinni jeździć w MotoGP bo 2 tytuły o czymś świadczą, nie było z przypadku.
      Jeśli uważasz inaczej to stwórz swoją klasę i zaproś swoich zawodników, samych najlepszych co uważasz

      • Adam Badziaka

        A nieto jeździł w MotoGP? To niech Marquez wraca do moto2 i tam pokazuje swój kunszt bo dla mnie , dla niego nie ma miejsca w tak dobrym zespole jak Gersini. Nie mistrz moto2 Diggia jest wstanie wygrywać wyścig i bić się o zwycięstwo w kolejnym na Ducati i taki gość zasługuje na kolejny rok startów. Alex jeździ tylko dlatego że jest Marc.

      • A nieto jeździł w MotoGP? To niech Marquez wraca do moto2 i tam pokazuje swój kunszt bo dla mnie , dla niego nie ma miejsca w tak dobrym zespole jak Gersini. Nie mistrz moto2 Diggia jest wstanie wygrywać wyścig i bić się o zwycięstwo w kolejnym na Ducati i taki gość zasługuje na kolejny rok startów. Alex jeździ tylko dlatego że jest Marc.

      • A nieto jeździł w MotoGP? To niech Marquez wraca do moto2 i tam pokazuje swój kunszt bo dla mnie , dla niego nie ma miejsca w tak dobrym zespole jak Gersini. Nie mistrz moto2 Diggia jest wstanie wygrywać wyścig i bić się o zwycięstwo w kolejnym na Ducati i taki gość zasługuje na kolejny rok startów.

      • @Poligon Odpowiem Ci krótko. Nie napisałeś prawdy. Do reszty Twojego wywodu nie będę się odnosił, bo nawet nie chciało mi się tego czytać. Choć szczerze wątpię, żeby było tam coś nowego.

        • Czyli sam gubisz sowich wypowiedziach

          brak tytułu jest więcej warte niż 2 tytuły

          Niech tak będzie

          • @Poligon Widzę, że bardzo nie chcesz zrozumieć, więc pewnie i tak Ci tego nie wytłumaczę. Tytuł w Moto2 jest dobrą przesłanką do awansu, ale potem już nie ma takiego znaczenia. W Motogp liczą się wyniki z Motogp, ewentualnie czy dany zawodnik daje podstawy aby sądzić, że takowe się pojawią. A młody M ani nie robi wyników, ani nie jest perspektywiczny. I o ile kiedy jeździł na Hondzie, to winę można było zrzucić na motocykl. O tyle teraz dosiada mistrzowskiej maszyny, a wyniki nadal szału nie robią. I naprawdę nie ma w tym nic złego. W historii było wielu takich zawodników i będzie ich jeszcze więcej w przyszłości. Był kiedyś taki zawodnik Max Biaggi, który w klasie pośredniej miał tych tytułów aż 4. W klasach 500cc/Motogp był pierwszym wielkim rywalem Rossiego. I dokąd robił wyniki, był w stawce. Ale w pewnym momencie rezultaty zaczęły być poniżej oczekiwań + trochę zbyt dużo krytyki Hondy i zabrakło dla niego miejsca w stawce. A gość w tamtych czasach miał bazę fanów porównywalną do Rossiego. Musiał przejść do WSBK i tam nawet został mistrzem świata. Zresztą podobna sytuacja jest z Bautistą. W Motogp nie całkiem dawał radę, a w WSBK. I nie widzę powodów dla których #73, nie miałby podążyć tą samą ścieżką.

  6. Nie dziwię się frustracji Mariniego. To pokazuje, jak dobra była decyzja MM o opuszczeniu Hondy i jaką robił różnicę, względem innych zawodników na tym motocyklu…

  7. Do saruto

    Czyli 4 tytuły nic nie znaczą? Agostini też nie jest legendą, bo jeździł w dzisiejszych czasach?

    • Nie da się tego porównać ;) To było kiedyś, nie oceniam tamtych czasów. Inaczej to wyglądało. Było sporo ekspertów od małych klas. Wtedy awans nie zawsze był ważny. Fabryki płaciły najlepszym za jazdę w niższych klasach często więcej kasy niż te z 500cc. Teraz za jazdę w Moto3/Moto2 często płacą sponsorzy. Zawodnik zaczyna zarabiać od MotoGP.

