Zajmując 16 miejsce na 27 uczestników Pol Espargaró całkiem przyzwoicie wybrnął z opresji. „Jestem zadowolony. Dokonujemy postępów.” – mówił rozpromieniony.
Pol Espargaró rozpoczął pierwszy dzień testów z czasem 1:01,338 min, co dało mu 16 lokatę. Kiedy młody Katalończyk przypomina sobie pierwszy dzień zeszłorocznych testów w Malezji, to zauważa że zajął wtedy 15 miejsce. Na swojej Yamasze zespołu Tech 3 stracił wtedy do najlepszego czasu 2,290 sek. Na nowym motocyklu KTM RC16 Pol stracił w poniedziałek do najlepszego czasu dnia tylko 1,658 sek.
„Poszło nam lepiej niż oczekiwałem. Jestem zadowolony, a zespół szczęśliwy.” – cieszy się zeszłoroczny zdobywca ósmego miejsca w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata. „Ale wieczorem byłem zmęczony. Pod koniec jeździłem dużo w deszczu. I do tego od dwóch miesięcy nie dosiadałem maszyny MotoGP…”
„Cieszy mnie to, że mogłem stwierdzić w motocyklu mocną poprawę” – dodaje Pol. „KTM od czasu testów w Walencji zainwestował mnóstwo pracy. Również w kwestii elektroniki udało im się ją poprawić pod każdym względem. Jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ KTM prędko dokonuje postępów. Harowali niezmordowanie niczym woły. To właśnie zostało pokazane pierwszego dnia testów. Nowe części sprawdziły się. Testowałem nowe warianty podwozia i na szczęście do szesnastej na torze było sucho. Udało nam się to dobrze wykorzystać. Pod koniec udało nam się znaleźć podwozie, które nasz kierowca testowy Mika Kallio wypróbował tutaj w zeszłym tygodniu i funkcjonowało ono naprawdę dobrze. Nowe podwozie jest zdecydowanie lepsze niż stare. Uwidaczniają się postępy, co jest naprawdę fajne. Muszę wspomnieć, że Mika wykonał pierwszorzędną pracę. Bez niego wyglądałoby to dużo gorzej, a wtedy nasze zadanie byłoby dużo, dużo trudniejsze.”
Jak sprawował się KTM RC16 w deszczu? „Jestem zadowolony z czasów na mokrym torze. Po raz pierwszy jeździłem naszym motocyklem na mokrym asfalcie. KTM przejechał jeszcze mało kilometrów po mokrym. W deszczu byliśmy blisko najlepszych zawodników, co mnie bardzo zaskoczyło. Ale motocykl wciąż jest całkiem nowy. Najpierw musimy rozwiązać wszystkie problemy, które mamy na suchym torze.”
„Mamy tu podwozie z 2016 roku i dwie nowe wersje. Nowe podwozie jest naprawdę krokiem naprzód, a zmiana kierunku stała się lepsza. Teraz możemy lepiej jeździć w złożeniach, a to jest ważne, lecz na wyjściu z zakrętów czegoś nam brakuje… Bradley również używał tego samego podwozia. W środę chcemy przetestować drugie z nowych podwozi, które Mika przed tygodniem nie mógł przetestować z powodu choroby i złej pogody. Prognozy pogody nie są szczególnie oszałamiające. W każdym razie z nowym podwoziem znajdujemy się na właściwej drodze rozwoju.”
Pół godziny po zakończeniu testów na tor Sepang znowu spadł deszcz, który trwał ponad pół godziny. To znaczy, że jutro do południa będzie mokro i w niektórych miejscach będzie znajdowała się woda, która przeciska się przez nowy asfalt.
„Mamy jeszcze wiele do przetestowania, ale to wszystko będzie zależało od pogody.” – twierdzi 25-letni fabryczny zawodnik Red Bull KTM, który w 2013 roku zdobył tytuł Mistrza Świata Moto2. „Wiemy, że obiecującym jest dalej pracować z tą ramą. To właściwe i użyteczne rozwinięcie konstrukcji. Ale kto wie, może druga rama będzie jeszcze lepsza? Przy okazji musimy zająć się jeszcze elektroniką, która jest naszym największym problemem. Musimy też poprawić osiągi silnika, jeśli chcemy być szybsi.”
Bradley Smith zauważył, że Pol zawdzięcza swój najlepszy czas miękkiej oponie, czemu Hiszpan zaprzecza. „Różnice w czasie między miękką, a nową oponą są mocno ograniczone. To nie oznacza, że przejechałem tylko jedno szybkie okrążenie. Na miękkiej oponie udało mi się znaleźć dobre tempo. Moja pozycja była w porządku. Poprawiliśmy też naszą prędkość z wyjścia do wyjścia.”
Kto z braci Espargaró dokonał lepszego wyboru: Pol z KTM, czy Aleix z Aprilią?
„W tym momencie Aleix znajduje się przede mną.” – uśmiecha się Pol. „Nie wolno nam oceniać, który z nas ma lepszy pakiet i czyj motocykl jest lepszy. Na razie KTM jest nowy w mistrzostwach. Ale mamy tylko 1,6 sek straty. To nie jest zły wynik. Mimo to mamy jeszcze mnóstwo rzeczy i drobiazgów, które musimy poprawić.”
Źródło: Speedweek.com