System obniżania przedniego zawieszenia „na życzenie” w trakcie wyścigu będzie zakazany w MotoGP od przyszłego roku. Komisja Grand Prix uznała, że rozwiązanie to wpływa na poziom bezpieczeństwa.
W nowinkach technicznych w ostatnich latach przoduje ekipa Ducati, i to właśnie oni jako pierwsi użyli systemu, który pomaga na starcie w przyspieszaniu – a polega po prostu na utwardzeniu i obniżeniu tylnego zawieszenia motocykla.
Potem system mógł już działać także w trakcie wyścigu, a najlepiej sprawdzał się na wyjściach z zakrętów. Reszta stawki „goniła” za Ducati w sezonach 2020 i 2021, kopiując to rozwiązanie.
W tym roku Ducati znowu zaskoczyło, bowiem zastosowało obniżanie zawieszenia również z przodu w trakcie jazdy (a nie jak wcześniej, wyłącznie na starcie). Jednak niemalże od samego początku zastanawiano się, czy nie jest to może niebezpieczne rozwiązanie.
Na spotkaniu producentów odbyło się głosowanie. Pięciu z nich chciało zakazać tego systemu, a jeden głosował za jego utrzymaniem. Chyba nie trzeba wyjaśniać, która ekipa chciała utrzymania możliwości stosowania.
Później online obradowała Komisja GP, w której zasiadali m.in. szef Dorny Carmelo Ezpeleta i delegat FIM Paul Duparc oraz Herve Poncharal, i zadecydowano, że od 2023 nie bedzie można stosować systemu obniżenia zawieszenia jakie stosuje Ducati na dystansie całego okrążenia. Dopuszczalne będzie jednak rozwiązanie, które obniża zawieszenie jednorazowo, na starcie.
Małe doprecyzowanie dot. fragmentu „W tym roku Ducati znowu zaskoczyło, bowiem zastosowało obniżanie zawieszenia również z przodu.” – obniżanie przodu na starcie mieli w zeszłym sezonie też inni producenci, tj. Yamaha, Aprillia, Honda – nowością w tym sezonie jest obniżanie przodu podczas jazdy, czego zakazano. Pytanie, jak często Ducati będzie z tego systemu korzystać w tym sezonie, bo sami zawodnicy wypowiadali się na jego temat raczej niechętnie, a w Indonezji tego systemu używał tylko Zarco. Wg mnie porzucą ten temat sami jeszcze w tym roku.
durnota to jest taka, że brak słów
Skandal! Prototypy, to prototypy.
Prototypy prototypami, ale jakieś granice dotyczące wprowadzania pewnych innowacji muszą być.
Przecież granice są jednakowe, nie powinny być zmieniane
Czyli mają sobie dalej kombinować z tym systemem przedniego zawieszenia, nawet jeśli uznano to za niebezpieczne?
Skoro prototypy to prototypy to dlaczego ujednolicono elektronike? Ducati nie nadazalo?
Szkoda ze nie zakazali skrzydeł które szpecą wygląd motocykli
a tu się zgodzę z 100%. Te pakiety aero są obleśne a Repsol w tym roku to pokonał granice groteski…