Home / MotoGP / Rossi: Możemy nie mieć nowego motocykla w tym roku

Rossi: Możemy nie mieć nowego motocykla w tym roku

Yamaha w GP Australii straciła szanse na tytuł mistrza świata w kategorii zawodników, zatem dopiero teraz może mocniej skupić się na motocyklu na przyszły rok. Valentino Rossi przyznał przed zbliżającym się GP Malezji, że dwie następne rundy będą niezwykle istotne – niewykluczone, że w testach posezonowych w Walencji japoński zespół nie zdąży jeszcze przygotować nowej maszyny w wersji prototypowej.

„Nie wiemy, czy nowy motocykl będzie gotowy na testy w Walencji, czy też pojawi się dopiero w lutym. Zależy to bardzo od tego, jak pójdą nam dwa pozostałe wyścigi. Oczywiście im wcześniej będzie nowy motocykl, tym lepiej, ale z drugiej strony nie jest to wielka sprawa. Japończycy mają wiele pomysłów, więc są jeszcze rzeczy do zrobienia. Będzie bardzo ważne zobaczyć, czy potrafimy osiągać dobre czasy okrążeń i być konkurencyjnymi nawet na zużytych oponach, tak jak było w dwóch ostatnich wyścigach.” – powiedział Rossi.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Są to dla mnie dwa ważne wyścigi, ponieważ musimy zdecydować, co zrobić jeśli chodzi o dalszy rozwój motocykla. Fundamentalne znaczenie ma też potwierdzenie tego, jak dobrze spisaliśmy się na Phillip Island. W przeciwnym razie mamy duży problem i wiele kwestii do przemyślenia. Sepang i Walencja to dwa tory, które mocno zużywają tylną oponę, więc pomoże mi to w zrozumieniu, jak nam idzie.” – dodał Włoch.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Źródło: motorsport.com

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarze 2

  1. Sepang i Malezja to dwa tory? Chyba do tekstu wkradł się redakcyjny chochlik ;)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
154 zapytań w 1,231 sek