Rewelacja końcówki zeszłego sezonu Moto2 – Miguel Oliveira – zgodnie z przewidywaniami, dołączy w przyszłym roku do ekipy satelickiej Tech3 KTM. To pierwszy potwierdzony zawodnik tej stajni na przyszły rok. Portugalczyk zastąpi Johanna Zarco, który będzie jeździł w fabrycznej ekipie KTM.
Oliveira związany jest z KTM-em od czasu juniorskiej kariery w Red Bull Rookies Cup. Reprezentował tę markę także w Moto3 i Moto2. 23-latek w zeszłym roku był trzeci w Moto2, na nowym motocyklu KTM. Wygrał trzy ostatnie wyścigi i wielu upatrywało w nim dominatora w sezonie 2018. Tak na razie jednak nie jest i Portugalczyk zajmuje czwartą pozycję w generalce.
Ale Oliveira zasłużył się jeszcze czym innym: w 2015 roku ścigał w klasyfikacji Moto3 Danny’ego Kenta. I choć zupełnie zdominował końcówkę tamtego sezonu, to ostatecznie przegrał z Brytyjczykiem mistrzostwo świata.
Na drugim miejscu w Tech3 KTM Herve Poncharal chętnie widziałby ponownie Hafizha Syahrina, który na razie zaskakuje w swoim debiutanckim sezonie w MotoGP. Raczej wykluczony jest powrót Bradley’a Smitha z fabrycznej ekipy KTM, natomiast zdolność Jonasa Folgera do powrotu po kłopotach zdrowotnych stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Zajebiście, bardzo lubię Olivere i chętnie zobaczę go w motogp.
PS. Poprawcie 2005 na 2015 ;)
Też go bardzo lubię, w dodatku to kolejna nacja w MotoGP, co mnie bardzo cieszy :)
Jedna tylko kwestia: z jakim numerem on będzie jeździł Z tego co wystalkowałem w images.google to całe życie jeździ z 44.
Ten sam problem z Bagnaią, tylko u niego wszystkie numery, z którymi jeździł w GP: 4, 21, 42 – są zajęte w MotoGP :D
Podejrzewam że Miguel weźmie 22 albo 88. A Bagnaia może wziąć np. 24 albo 84.
A ja myślę że nadal będzie jeździł z 44, tylko odwróci kolejność ;)
Tak, niech Oliveirze na jeden rok wezmą jeszcze HS a potem za HS dołączy do niego Brad Binder. I wtedy dopiero zrobi się ciekawie :-))