Home / MotoGP / Przekonanie Lorenzo do zmiany barw było „łatwym zadaniem”

Przekonanie Lorenzo do zmiany barw było „łatwym zadaniem”

Jorge Lorenzo

Paolo Ciabatti, dyrektor sportowy Ducati w rozmowie z włoską telewizją Sky przyznał, że znalezienie wspólnego języka podczas negocjacji z Jorge Lorenzo nie było trudne. Trzykrotny mistrz świata MotoGP po sezonie 2016 zamieni kombinezon Yamahy, w którym startował przez całą karierę w królewskiej klasie.

Ciabbatti był pytany, czy skuszenie Jorge Lorenzo było trudnym zadaniem: „Powiedziałbym, że wcale nie. To oczywiste, że w tym roku wygasają kontrakty wszystkich czołowych zawodników. Jak we wszystkich takich przypadkach, proces negocjacji był bardzo złożony, ale ostatecznie udało nam się całkiem szybko uzyskać porozumienie.”

Motocykl Ducati umożliwiał walkę o czołowe pozycje w tym roku zarówno Andrei Dovizioso, jak i Andrei Iannone. Z kolei na testach przedsezonowych błyszczał na nim Casey Stoner. „Wierzę w siłę naszego motocykla, który w tym roku pokazuje, jak bardzo jest konkurencyjny, i to właśnie była droga do tego porozumienia.” – kontynuował menedżer.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Najprawdopodobniej Jorge Lorenzo po raz pierwszy zasiądzie na Desmosedici tuż po ostatniej rundzie sezonu, w Walencji. „To normalne w przypadku wszystkich producentów, że gdy na koniec sezonu zawodnik chce odejść, to pozwala się mu przetestować nowe motocykle. Nie rozmawialiśmy jeszcze z Yamahą, ale oczekujemy, że będziemy mogli pojawić się na torze na posezonowych testach w Walencji.”

Teraz przed Ducati trudna decyzja: konieczna jest ocena, który z obecnych zawodników pozostanie w zespole. „Nic nie jest jeszcze zdecydowane, naszym priorytetem było sfinalizowanie tego porozumienia. Teraz trochę czasu zajmie nam ocena, który z dwóch Andrei pozostanie w zespole. Przykro jest podejmować takie decyzje, ponieważ obaj są wyjątkowymi gośćmi.”

Jak mówił Ciabatti, Jorge Lorenzo nie mówił nic na temat tego, z kim wolałby jeździć w duecie. „Rozmawialiśmy na ten temat z Jorge i nie ma dla niego znaczenia, kim będzie partner zespołowy. Respektuje wybór któregokolwiek z nich i nie dał nam żadnych wskazówek co do decyzji.” – zakończył Włoch.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorsport.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 25

  1. Dovizioso pewnie pozostanie Suzuki, czyli już 4 motocykl na rozkładzie :)

  2. aja bym widział Rossiego w Hondzie zamiast Pedrosy, choć to mało prawdobodobne, ale jeżeli by tak było to naprwade widowsiko pierwsza klasa heh morze kiedyś…

  3. TERAZ LORENZO WYGRA PARE RAZY NA DUKACIE I ROSSI SIE ZAPLACZE HEH

    • Jeszcze nic nie wygrał a juz jest tłumaczenie, ze to zupełnie inny motocykl Ducati i w zasadzie wygrywanie na nim to banalna sprawa…

      • To żadne tłumaczenie,a raczej czysta obserwacja. Obecne Dukat, to diametralnie inna maszyna od tej na której jeździł Rossi. Zresztą regres motocykla było widać nawet po wynikach Stonera, które z roku na rok były coraz słabsze. Wygrywanie na obecnym modelu Desmosedici, to może nie banalna sprawa. Ale bez porównania łatwiejsza i bardziej prawdopodobna niż jeszcze kilka lat temu.

