W dwóch najbliższych sezonach teoretycznie nie powinno być wolnych miejsc w fabrycznym zespole Aprilii, bowiem zarówno Aleix Espargaro jak i Maverick Vinales mają ważne kontrakty na 2024 rok, ale drzwi nie zostały jeszcze całkowicie zamknięte przed Miguelem Oliveirą.
Portugalczyk wygrał w zeszłym sezonie dwa wyścigi. Jeździł jednak nierówno, i doszło do rozstania z KTM. Teraz jest związany z Aprilią na lata 2023 i 2024 – tak samo jak Vinales i Espargaro. Startować jednak będzie tylko w zespole satelickim RNF. Mimo to, Oliveira i tak będzie korzystać w przyszłym roku z motocykla fabrycznego.
„Dla Miguela jest jasne, że Aleix i Maverick są związani z Aprilią na kolejne dwa lata” – powiedział dyrektor wyścigowy Aprilii, Massimo Rivola. Dodaje jednak: „Zawsze podkreślamy, że „nigdy nie mów nigdy”. Na przykład, zobaczyliśmy, co stało się z Maverickiem w Yamasze w 2021 roku. Naszym celem jest jednak szanowanie naszego planu. Na przykład, jeśli Aleix zdecyduje się zrezygnować po dwóch latach i będzie wolał skupić się na swojej pasji – kolarstwie szosowym, wtedy pojawi się wolne miejsce.”
Przypomnijmy, że Vinales odszedł z Yamahy w atmosferze skandalu, gdy udowodniono, że próbował celowo uszkodzić silnik. W testach przedsezonowych prezentował się jednak znakomicie, podobnie jak Aleix Espargaro. Hiszpan ma jednak już 33 lata i można mówić, że w kilku najbliższych sezonach będzie kończył karierę. Tegoroczny sezon MotoGP będzie już dla niego 13. w karierze.
Źródło: Speedweek, crash.net
„Hiszpan ma JUŻ 33 lata, „, podobnie mówi się o MM, że JUŻ 30 na karku, pewnie ktoś nazwie mnie fanboyem ale to pokazuje jak Rossi był wyjątkowy, w wieku 36 lat był w swojej absolutnie topowej formie, gdyby wtedy, w 2015 miał 10 lat mniej to moim zdaniem jeździł by dokładnie tak samo, wiemy co się wtedy działo, ale uważa to za coś wyjątkowego, ze mieliśmy okazję tych dwóch oglądać właśnie w top formie, mimo, że różni ich 14 lat