Home / MotoGP / Mir o niebezpiecznej „taktyce” Marqueza w kwalifikacjach (+wideo)

Mir o niebezpiecznej „taktyce” Marqueza w kwalifikacjach (+wideo)

Joan Mir po kwalifikacjach do GP Portugalii przyznał, że jego zdaniem Marc Marquez pojechał niebezpiecznie w Q1, przeszkadzając mu w uzyskaniu dobrego czasu. Ostatecznie obaj dostali się do Q2, gdzie lepiej poradził sobie wracający po kontuzji zawodnik Hondy.

Mir w Q1 początkowo jechał za plecami Marqueza, ale potem gdy ten zwolnił w zakręcie #9, musiał go wyprzedzić. To pozwoliło Marquezowi uczepić się niezwykle blisko tylnego koła Mira, aby pomóc sobie w uzyskaniu najlepszego czasu. Gdy już obaj znaleźli się na dwóch pierwszych miejscach, Marquez przestrzelił dohamowanie i niemal wjechał z Mira, podczas gdy ten rozglądał się za siebie, unikając kolizji. Ostatecznie, zawodnik Suzuki nie był w stanie kontynuować szybkiego okrążenia, a Marquez wyjechał na pobocze.

„Wiemy, że Marc lubi takie rzeczy. Dzisiaj zrobił to ze mną, innym razem zrobi na kimś innym. Lubi uczepić się za kimś w kwalifikacjach i grać w tę gierkę.” – powiedział Joan Mir po kwalifikacjach. „W Moto3 zostałby za to ukarany, taka jest prawda. Ja patrzę na siebię, w ogóle mnie to nie zdenerwowało. Tak czy inaczej, zrobiłem swój czas, dałem z siebie 100 procent.”

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Ale gdybyśmy grali w tę grę, powinien być o wiele dalej ode mnie. A on wtrącił się, pozostał tuż za mną, przeszkadzał mi na moim pierwszym szybkim okrążeniu, ponieważ zaczął je powoli. Ja straciłem możliwość przejechania szybkiego okrążenia. On najpierw oddalił się, potem skorzystał z jazdy za moim tylnym kołem… W Moto3 to automatycznie kara, w Moto2 prawdopodobnie też. Tylko w MotoGP jeszcze nie.”

Aby włączyć film, kliknij w 'Obejrzyj w YouTube’ w oknie poniżej.

Mir wyjaśnił jeszcze, że nie oczekuje kary dla swojego rywala w tym wypadku, jednak w przyszłości takie akcje nie powinny być dopuszczalne. „Nie uważam, aby powinien zostać ukarany, ale w MotoGP takie zagrywki są niebezpieczne. Nie tylko w Moto3. Ostatecznie, jechał dużo wolniej, przeszkadzał na moim szybkim okrążeniu. Takie coś powinno być karane.”

Źródło: motorsport.com, motogp.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy uważasz, że Marquez powinien zostać ukarany?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 11

  1. W zeszłym roku sprawiedliwość go dosięgneła wiec niech tak dalej cwaniakuje to skończy jak kubica …

  2. Asiek mógł Marquezowi podjechać na Millera. Za to niewątpliwie nie należy się kara, a za wyjazd na zielone wiadomo, nie ma litości. Teraz to przepadło, trzeba było się lepiej rozglądać, np. dwa razy. ?

  3. Tak szczerze, myślę, że to może być początek mind gamesów. I ta wypowiedź chyba miała na celu wkurzyć MM, co się oczywiście nie uda, ale może spowodować :
    A. MM odpuści
    B. MM zacznie się odgryzać i tak w kółko

  4. Ależ ten MIR to jęcząca 314..da…
    Wszyscy podejrzani tylko tylko nie on…

  5. Mir nie jest wybitnym zawodnikiem, nie walczył o zwycięstwa w poprzednim sezonie tylko sam się woził, gdy inni wypadali (w walce) on korzystał. Ma tytuł, ale prawie nikt nie uważa go za mistrza, Teraz nie wytrzymuje presji jazdy, szczególnie, że jest wolniejszy

  6. Okej. Jakie zagrywki, bo chyba czegoś nie łapię? Nic było kontaktu, w sumie nie było niebezpiecznej sytuacji. Chyba trochę Mira poniosło.

  7. Z tym nikt to chyba przesadzasz, jest mistrzem i tyle. Kto wypadał w walce? Quartararo? Viniales? Dovizioso?

  8. Ok. Mm zachował się jak się zachował, ale bez przesady. Nie on jeden tak robił. W zeszłym sezonie podobnie było z kwalifikacjami choćby Dovi i Petrux, który za nim się cholowal i nikt nie mówił o karze. Po za tym skoro w GP jest to dopuszczalne to jest, jak zabronią tak jak w Moto3 to wtedy można karać

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
159 zapytań w 1,075 sek