      • I serio nie razi cię to, że jak pojawiły się pogłoski o Ducati to Lorenzo nie przejdzie bo „nie ma jaj” i inne bzdury a jak przeszedł to nic takiego „bo to inny motocykl”???
        nie żartuj

      • Wiesz nie bardzo, bo sam nie wierzyłem do końca w ten transfer. Co prawda nigdy nie padło ode mnie stwierdzenie że nie ma jaj. A raczej że ma za dużo oleju w głowie na taki ruch. Po za tym uważam że dla Lorka ten ruch to koniec marzeń o tym aby liczyć się w walce o mistrzostwo. Yamaha jechała idealnie pod niego. A jak już nie raz o tym pisałem. Ludzie którzy są z Lorkiem bardzo blisko nie raz mówili, że jeśli #99 spróbuje zmienić swój styl jazdy, to z całkiem niezłego zawodnika, stanie się najzwyklejszym przeciętniakiem. Więc jeśli Ducati nie da rady zrobić maszyny pod Jorge, tak jak zrobiła to Yamaha, to Lorenzo się do motocykla nie dostosuje i będzie w czarnej dupie…

      • co to znaczy zrobić motocykl pod zawodnika?
        jak mieliby to zrobić? przecież różnica w oddawaniu mocy przez rzędowy silnik Yamahy a silnik Ducati jest gigantyczna….
        to samo z hamowaniem silnika czy przyspieszeniami.
        czytam już któryś raz o tym robieniu motocykla od zawodnika i nie bardzo kumam jak to niby ma wyglądać.
        Lorenzo będzie musiał się nauczyć nowego motocykla i tyle, nie powtarzajmy już tych bzdur, że z Ducati spróbuje zrobią milutką w ujarzmianiu mocy rzędowa maszynke jak Yamaha…
        bo to są DWA światy.

      • Nie za bardzo rozumiem, po co zadajesz pytania na które sam znasz odpowiedzi. Ale masz rację, to są dwa światy. Więc żeby Lorek mógł jechać na Ducati tak jak oni tego oczekują, musieliby mocno przeprojektować cały motocykl.

      • Nie ujmując Andrzejom, Stoner pokazał przed sezonem, że Desmo z dobrym kierownikiem może jechać jeszcze lepiej. Oczywiście nie można z góry zakładać, że #99 będzie wygrywał w przyszłym sezonie, ale jeżeli pokazałby, że jest w stanie wygrywać niezależnie od moto, to na pewno będzie miał dobrą pozycję do negocjacji kontraktów w przyszłości.

      • nie ma szans, powiedzą, że to inne Ducati, że dopasowane, że szybsze na prostych, itd. strach pomyśleć do czego jest zdolna wyobraźnia kibiców niespełnionych
        dlatego mam nadzieje, że mu się uda ;-)

        El Diablo po to tłumacze żeby już nikt nie pisał głupot w stylu „mocno przeprojektować cały motocyk”…..

      • @Sebar1. Lorenzo może być szybki na Ducati, ale nie na poziomie walki o mistrzostwo. Do tego potrzebowałby motocykla który jeździ jak Yamaha.

        @omsed. Tylko że Stoner pod względem talentu, wciąga Lorka nosem.

      • @El Diablo na jakiej podstawie wysnułeś takie wnioski?

  4. „Przekonanie JL do zmiany barw było łatwym zadaniem” – nic dodać nic ująć. To tylko pokazuje czym dla JL jest lojalność, słowność, honor – puste słowa. Czyżby mi się wydawało że w całkiem nie odległej przeszłości z ust JL padło zdanie że do końca kariery chciałby pozostać w Yamasze. Ciekawe ile czasu mu zajmie zanim pracując już dla Ducati wejdzie w konflikt ze swoim team-partnerem. I pamiętajcie – JA TO PIERWSZA PRZEWIDZIAŁAM – ciekawe czy znowu wtedy wszystko zwalicie na VR. Lorenzo to psychol i nic tego nie zmieni.

