Ai Ogura na fabrycznej Aprilii w zespole Trackhouse, w latach 2025 i 2026! Japońska gwiazda dołączy do Raula Fernandeza w amerykańskim zespole, gdzie stworzą prawdopodobnie najmłodszy duet w klasie królewskiej. #79 podpisał umowę gwarantującą mu RS-GP w fabrycznej specyfikacji w następnych dwóch sezonach. Ogura zdecydował się nie czekać na to, aż oficjalnie zostanie mistrzem świata Moto2, tylko skorzystać z świetnej szansy, na jazdę i rozwój na jednym z najlepszych motocykli w MotoGP.
Japończyk miał już podobno otrzymać ofertę przejścia do klasy królewskiej w 2022 roku, od Hondy – w sezonie, w którym do ostatniej rundy walczył o tytuł mistrza świata Moto2. Zdecydował się jednak nie skorzystać z niej, i przejść do najwyższej klasy dopiero wtedy, gdy będzie na to gotowy, czyli po zdobyciu tytułu. Po sezonie 2023, któremu zaszkodziły kontuzje, Ai wrócił w 2024 roku w nowym składzie – MT Helmets MSI – w którym ponownie stał się jednym z głównych kandydatów do tytułu.
23-latek jest obecnie drugi w klasyfikacji sezonu Moto2, a na swoim koncie ma już dwa zwycięstwa. Przed nami jednak azjatycka część sezonu, w której Ogura powinien być mocniejszy od rywali, jako że z pewnością wykaże się większym doświadczeniem na tych obiektach. Jest więc spora szansa, że w klasie królewskiej Japończyk zadebiutuje tak, jak sobie to wymarzył, czyli jako mistrz świata Moto2.
Ta decyzja oznacza także, iż niestety miejsca w Trackhouse Aprilii nie znajdzie Kalifornijczyk, Joe Roberts. Wydawało się, że 27-latek zaczął pokazywać formę w idealnym momencie, i że chcący promować ten sport w Ameryce zespół, podpisze Amerykańskiego zawodnika. Tak się jednak nie stało – zespół Justina Marksa zdecydował się wybrać zawodnika, który ich zdaniem da im lepsze wyniki. Warto wspomnieć także, że obaj zawodnicy satelickiej ekipy Aprilii mają dwuletnie umowy, czyli miejsce w tym zespole zwolni się najprędzej dopiero na 2027 rok.
Welcome to The House, @AiOgura79 pic.twitter.com/t5KLmc8uXz
— Trackhouse MotoGP (@TrackhouseMoto) August 15, 2024
Ai Ogura: „Najpierw chciałbym podziękować wszystkim osobom, które są częścią tego projektu i wszystkim, którzy mnie wspierali. Oczywiście, to spełnienie moich marzeń! To jest ostatni krok do zrobienia. MotoGP to najwyższy poziom, jaki możesz osiągnąć, więc oczywiście jestem bardzo szczęśliwy, że tam dotarłem. Jestem bardzo szczęśliwy, że będę mogł ścigać się w najwyższej klasie i nie mogę się doczekać, aby robić to razem z Trackhouse Racing MotoGP Team.
„Widzę, że zespół jest naprawdę konkurencyjny, a motocykl jest bardzo mocny, a jako zawodnik moim zadaniem jest robienie tego, co mogę, z wszystkim, co mam. Zawsze mam tę samą mentalność, ale jestem bardzo szczęśliwy, że jestem częścią Trackhouse i mogę zrobić ten krok do MotoGP z nimi – nie mogę się doczekać rozpoczęcia 2025 roku. Teraz muszę myśleć o mistrzostwach świata Moto2. Postaram się ukończyć ten rok najlepiej jak potrafię i dotrzeć dobrze przygotowanym w 2025 roku.”
Davide Brivio: „Witaj Ai – cieszymy się, że sfinalizowaliśmy możliwość rozpoczęcia nowego projektu z Ai, jednym z najbardziej utalentowanych zawodników w Moto2. Doceniamy jego styl jazdy i uważamy, że Ai ma potencjał, aby stać się świetnym zawodnikiem MotoGP. Podczas gdy będziemy pracować nad rozwojem Trackhouse Team jako projektu MotoGP, będziemy jednocześnie pracować nad tym, aby dać Ai narzędzia do pokazania swojego talentu i rozwijania się tak bardzo, jak to możliwe. Myślę, że z Raulem, jako młodym, ale doświadczonym zawodnikiem i Ai, jako nowym, rozwijającym się talentem, Trackhouse zapewnił sobie silny skład na przyszłość. To będzie ekscytujący czas, ale najpierw wszyscy chcemy skupić się na tym, co robimy teraz, na naszych mistrzostwach i próbie ukończenia ich z najlepszym możliwym wynikiem, zanim rozpoczniemy naszą wspólną podróż.”
Źródło: motogp.com