Kompletnie nieudane okazały się, minione już, testy kilku zawodników jeżdżących na maszynach CRT na torze Motorland Aragon. Na dobrą sprawę, z powodu warunków pogodowych, stracili oni dwa dni jazd…
Pierwotnie planowano, że na obiekcie w Aragonii ekipy CRT testować będą wczoraj i dziś. Już wcześniej było jednak wiadomym, że na torze tym jeździć będzie kilku spośród dziewięciu kierowców. Tak naprawdę jednak nie dane im było protestować, a wszystko przez bardzo mocno wiejący wiatr, który utrudniał jazdę. Z tego powodu zawodnicy wykonali po kilka kółek, które tak naprawdę nie wniosły niczego nowego.
Na obiekcie Alcañiz pojawili się ogólnie obaj reprezentanci teamu Power Electronics Aspar – a więc Randy de Puniet i Aleix Espargaro, reprezentujący barwy Avintia Racing i testujący ostatnio w Malezji – Ivan Silva i Yonny Hernandez oraz James Ellison, który ściga się w teamie Paul Bird Motorsport. Wszyscy jednak w trakcie dwudniowych testów pokonali dosłownie po kilka okrążeń, a ich czasy były bardzo dalekie od idealnych.
Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, na torze nie pojawiły się dwa włoskie zespoły: Speed Master oraz Ioda Racing Project. Ekipy te, w których ścigają się kolejno Mattia Pasini i Danilo Petrucci, ulepszają obecnie swoje motocykle i nie zdążyły ze zmianami, by udać się do Aragonii. Jak jednak widać, niewiele stracili.
Dopiero za kilka dni, po raz pierwszy, na tor wyjeździe na swojej maszynie z ramą FTRa i silnikiem z Hondy CBR1000RR inny Włoch – Michele Pirro, który reprezentować będzie zespół San Carlo Honda Gresini. Chociaż do startu sezonu pozostało coraz mniej czasu, #51 nadal jeszcze nie testował swojej nowej maszyny, na której zadebiutuje w MotoGP!
Kolejne testy będą zarazem ostatnimi przed startem nowego cyklu zmagań. Dokładnie w dniach od 23 do 25 marca zawodnicy klasy MotoGP, zarówno ci fabryczni jak i jeżdżący na maszynach CRT, jeździć będą na obiekcie w Jerez de la Frontera.