Pol Espargaro prawdopodobnie będzie musiał pauzować dłużej – złamany obojczyk nie zrasta się poprawnie i zawodnik fabrycznego zespołu KTM opuści nie tylko obecną rundę MotoGP w Wielkiej Brytanii, ale również GP San Marino w Misano. Hiszpan przewrócił się w rozgrzewce przed GP Czech. Oznacza to, że w tym momencie pauzuje trzeci wyścig.
W zespole KTM na Silverstone zastępuje go Loris Baz. Aleix, brat Pola, poinformował, że stan obojczyka jest gorszy niż się wcześniej spodziewano. Zawodnik KTM ma pretensje do lekarzy, że pierwsza diagnoza nie była trafna – zalecano powstrzymanie się od zabiegu operacyjnego. Teraz okazuje się, że pomysł mógł być chybiony, a zoperowany obojczyk mógłby zrosnąć się szybciej.
„Pol jest bardzo zły, ponieważ po wypadku, lekarze mówili: „bez obaw, obojczyk nie jest problemem, musisz tylko poczekać dwa tygodnie i to się zagoi”. Trzy dni temu robił badanie i obojczyk był w gorszym stanie – zupełnie połamany. Powiedział: „Jeśli tak było, to czemu mnie nie operowaliście?”. Teraz myśli czy dalej czekać, czy poddać się operacji.” – przekazał Aleix Espargaro.
Jak informuje KTM, zespół ma nadzieję, że Pol powróci już w Misano. Baz raczej nie będzie mógł pojechać w większej ilości wyścigów, ze względu na zobowiązania w World Superbike.
Źródło: motorsport.com
Paul musi wiedzieć, że medycyna to nie matematyka i 2+2 nie zawsze wynosi 4 :(