    • VR to też psychol tylko w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu :) I za to go lubimy :)

    • A Rossi to może zawsze był lojalny i zmieniał team’ów? Tyle wiesz o Jorge Lorenzo, że chyba musisz go znać osobiście… A skoro już mowa o psycholach, to najwyraźniej KasiaKowalska jest prawdziwą psycho-fanką Rossiego, a do tego wróżbitką! Szkoda, że tak wielu ludzi nie potrafi kibicować w dobrym znaczeniu tego słowa i cieszyć się widowiskiem zachowując granice ludzkiej kultury. Osobiście nigdy bym nie oceniła w taki sposób żadnego sportowca, bo każdy według mnie zasługuje na szacunek (nawet ci, którzy przez ekran nie wydają mi się sympatyczni). Gratuluję KasiaKowalska kultury i poziomu!

    • Kaska no jasne ze wszystko zwalimy na VR,bo niby na kogo innego??? :).Sledząc twoje posty to w kazdym piszesz ze lorek to psychol,buc i płaczek wiec nie musisz tego opisywac co chwile.Kaska jak słyszy vale to sie mokra robi 100%

    • a ty byś została? to, że chce zostać nie znaczy, ze zostanie za wszelką cenę….
      każdy ma jakięś granice oraz ambicje nawet chociaż pewno trudno ci w to uwierzyć Jorge też.
      Tolerował Rossiego, któremu kibicuje pewnie dłużej niż wy część z was jeździ na motocyklach.
      Ale bycie fanem nie oznacza byciem idiotą i akceptowaniem wszystkiego co Rossi powie…. jest jeszcze zdrowy rozsądek, polecam.
      Lorenzo zaryzykował i poszedł va-bank bo jest mega szansa żeby utrzeć nosa Rossiemu i takim forumowym mazgajom jak 3/4 tu obecnych.
      Już wygrał a może tylko więcej.

      • A ja widzę też pozytywną zmianę w komentarzach tutaj. Jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia było ujmowanie boskości Vale, albo inaczej: że ktoś może mieć porównywalny talent. Dla mnie jest kilku zawodników w ostatnich 10-15 latach, którzy wyróżniają się na tle innych, wśród nich jest oczywiście 46, ale też na pewno 27, 93 czy 99. I na pewno 99 to zupełnie inny styl jazdy, ale z pewnością cholernie szybki. Tak samo 93 – zupełne przeciwieństwo. Ale też zmieniła się Honda – zobaczcie na V-max, kiedyś nie do pomyślenia, że może być wolniejsza od Yamahy (a tak ostatnio jest coraz częściej). I to daje też do myślenia.
        A wracając do tematu: to rzeczywiście duże ryzyko dla Lorenzo, bo Ducati wygląda na łatwiejsze do okiełznania, ale w tej dziedzinie Yamaha wydaje się nadal najlepsza. Zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że zostanie Dovi.

  5. „…było łatwym zadaniem” bo Yama prawde mówiąc nie za bardzo go chciała (mistrzem miał być VR46 było by wielkie święto a tu się wplątał lorenso z tarczą i była klapa nie było sukcesu nie było marketingu) co mozna było wyczytać już na koniec zeszłego sezonu: 99 zostanie dobrze, nie zostanie tez dobrze.

  6. Raczej ambicje Andi…
    Tak poza tym to są wszystko duzi chłopcy bez klasy (może poza paradoksalnie filigranowym Pedrosą i dobrze wychowanym Dovi…)…Ja, ja, ja…To jedyne 'Jaja’ w tym świecie zapatrzonych w siebie utalentowanych „mężczyzn” w krótkich spodenkach.

  7. A taki fajny był artykuł o tajemnicy numerów zawodników… :-)

    a teraz jeden dziamdziak sprawi, że szambo znów wybije

  8. Nie prorokujmy. Wyjedzie na tor na ducati zobaczymy.na razie jeszcze cały sezon przed nami ☺

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
191 zapytań w 1,360 sek