    • To każdy z zawodników, który zdobywał tytuły w niższych klasach, ma teraz na siłę być trzymany w MotoGP? Tutaj pełna zgoda z @Łukasz. Liczy się tu i teraz. Dlatego też mistrzowie Moto2, czyli Augusto Fernandez, Alex Marquez i Franco Morbidelli, nie powinni dalej zajmować miejsca w stawce. Spisują się slabo i marnują potencjal motocykli. Dostali swoje szanse dzięki sukcesom w Moto2, ale ich czas w MotoGP minął. Nie sprawdzili się (Fernandez, Marquez) lub się wypalili (Morbidelli). Dlatego w stawce nie ma już Rabata i Gardnera (ten drugi alurat zostal skrzywdzony). Zarco akurat robi przyzwoitą robotę, jak na Hondę. Czas jednak biegnie i warto dać szansę innym. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to nie będzie miejsca na nowy h mistrzów Moto2.

      • Przecież będą miejsca na nowych mistrzów świata, wiecznie Franco, Marc, Zarco, Nakagami, Miller, Rins nie będą jeździć.
        Chodzi mi tylko o to, że on napisał 2 tytuły nic nie znaczą, to tym bardziej brak czy jeden. Jak mamy wywalać zawodników, że mają słaby okres, to tym bardziej nie będzie zawodników.
        Sam Rossi gadał, że Alex Marquez powinien jeździć w najwyższej klasie. Nie wina Alexa, że wszedł na słaby motocykl w swoim debiutanckim motocyklu. Taki Martin, Pecco, Bestia, Bezzecchi, Marini mieli lepszy motocykl swoim debiutanckim sezonie
        Zapomniałeś, że poprzedni sezon miał udany?

        • Jeśli dobrze zrozumiałem, to owy „on”, to ja. W związku z tym bardzo Cię proszę, żebyś mi dokładnie, najlepiej tłustym drukiem zaznaczył fragment mojej wypowiedzi, w którym stwierdzam, że „2 tytuły nic nie znaczą, to tym bardziej brak czy jeden”. No i zupełnie nie rozumiem dlaczego taki Rins miałby odejść z Motogp przed młodym Marquezem. Rins jest ledwie 4 miesiące starszy i nieporównywalnie bardziej perspektywiczny.

          • „Aleix to dokładnie ta sama liga co Luca, obaj nadal są w Motogp tylko dzięki reputacji starszych braci”, masz swoją wypowiedz. U Mariniego racja. że dostał fotel dzięki bratu, Alex to nie prawda. Dostał dzięki dwóm tytułom fotel, a nie bratu, nie zmienisz tego. Czyli można stwierdzić, że 2 tytuły nic.

            Dokładnie Rins ma 29 a Marquez 28. Po pierwsze kontuzje go mogą zniechęcić, po drugie słaba yamaha i brak wyników. Rins bardziej perspektywiczny, oj nie.
            Już zapomniałeś, że Alex Marquez miał poprzedni dobry sezon? Jedną rzeczą na korzyść Marqueza są 2 tytuły, które mogą mu dać miejsce w MotoGP.

          • No tak. I w tym wypadku „NADAL” jest słowem klucz. #73 mistrzostwem w Moto2 zasłużył sobie na awans do MotoGP i go dostał. Ale od tego czasu pokazuje nic, a w najlepszym wypadku niewiele. Mało tego, w zeszłym roku kiedy A.Marquez i Marini jeździł (słowa klucze) na takich samych motocyklach, to ten drugi był wyżej w klasyfikacji. Ergo na (słowa klucze) ten moment można zakładać, że to brat Rossiego bardziej zasługuje na miejsce w Motogp.

            Oczywiście, że Rins jest bardziej perspektywiczny, co pokazał kiedy jeździł na Hondzie. No i co do wieku. Jesteś świadom, że Rins jest z grudnia, a A.Marquez z kwietnia. Więc realnie dzieli ich mniej niż pół roku różnicy.

  8. Marini bardziej zasługuje na miejsce MotoGP xD. Ile podiów ma Marquez a Marini? Na jakim motocuklu debiutował Alex a Luca? A poza tym to V46 mieli łatwy dostęp do danych niż Gresini (nie wiem czy było to potwierdzone, ale były takie słuchy). Również trudniej przesiąść z motocykla jeden na drugi, niż wejść od razu z buta na bardzo dobry motocykl.

    Jak wyglądała sytuacja Mariniego i Marqueza na Ducati:
    Luca: 41pkt (19miejsce); 120pkt (12miejsce); 201pkt (8miejsce)
    Alex: 177pkt (9miejsce)

    Miejsca Mariniego i Alexa na Hondzie na stan dzisiejszy:
    Alex:12,8,15,14,16
    Luca:20,17,16,17,16

    Jak ty uważasz, że Rins jest bardziej perspektywiczny, to czemu Gresini nie wzięli go zamiast Marqueza? Przecież wiedzieli, że odchodzi Suzuki.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
165 zapytań w 2,142 sek