Home / MotoGP / Oficjalna odsłona produkcyjnej Hondy RCV1000R

Oficjalna odsłona produkcyjnej Hondy RCV1000R

HRC ujawniło, że na torze Motegi, były mistrz świata Casey Stoner testował oba motocykle Hondy (na takich samych oponach i w ten sam dzień) i różnica między czasem produkcyjnej maszyny a fabryczną RC213V wynosiła zaledwie 0,3 sekundy na jednym okrążeniu. Jednak, gdy zmienili tylną oponę na taką z bardziej miękką mieszanką, dostępną wyłącznie dla maszyn w klasie „otwartej”, różnica ta zmalała do 0,17 sekundy!

W przyszłym roku na maszynach RCV1000R zobaczymy z pewnością Nicky’ego Haydena (Aspar), Scotta Reddinga (Gresini) i Karela Abrahama (Cardion AB). Nie znamy jeszcze drugiego nazwiska w zespole Aspar Honda.

Produkcyjna Honda jest to po prostu okrojoną wersja tegorocznego modelu RC213V. Główna różnica to użycie stalowych, zamiast pneumatycznych, zaworów i konwencjonalnej skrzyni biegów zamiast szybkiej (ang. seamless gearbox).

Litrowy silnik V4 produkuje „ponad 235KM” (175KW) przy 16.000 obr/min. Motocykl będzie wyposażony w hamulce Nissin i zawieszenie Ohlinsa.

Nowa klasa „otwarta” zastąpi dotychczasową CRT, jednak regulacje pozostaną. Maszyny nowej kategorii będą musiały współpracować ze standardowym systemem ECU. W porównaniu do maszyn prototypowych zwiększona będzie pojemność baku (o 4 do 24 litrów) oraz możliwość wymiany silników do 12 w trakcie trwania sezonu (o 7 więcej).

Od przyszłego roku dostępna też będzie specjalna, miękka mieszanka tylnej opony.

Cena motocykla produkcyjnego Hondy to około 1,2 miliona euro, jednak możliwość kupna „zestawu uaktualnień” na rok 2015 oznacza, że koszt ten może się rozłożyć na 2 lata po 800  tys. euro na sezon.

Oficjalnie nowa RCV1000R zadebiutuje na torze w Walencji na posezonowych testach w poniedziałek i wtorek, tuż po Grand Prix.

Na hiszpańskim obiekcie team Forward Racing będzie korzystał z silnika Yamahy M1, specjalnie zmodyfikowanego do klasy otwartej.

Z kolei Parmac przymierza się od przyszłego roku na zamianę jednego motocykla Ducati na Desmosedici GP13 przygotowanego specjalnie do klasy „open”.

Źródło: crash.net

AUTOR: TomekGP

Założyciel MotoSP.pl - Redaktor Naczelny portalu. Od ponad 10 lat związany ze sportami motorowymi na dwóch i czterech kółkach. Prywatnie zafascynowany motocyklami.

komentarzy 18

  1. Szkoda, że plotki nie potwierdziły drogowej wersji tego motocykla. Teraz przynajmniej wyścigi poza pierwsza czwórka będą miejmy nadzieję ciekawsze.

    • Może w przyszłym roku… ? :)

        • Zbliżona technicznie wersja drogowa ma się pojawić w 2014 roku.

          • Zastanawiam się tylko jak oni zabezpieczą się przed wyciekiem informacji. Chodzi o to, że gdyby wypuścili taki motocykl to każdy nabywca mógłby go rozkręcić i podpatrzeć technologię. Oczywiście taki motocykl nie byłby całkowicie identyczny z RC213V ale zawsze coś. Bo przecież producenci prototypów tak strasznie chronią swoich technologi, że przecież niemal nic konkretnego nie wiemy o tych sprzętach. Natomiast nie wiem jak to było w przypadku Ducati Desmosedici RR, ale chyba nie było wspomnianych przeze mnie problemów.

          • Planowany termin wypuszczenia tego motocykla to koniec 2014. Do tego czasu myślę, że RCV z MotoGP będzie już o wiele bardziej zaawansowana. Jeśli ktoś jak piszesz, będzie chciał podpatrzeć ich technologię to i tak nie zdobędzie najnowszych usprawnień.

  2. Cała nadzieja w jakości czarnej skrzynki :D

  3. Jakoś jestem sceptyczny co do tej różnicy czasowej. Skoro różnica jest tak mała to czemu Bradl i Bautista się nie przesiądą na te motocykle? Ich teamy zamiast wydawać 3 miliony euro na motocykl mogłyby wydawać 1. I tak nie liczą się w walce o zwycięstwo więc po co przepłacać? Mieli by więcej silników i więcej paliwa. Po co bawić się w pneumatyczne zawory i skrzynie biegów i pakować w rozwój miliony, skoro motocykl bez tych usprawnień jest tylko 0,3 sek wolniejszy? Trochę mi to wygląda na mydlenie oczu:) Prawada jest taka, że ten motocykl bez większych zmian rozpocznie nowy sezon, natomiast przez całą zimę HRC tak poprawi „factory option” RCV, że ta różnica na pewno wrośnie.

    • No tak. Ale weźmy pod uwagę, że to były tylko testy, krótkie testy. I chyba ciężko na tej podstawie oszacować , że ta przewaga zawsze będzie wynosiła te 0,3 sek. Całkowicie inaczej może to wyglądać w trakcie sezonu. No i weźmy pod uwagę , że testował Stoner, a RCV1000R będzie jeździć kto inny. Oczywiście może być jak mówisz. Weźmy na przykład teraz prototyp Suzuki, który traci – jak pamiętam -chyba z 2-3 sek. do obecnych czołowych motocykli na okrążeniu, więc jakiś wyznacznik to jest.

  4. „Miększa opona”. F..k. Na Badziaka z Polsatu się zapatrzyliście? On uważa, że takie słowo istnieje. A, i Fiałkowski z tym jego „troszeczkę”…

  5. Przyznacie, że na tych zdjęciach wygląda trochę jak jakiś ulep z allegro :)

  6. Stoner porównywał tegoroczny prototyp z wersją produkcyjną, czy prototyp na 2014r? Różnica może być spora, przyszłoroczny model będzie miał mniejszy bak paliwa, co może wpłynąć na moc.

  7. ibanezz twója R1 wygląda dużo lepiej !!!! :)

  8. A kabelek na wahaczu odsłonięty!

  9. „Nowa klasa „otwarta” zastąpi dotychczasową CRT” – to w końcu zastąpi CRT czy nie? Słyszałem, że CRT ma zostać. Jak w końcu? :D

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
151 zapytań w 1,541 sek