Sześciu zawodników etatowych MotoGP i dwójka testerów wzięła udział w pierwszych od marca grupowych testach królewskiej klasy. Na tor Misano we Włoszech wyjechały ekpy KTM, Aprilii, Ducati oraz Suzuki.
KTM i Aprilia mogły wystawić swoich zawodników wyścigowych. Austriacką ekipę reprezentowała cała czwórka z MotoGP: Pol Espargaro, Brad Binder, Miguel Olivera i Iker Lecuona. Aprilię – Aleix Espargaro oraz Bradley Smith, który rozpocznie sezon jako zastępca Andrei Iannone, zawieszonego za doping. Dla Ducati jeździł natomiast Michele Pirro, a na Suzuki zasiadł Sylvain Guintoli.
Nie było oficjalnego pomiaru czasu, ale według nieoficjalnych wyników, najszybszy był Pol Espargaro, który łączony jest z transferem do Repsol Hondy po sezonie 2020. Czas Hiszpana to 1min 33s. Dla poróenania, najlepsze okrążenie wyścigowe w Misano wynosi 1min 32,678s. Czas pole position to z kolei 1min 31,629s. Rekordy należą odpowiednio do Andrei Dovizioso i Jorge Lorenzo (Ducati).
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że tor we Włoszech ma w tym roku nową nawierzchnię. Asfalt mimo to miejscami był nieco wyboisty. Dla Aprilii i KTM są to ostatnie dni, kiedy mogą jeszcze pracować nad swoimi silnikami. 29 czerwca ich rozwój zostanie – podobnie jak u innych producentów bez przywilejów – zamrożony. KTM najprawdopodobniej, zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, nie zamierzał robić w jednostce napędowej większych poprawek względem niedoszłego początku sezonu i GP Kataru.
Inaczej Aprilia – zupełnie nowy silnik na testach miał problemy z niezawodnością, zatem dodatkowe dni testów mogą być dla włoskiej ekipy tratwą ratunkową. We wtorek Aleix Espargaro uzyskał wynik na poziomie 1m 33,9s. O 0,1s wolniejszy był Smith, który wcześniej odbył już krótkie jazdy w Misano. Czasów innych zawodników nie podawano.
Na padoku zespoły i zawodnicy musieli przestrzegać wszelkich reguł związanych z obostrzeniami w obliczu koronawirusa, jakie będą stosowane w trakcie sezonu MotoGP. Badano temperaturę ciała, konieczne było noszenie masek na twarzach, i zachowywanie odstępu. Testy będą kontynuowane w środę, a do zawodników MotoGP dołączy część stawki World Superbike, która sezon wznowi dwa tygodnie po starcie MotoGP.
Źródło: crash.net
W koncu cos sie dzieje <3
No właśnie ciekawe jak to jest z tymi silnikami To bardzo ważne bo nie wiadomo jak będą 'kręcić’ silniki kiedy jest dużo mniej rund Pewnie wrzucą jakąś informacje jak będzie coś wiadome