Home / MotoGP / Monster Yamaha Tech3 także ujawnia nowe malowania

Monster Yamaha Tech3 także ujawnia nowe malowania

Wczoraj na torze w Jerez de la Frontera swoje nowe malowania motocykli zaprezentowały aż trzy zespoły. Tak, trzy, bo do wcześniej opisywanych już ekip Yamaha Factory Racing i Avintia Racing dołączył team Monster Yamaha Tech3 i to o nim właśnie będzie mowa.

Satelicki zespół Yamahy ponownie reprezentowany będzie przez dwóch zawodników, którzy ścigać się będą na motocyklach z silnikami o pojemności 1000cc i stworzonymi przez producenta z Iwaty. Do Cala Crutchlowa, który ścigał się w ekipie prowadzonej przez Herve Poncharala już w ubiegłym roku, dołączy w nadchodzącym sezonie Andrea Dovizioso, ubiegłoroczny drugi v-ce Mistrz Świata MotoGP.

Podczas dotychczasowych zimowych przygotowań, zarówno Brytyjczyk jak i Włoch radzili sobie bardzo dobrze. Zwłaszcza ten pierwszy regularnie pojawiał się w czołówce, podczas gdy #4, pomimo walki z kontuzją, także dokonywał postępów. W trakcie drugiej wizyty w Malezji, gdy byłemu kierowcy Repsol Hondy nie doskwierał już lewy bark (złamany podczas treningu na motocyklu crossowym na początku stycznia), zakończył on testy z trzecim czasem, przegrywając tylko z Casey’em Stonerem i Danim Pedrosą.

2012 rok będzie moim drugim w Motocyklowych Mistrzostwach Świata i drugim z tym zespołem. Zespół pracował świetnie przez całą zimę, a Yamaha stworzyła fantastyczny motocykl,” komentował były Mistrz serii World Supersport. „Rozwój nigdy się nie kończy, inżynierowie nadal ostro pracują nad YZR-M1, a ja wierzę, że ten sezon będzie dla mnie znacznie lepszy od poprzedniego. Wszystko dzięki wsparciu, jakie otrzymuję.”

„Przede mną nadal wiele do nauczenia się i chociaż mam znacznie mniej doświadczenia niż rywale, moim celem jest być znacznie bliżej czołówki,” mówił dalej ubiegłoroczny zdobywca tytułu „Rookie of the Year”. „W trakcie dotychczasowych testów pokazałem, że „tysiąc” znacznie bardziej pasuje mojemu stylowi jazdy i jestem w stanie uzyskiwać bardzo dobre czasy okrążeń. Poziom konkurencji jest raz jeszcze niesamowicie wysoki, ale jeśli uda mi się być blisko fabrycznych zawodników i być najszybszym spośród kierowców satelickich, będę bardzo szczęśliwy.”

Coraz lepiej z M1-ką radzi sobie także i Andrea Dovizioso, który po wielu latach współpracy z Hondą przeszedł do Yamahy. Chociaż w rozwoju przeszkadzała mu wcześniej wspomniana kontuzja, Włoch jest pozytywnie nastawiony do sezonu. „To będzie dla mnie niesamowicie ważny sezon i wprost nie mogę się doczekać ścigania po tej długiej zimie,” mówił w nawiązaniu do tego, że jego kontrakt obowiązuje tylko przez rok, a wszystko przez to, że na sezon 2013 chce on się znaleźć w fabrycznym teamie producenta z Iwaty. Yamaha wykonała świetną pracę jeśli chodzi o nowy motocykl, a ja wierzę, że możemy być bardzo konkurencyjni.”

„Podczas ostatnich testów na Sepang znalazłem dobre wyczucie motocykla, ale przed nami nadal mnóstwo pracy w celu pełnego zrozumienia maszyny, która jest dla mnie zupełnie nowa. Widać jednak wyraźnie, że M1-ka ma w sobie ogromny potencjał, więc jestem pewny siebie przed sezonem. Tak naprawdę jednak nasz prawdziwy potencjał zobaczymy dopiero w Katarze. Jestem ogromnie zmotywowany przed tym cyklem zmagań po zajęciu rok temu trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej, ale w tym sezonie jest wielu zawodników zdolnych do walki o tytuł,” dodał na koniec zawodnik z Forli, który właśnie dziś świętuje swoje 26-te urodziny.

Pewny swojego zespołu i zawodników przed nadchodzącym cyklem zmagań jest także i szef ekipy Monster Yamaha Tech3 – Herve Poncharal. Francuz w tym roku będzie miał dwóch zawodników w MotoGP i dwóch w klasie Moto2. W pośredniej kategorii jego team reprezentować będą, jeżdżąc na maszynach stworzonych przez Tech3, Brytyjczyk Bradley Smith i Belg Xavier Simeon.

„Wszyscy w zespole czekają na nowy sezon z niezwykłym podekscytowaniem. Jestem pewien, że mamy w MotoGP najprawdopodobniej najmocniejszy skład w historii teamu i wierzę, że Andrea i Cal będą w stanie wywalczyć wiele wspaniałych wyników. „Dovi” był rok temu trzeci w tabeli generalnej, a ostatnie testy na Sepang zakończył na trzecim miejscu. Ma on ogromny talent i z pewnością będzie bardzo mocny na nowej Yamasze. Cal z kolei był bardzo szybki przez całą zimę, czym udowodnił, że motocykl o pojemności 1000cc mu pasuje. Jesteśmy optymistami co do tego, że będzie regularnie walczył on w czołowej piątce w tym roku.”

„Dzięki ogromnemu wsparciu, jakie Tech3 otrzymuje od Yamahy jesteśmy pewni, że obaj nasi zawodnicy będą walczyć w czołówce. Muszę pogratulować wszystkim inżynierom, bo wykonali kawał dobrej roboty jeśli chodzi o YZR-M1. Kolejny rok pracować będziemy z Yamahą i czekamy na kolejny udany sezon. Jestem też zachwycony, że podpisaliśmy nową, trzyletnią umowę z Monster Energy, a także, że kontynuujemy współpracę z Black & Decker Group i innymi naszymi partnerami. Nie możemy się już doczekać Kataru,” zakończył Francuz.

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Komentarze: 1

  1. cudo maszyny:D

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,525 sek