Sprzęt MotoGP wrócił do Europy – przez półtora miesiąca motocykle były trzymane „pod kluczem” w Katarze. Zespoły były gotowe do odjechania wyścigu na początku marca, jednak rozszerzająca się pandemia koronawirusa sprawiła, że rundę trzeba było odwołać.
Sprzęt MotoGP trafił do Kataru na przedsezonowe testy i pozostał tam po nich – podobnie jak sprzęt klas Moto2 i Moto3. Testy niższych klas odbywały się jednak później, i w Katarze na wyścig zostali również pracownicy zespołów. Dzięki temu udało się rozegrać wyścigi w tych kategoriach.
Pracownicy MotoGP po swoich testach wrócili do Europy. W międzyczasie Katar zaostrzył wprowadził 14-dniową kwarantannę dla każdego przyjeżdżającego z Włoch, przez co mnóstwo pracowników nie dałoby rady być na wyścigu. Nie udało się więc rozpocząć sezonu w MotoGP.
Zdecydowana większość sprzętu trafiła już do Hiszpanii, do siedziby Dorny w Katalonii.