Wszystko wskazuje na to, że Red Bull Ring stanie się najszybszym w kalendarzu MotoGP torem wyścigowym. Andrea Iannone podczas testów pokonał jedno okrążenie o długości 4.3km w czasie 1:23.240s, co daje średnią prędkość 187.1km/h. Jest to aż o 5km/h szybciej od oficjalnego rekordu okrążenia z kwalifikacji na Phillip Island.
Oba te tory mają prawie taką samą długość. Red Bull Ring ma jednak tylko 10 zakrętów (7 prawych i 3 lewe), podczas gdy australijski obiekt ma ich 12. Phillip Island ma dłuższą prostą, liczącą 900m (Red Bull Ring tylko 626m).
Co ciekawe, najszybsze okrążenie wszechczasów zostało ustanowione w 1977 roku. Barry Sheene pokonał słynny belgijski Spa-Franchorchamps w czasie ze średnią szybkością 220.7km/h. Wtedy jeszcze GP Belgii rozgrywano na starej, ulicznej nitce o dł. 14km. Wyścigi o GP Austrii odbędą się 14 sierpnia.
Przypomnijmy, że niektórzy zawodnicy bardzo krytycznie wypowiadają się na temat bezpieczeństwa na torze Red Bull Ring. Obiekt, zmodernizowany pod kątem Formuły 1, w newralgicznych miejscach ma wyasfaltowane pobocza. Wskazywał na to Casey Stoner.
Źródło: crash.net, fot. Red Bull
Obstawiam trzech Włochów na podium
na Red Bull Ringu:
1.Dovizioso, 2.Rossi i Iannone po błędzie
na prowadzeniu spadnie na trzecie !
Ciekawe czy dużo się pomyliłem ;)
Tor szybki i płynny – mocne będzie Ducati, ale i Marquez, który wygrywał na szybkich obiektach w USA i Argentynie, a także Lorek ze swoim płynnym stylem jazdy, który zwyciężył we Włoszech.
Rossi raczej poza podium.
Tor sam w sobie mało interesujący,szybki i nic wiecej
No jeśli tutaj Ducati nie zwycięży, to chyba tylko dzika karta dla Stonera na PI, może dać im sukces w tym sezonie ;)
Takie tory są nieco nudnawe bo z dużą dozą prawdopodobieństwa można obstawiać że wygra albo Honda albo Ducati.
Na torze w Austin jest podobnie a imprezę od kilku sezonów wygrywa MM bo moim zdaniem Austin jest za szybko w kalendarzu wyścigowym i zawodnicy jeszcze nie są za bardzo „rozjeżdżeni” przez to Ducati czasami się przewraca a perfekcyjny MM to wykorzystuje. Kto wie jak wyglądałaby rywalizacja na Austin gdyby imprezę przeniesiono np. po Mugello. I analogicznie gdyby MotoGP na torze Red Bull Ring odbywało się w marcu lub kwietniu to obstawiałabym na 100 % wygraną MM (no chyba że by upadł albo byłby mokry wyścig). Ponieważ GP Austrii odbywać się będzie w sierpniu po dłuższej przerwie letniej znowu wydaje mi się że to jednak MM wygra a nie ktoś z Ducati. Szkoda że Yamaha jest niestety wolniejsza ale będę bardzo szczęśliwa jeśli VR będzie na 2 lub 3 miejscu.
Oczywiście w przypadku mokrego wyścigu wszystko będzie możliwe (ze wskazaniem na VR lub Ducati) bo MM pojedzie zachowawczo po punkty a JL jak zwykle.